Monostra pisze:Załamka. Sypie i sypie. Wstrętne białe paskudztwo jest wszędzie
. Na działce jest prawie 1 m warstwa śniegu - zaspy przy dachu o wiele wyższe i trzeba śnieg zrzucać, a ma jeszcze sypać do soboty. Przecież to nie stopnieje do maja
. Kazałam kotom zapaść w sen zimowy i najchętniej zrobiłabym to samo, bo na działkę długo nie mamy szans pojechać
.
Ciszących się ze śniegu miłośników białego szlaleństwa wysłałabym najchętniej na Antarktydę - bez prawa powrotu
Mam to samo

I jeszcze wątpliwa przyjemność odsnieżania chodnika co chwilę, po czym zaraz znowu go zasypuje
