Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 11:16

[quote="meggi 2"]
Mruczek pól nocy siedzial po drzwiami i płakał ,zeby go wpusici do pokoju gdzie spałam z Cytrynia.

Meggi - znowu On...
znowu jest nie tak...
Czy ta kocina ma jakieś prawa?
Od takiej kociary można chyba oczekiwać umiejętności rozdwojenia się i zaspokojenia kocich potrzeb?
Meggi - musisz się bardziej postarać.
Przesyłam wirtualne głaski dla nieszczęśnika - proszę przekaż mu niezwłocznie :1luvu:

Trzymam też kciuki za dobre samopoczucie Cytrysi :ok:

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 11:22

Nie martw się Aniu, ja wczoraj wpierniczyłam 3, zamiast się odchudzać i żałować sobie, wolę być grubsza i szczęśliwa, bo jem dobre jedzonko:) Został jeszcze w pracy wczorajszy wiec pewnie tez go rozpracuje:)

Ucalowania dla siersciuchow
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lut 20, 2009 16:02

Beata ja juz dzisiaj 2 pączki zjadlam.
Kicie wygłaskane, dziękują
Cytrynia brzuchola wywala do góry , jest radosna potrzepuje uszkiem to troche cos tam wycieka.
Tak bardzo nie cierpi myslałam , ze bedzie gorzej.
Futra pojadły wołowinki i wszystko leniuchuje.
Szymkowa dziękuje za 100zł z bazarku /Jany/ :1luvu:
Rozliczenie na 1 stronie.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 20, 2009 16:07

Aniu jak ja się cieszę że z Cytrynka ok :D
Dobrze że spałyście trochę
ja nie potrafiłam spać ,ciągle myslałam o Was
Teraz to juz tylko będzie lepiej Kochana
Jesteśmy z Wami sercem :1luvu:
Ucałuj Kociaste mocno a dzielną Cytrysię najmocniej

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt lut 20, 2009 16:22

Iwus bardzo dziękuje, jeszcze nerwowo bede oczekiwac wyniku histopatologii a to pare tygodni potrwa.
Uszko jest troche sine i napuchniete teraz obejrzalam dokladnie, ale to musi potrwac kilka dni zeby to ustapiło.
Teraz musze sie zabrac za badania ulebieńca Boni7 :)
Boniu a moze chcesz Mruczusia? :wink:
Nie mogłam wpuscic do pokoju gaduły , bo Cytrysia musiała miec spokój.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 20, 2009 18:22

Cieszę się, że Cytrysia lepiej się czuje :-) Głaski dla wszystkich kociastych i trzymam kciuki za wynik badania!

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt lut 20, 2009 19:59

Margo22 dziekujemy za głaski , jak podchodze do Cytryni leżacej na kanapie to wywija ósemeczki i mruczy.
Może uda mi sie nagrac mały filmik Cytrysi i przesle dalej, ładne sie usmiechne moze kolezanki wstawią na forum tak jak Lucysi.
Byłam teraz u biedakow szarakow w pralni, dalam puszeczki i Purine .
W piwnicy zimno mimo duzych grzejników , a co dopiero na ulicy te kociny.
Dzisiejsza noc ma byc mrożna.
Ciesze sie, ze juz jest po operacji, ze pojechalam we wtorek do lecznicy .
Specjalne podziekowanie dla pani dr Czubek za taki szybki termin operacji. :D
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 20, 2009 20:39

Czekamy na filmik :-)

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt lut 20, 2009 21:35

skoro się widocznie cieszy i ósemkuje, nie jest zle w takim razie:) ogromnie się cieszę, ze udalo się tak szybciutko wszystko zrobic i ze nie rokuje Cytrynka zle:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lut 20, 2009 21:49

Ciociu Satorku jak bedziesz wolniejsza zapraszamy w odwiedziny.
Całuski dla Twojej Nutki , zeby zdrowa była.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 20, 2009 21:55

chetnie sie wprosimy na kawe:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lut 20, 2009 22:36

Gdyby nie Kubuś - mały zazdrośnik i nietolerowacz innych kotów (które z jego punktu widzenia są całkowicie zbędne i nie na miejscu) - nie wahałabym się oswobodzić Mruczka ani chwili. Na razie więc Meggi dbaj o niego - wygłaszcz przed nocą, bo znowu będzie płakał :wink:

P.S. Z zadowoleniem przyjmuję fakt, że w tym wątku przestały już fruwać w kierunku tego kota epitety "urologiczne" :ryk:

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 20, 2009 22:55

Bonia , co Ty wypisujesz , oswobodzic z czego :o bo sie pogniewam na Ciebie .
Uwazaj jak bedziesz miala przyjsc do mnie - myslisz ze bys dostala Mruczka .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lut 21, 2009 8:20

A kto pierwszy rzucił hasło oddania Kota? A kto brzydko na Kota mówi?

A jakbym chciała to bym się nie pytała - Kota za pazuchę i chodu, a Ty meggi - jak mówi stare przysłowie : szukaj wiatru w polu. :wink:
I wtedy zwierzaka docenisz

P.S. - Tradycyjnie przesyłam wirtualne głaski i nadzieję, że Cytrysia się trzyma - i to dobrze się trzyma :ok:
P.S.2 - O gniewaniu się w ogóle nie mówmy, bo ze względu na całokształt okoliczności mnie dotyczący - ja się załamię, a może i zabiję :roll:

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 21, 2009 10:59

Bonia Mruczusia nie dostanie, nie zdąży, wczesniej ja go ukradnę
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Darkmatter, ewar, Kankan i 72 gości