ADOPCJE PUCHATKOWA III.. 'persy' na łańcuchu.. :(( s. 98..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 21, 2009 1:33

A jak ruda? Bo ja tu zwarta i gotowa jakby co. ;-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Sob lut 21, 2009 1:39

Edzina pisze:A jak ruda? Bo ja tu zwarta i gotowa jakby co. ;-)


:1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 21, 2009 7:42

ja to z tym moim kotem Filemonem kota dostanę , cała noc nie przespana bo ten bandyta skrobał w drzwi łazienki i chciał się wydostać , wstawałam do niego w nocy średnio co 15 min do pół godziny - horror bo na 5 :30 wstawałam do pracy i teraz sobie posiedzę niewyspana 12 godz :evil: ), TZ rano stwierdził , że ten kot jest nienormalny - najpierw sie chował a teraz towarzystwa mu się zachciało , dzisiaj na noc (jeśli nie pojedzie do domu ) zamknę go w jego wiklinowym domku , tam niech sobie drapie :twisted: :wink:
a tak poza tym to uwięziony w łazience z wodą w wannie pierwszy raz po tygodniu zrobił kupkę gdzie trzeba :D i mruczy przy głaskaniu, żeby jeszcze tak nie "pachniał" byłoby całkiem nieźle
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lut 21, 2009 7:58

sawanka1 pisze:ja to z tym moim kotem Filemonem kota dostanę , cała noc nie przespana bo ten bandyta skrobał w drzwi łazienki i chciał się wydostać , wstawałam do niego w nocy średnio co 15 min do pół godziny - horror bo na 5 :30 wstawałam do pracy i teraz sobie posiedzę niewyspana 12 godz :evil: ), TZ rano stwierdził , że ten kot jest nienormalny - najpierw sie chował a teraz towarzystwa mu się zachciało , dzisiaj na noc (jeśli nie pojedzie do domu ) zamknę go w jego wiklinowym domku , tam niech sobie drapie :twisted: :wink:
a tak poza tym to uwięziony w łazience z wodą w wannie pierwszy raz po tygodniu zrobił kupkę gdzie trzeba :D i mruczy przy głaskaniu, żeby jeszcze tak nie "pachniał" byłoby całkiem nieźle


Sawanka wspólczuję bardzo
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 21, 2009 8:05

dalia pisze:
sawanka1 pisze:ja to z tym moim kotem Filemonem kota dostanę , cała noc nie przespana bo ten bandyta skrobał w drzwi łazienki i chciał się wydostać , wstawałam do niego w nocy średnio co 15 min do pół godziny - horror bo na 5 :30 wstawałam do pracy i teraz sobie posiedzę niewyspana 12 godz :evil: ), TZ rano stwierdził , że ten kot jest nienormalny - najpierw sie chował a teraz towarzystwa mu się zachciało , dzisiaj na noc (jeśli nie pojedzie do domu ) zamknę go w jego wiklinowym domku , tam niech sobie drapie :twisted: :wink:
a tak poza tym to uwięziony w łazience z wodą w wannie pierwszy raz po tygodniu zrobił kupkę gdzie trzeba :D i mruczy przy głaskaniu, żeby jeszcze tak nie "pachniał" byłoby całkiem nieźle


Sawanka wspólczuję bardzo


nie jest aż tak strasznie bo kocio jest fajny :wink: ale taki zdezorientowany , że szkoda gadać , no wiecie - chorować - tego nie robi się kotu :twisted: myślę , że on zaczyna się do nas przyzwyczajać i dlatego już nie chce siedzieć sam i żeby nie to , że należało by go wyprać i cały czas pilnować jego "układ wydalniczy " hihi :lol: to nie miałabym nic przeciwko
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lut 21, 2009 8:11

Edzina pisze:A jak ruda? Bo ja tu zwarta i gotowa jakby co. ;-)


Edzino kochana, ja postaram się dziś dotrzeć do schroniska i zabrac małą. Najpierw musze wydać mojego psiego tymczasa, ale powinnam zdążyć do schronu po małą.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 21, 2009 8:27

sawanka1 pisze:
dalia pisze:
sawanka1 pisze:ja to z tym moim kotem Filemonem kota dostanę , cała noc nie przespana bo ten bandyta skrobał w drzwi łazienki i chciał się wydostać , wstawałam do niego w nocy średnio co 15 min do pół godziny - horror bo na 5 :30 wstawałam do pracy i teraz sobie posiedzę niewyspana 12 godz :evil: ), TZ rano stwierdził , że ten kot jest nienormalny - najpierw sie chował a teraz towarzystwa mu się zachciało , dzisiaj na noc (jeśli nie pojedzie do domu ) zamknę go w jego wiklinowym domku , tam niech sobie drapie :twisted: :wink:
a tak poza tym to uwięziony w łazience z wodą w wannie pierwszy raz po tygodniu zrobił kupkę gdzie trzeba :D i mruczy przy głaskaniu, żeby jeszcze tak nie "pachniał" byłoby całkiem nieźle


