Tweety pisze:kastapra pisze:Szylkrecia bez ogonka i jej córeczka tri złapane. Są na Wielopolu. Nie mam pomysłu na imiona, pęka mi głowa

Wera i Wiki?
mnie też głowę roznosi w strzępki
mnie sie mama Wera strasznie podoba - super skojarzenia
no i córcia Wiki normalnie rewelacja
Dziewczyny bardzo spokojne, troszke przez zamknięcie w łapce zdziwione, troszkę wierciły sie, ale już po wsadzeniu do transportera luz blues
W aucie super, grzeczne, żadnych miauków nawet.
Ja baaaardzo przepraszam koleżankę, z którą się spotkałam na Wielopolu, że zachowałam się jak cham i "pojawilam się i znikłam" ale mój Krzysiek był już na granicy wytrzymałości. Pozatym zrobiła się godzina prawie 18 a my bez obiadu, bez niczego. a w domu koopa roboty czeka. PRZEPRASZAM !!!!!
Wera nie chciała wyjść z transportera, wiec jej go zostawiłam. Niestety nie jest niczym wyścielony, ale moze wybierze jakieś pudełko.
Wiki porobiła pod siebie i koopkę i sisi ale wylazła z transportera i poszła na "zwiedzanie".
Trochę chciała po ścianie wchodzic.
Generalnie mama wyglada świetnie,
córka natomiast ma załzawione oko. Jest bardzo leciutka i super w dotyku

udało mi sie ją pogłaskać JEST STRASZNIE BRUBNA !!! Wygląda jakby była szara a nie biała w czarne i rude łatki

:D:D
Zdjeć nie ma, bo się fotograf nafuczał a no i nie chciałam im już kolejnego stresu szykować.
Miały juz przygotowaną wodę wcześniej, dałam mokre a koleżanka obiecała rzucić jeszcze suchego.
Mnie to sie one okropnie podobają.
PS> W pokoju prawym bez rozlewu krwi

:P:P