Kocurki trzy ...makatka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2009 15:56

Dorta pisze:he he dobrze że moje koty nie jedzą ludzkich potraw, bo by placuszki zniknęły


koty nie muszą 8)
Ale Ty możesz :twisted:
I nawet powinnaś :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 21, 2009 16:04

Mniam, mniam, mniam, placuszki pożarte przeze mnie, a nie przez koty :lol:

A teraz pokażemy jak się bawimy
ObrazekObrazekObrazek[URL=http://img294.imageshack.us/my.php?image=obraz007ac0.jpg]Obrazek

I koniec zabawy, zabieram , bo to moje jest
[/URL]Obrazek
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 21, 2009 16:08

8O 8O 8O
A skad Twoje chłopaki maja taka piękną fioletową miotełke :?: :?: :?:
Ja też taką chcę :crying:

tzn,nie ja :oops:

tylko Trawniczki :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 21, 2009 16:11

he, he
Trawniczki jak będa obchodzić jakieś imieninki, urodzinki, jubileusz pobytu, to dostana w prezencie!
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 21, 2009 16:15

Dorta pisze:he, he
Trawniczki jak będa obchodzić jakieś imieninki, urodzinki, jubileusz pobytu, to dostana w prezencie!


:lol: :lol: :lol:
A to Maniuś ma niedługo :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 21, 2009 16:31

Piekna miotelka :D Najbardziej lubie jak kociaste przenosza samodziobnie jakies zabawki 8) :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro sty 21, 2009 17:22

Chat pisze:Piekna miotelka :D Najbardziej lubie jak kociaste przenosza samodziobnie jakies zabawki 8) :lol:


a szczegolnie ,jak z nimi uciekaja :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 26, 2009 19:06

A co tu tak cicho :?: :?: :?: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 17, 2009 18:25

Dorta pisze:Udało się zakupic serca wołowe i...
Kokiet zjadł tylko dwa kawałki, wolał chrupki. Oj nie dopasował mi się chłopak z dietą sercowa. Nie, nie, Jola to nie jest powód do zwrotu kota...będe mu wołowinkę kupować :twisted:


I jak tam dieta oparta na wołowince? :?

Ciągle brak powodu do zwrotu kota? :wink:

----

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Pt lut 20, 2009 14:34

jola.goc pisze:
Dorta pisze:Udało się zakupic serca wołowe i...
Kokiet zjadł tylko dwa kawałki, wolał chrupki. Oj nie dopasował mi się chłopak z dietą sercowa. Nie, nie, Jola to nie jest powód do zwrotu kota...będe mu wołowinkę kupować :twisted:


I jak tam dieta oparta na wołowince? :?

Ciągle brak powodu do zwrotu kota? :wink:

----


Wołowinka to jest dobra do ukradzenia spod noża, wytytłania po całym mieszkaniu i porzucenia, i potem oczywiście nastepny kawałek zabrany spod noża, wytytłanie i porzucenie. Marnotrawca żarcia :twisted:
Na szczęście kurczaczek jest mniam, mniam, a ryba 8O , rzucają się całą trójką jak studzę. Nawet Imbir dzikadzicz wskoczył na blat w kuchni, gdy studziłam rybkę i rozdzielałam do misek, capnął kawałek, popatrzył na mnie i zwiał z predkością światła.
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 20, 2009 14:44

Sposób na ciszę nocną jest prosty....
wystarczy jednego kota zamknąć w szafie. :lol:
Idąc wczoraj, a właściwie dzisiaj spać zamknęłam szafę przekręcając klucz (najczęściej jest tylko domknięta albo i otwarta,)
W nocy słyszałam jakieś dobieranie się kotów do szafy, ale bo to pierwszy raz, popróbują i przestaną, Spałam .
Rano się trochę zdziwiłam, że nie słyszałam galopad przed świtem, żaden kot ze mną nie spał, najwyżej przychodzili na głaski jak się przebudzałam.
I wtedy usłyszałam drapanie....z szafy 8O . Koty dwa grzecznie siedziały przed szafa i żaden nie drapał.... sobie myślę ...niemożliwe... otwieram szafę, zaglądam ... a tam Imbirek lekko przestraszony. :roll:
Jak odeszłam od szafy, to wyszedł. Sprawdziłam ile jest niespodzianek w szafie... 8O . Nie było nic. To on biedak w nocy drapał, a te dwa siedziały przed szafa zamiast wydrzeć ryja :lol:
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 20, 2009 14:54

ale Imbir to chyba lubi w szafie przesiadywać :?:

a gdzie foty :?: :?: :?: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 20, 2009 14:56

A sprawdzilas, czy na ciuchach nie ma dodatkowych deseni? 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt lut 20, 2009 15:01

:lol: :lol: :lol:
Raz zamknęłam tak Kropkę na cały dzień. Z nudów pogryzła mi koronkowy dól wyjściowej spódnicy :evil: . Nie dało się już nic uratować. Imbir to kulturalny gość :ok: :wink:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 20, 2009 15:09

Jej ale masz grzecznego kicia - mimo zamknięcia żadnych niespodzianek. ja ostatnio miałam nalane w szafie - śmiałam się że kotu się pomyliło bo w sumie to do piasku nasiurał tylko zapakowanego jeszcze w worek (zapasik stał w szafie)

dużo głasków dla chłopaków :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka i 116 gości