Sawanka wspólczuję bardzo


nie jest aż tak strasznie bo kocio jest fajny :wink: ale taki zdezorientowany , że szkoda gadać , no wiecie - chorować - tego nie robi się kotu :twisted: myślę , że on zaczyna się do nas przyzwyczajać i dlatego już nie chce siedzieć sam i żeby nie to , że należało by go wyprać i cały czas pilnować jego "układ wydalniczy " hihi :lol: to nie miałabym nic przeciwko


No proszę :lol:
Koło 12 będę dzwonić do pani, czy syn wychodzi.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 21, 2009 11:46

sawanka1 pisze:....ciach...
a tak poza tym to uwięziony w łazience z wodą w wannie pierwszy raz po tygodniu zrobił kupkę gdzie trzeba :D i mruczy przy głaskaniu, żeby jeszcze tak nie "pachniał" byłoby całkiem nieźle


sawanka1 a on jest ciachnięty? nie pamiętam takiej informacji :oops: może skoro u Ciebie jest to by to wykorzystać.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob lut 21, 2009 12:12

15pietro pisze:
sawanka1 pisze:....ciach...
a tak poza tym to uwięziony w łazience z wodą w wannie pierwszy raz po tygodniu zrobił kupkę gdzie trzeba :D i mruczy przy głaskaniu, żeby jeszcze tak nie "pachniał" byłoby całkiem nieźle


sawanka1 a on jest ciachnięty? nie pamiętam takiej informacji :oops: może skoro u Ciebie jest to by to wykorzystać.


ciachnięty :D
taka informacja była w wątku gdzie kocio szukał tymczasu , pod ogon nie zaglądałam , przy próbie przesunięcia kotka niezgodnie z jego wolą zostałam ugryziona więc wolę nie podnosić mu ogona :D
nie sądzę , żeby znaczył, on po prostu nie jest za bardzo zadbany (samotny Pan się nim zajmuje i nie sądzę , żeby go kąpał regularnie)i dlatego brzydko pachnie no i jego sioo jest bardziej intenywne niż moich panienek :evil:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lut 21, 2009 13:17

to wiadomość , którą wysłałam do Serniczka , pomyslcie dziewczyny , proszę ...

...tak się zastanawiam, Filemon jest dość zaniedbanym kotem , nie wiadomo kiedy był u weta , nie wiadomo kiedy był szczepiony i czy w ogóle , kiedy odrobaczany , je tylko kity keta z makaronem , sika (choć nie zawsze trafia :twisted: do pustej kuwety bo tak taniej :( - jego właściciel jest schorowany i bardzo biedny - ja nie mam niestety funduszy żeby coś z tym zrobić ale może fundusz puchatkowa (wiem , że też ciężko z kasą - może jakąś zbiórkę ogłosić ?) .... nawet jeśli kocio wróci w poniedziałek do Pana to na pewno , któraś z dziewczyn , które mają bliżej wzięła by kotka do weta , skopiuję to na adopcje puchatkowa bo tam nas najwięcej zagląda , może wspólnymi siłami coś wymyślimy ?
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lut 21, 2009 13:23

To prawda. Kot owszem, wykastrowany, ale jada właśnie kite kat z makaronem + suche. Czesany jest raz w tygodniu (jest zakłaczony, jak pisała Sawanka). Nie był kąpany nigdy. Futerko w dotyku niemiłe i trochę brzydko pachnie. W domu bieda z nędzą. Kot nie szczepiony, do weta pewnie nie chadza. Ma 12 lat. Może by kupić jakiś RC dla seniorów albo jakąś inną karmę trochę lepszą i go zaszczepić.
Kot sika z oszczędności do pustej kuwety.
Ja mówiłam Sawance, że zapłacę za połowę szczepienia. Ale co z resztą rzeczy?

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 21, 2009 13:41

Dziewczyny, ratuje nas tylko zbiórka..
Na koncie funduszu zero.. :(

Mam jeszcze małe pytanko..
Czy kocia nie da się wykąpać?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 21, 2009 13:45

z kąpielą czekałam bo nie chciałam stersować go dodatkowo , no i była sznsa , ze pan wyjdzie w piątek , teraz juz nie wiadomo kiedy to będzie więc postanowiłam , że go wykąpię , choć przyznam szczerze , że troche się boję bo to duży kocur i na rzeczy , które się mu nie podobaja reaguje dosyć agresywnie
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lut 21, 2009 13:47

Ja sobie kąpania nie wyobrażam i podziwiam Sawankę, że w ogóle chce go wyprać.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 21, 2009 13:49

estre pisze:Ja sobie kąpania nie wyobrażam i podziwiam Sawankę, że w ogóle chce go wyprać.


może chcesz mi potowarzyszyć w tym miłym zajęciu , zapraszam po 19 kiedy wrócę z pracy :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MruczkiRządzą, puszatek i 330 gości