K-rk,maluchy z 1000-lecia, z Kłaja, ze schronu już u nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 19, 2009 19:23

markopolo00 pisze:ja zamiast trawy sieje w doniczce zboże szybko wyrasta i nęci pięknym zielonym kolorem
Obrazek


ta trawa któroą kupiłam jest z hiltona i to jest mieszanka zbóż, kotka kolezanki jak z nia przyjechała wcinała aż się uszy trzęsły

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 19:28

Ja sieję pszenicę lub owies. Koty chętniej jedzą owies, bo słodszy, ale trudniej go dostać. Kupna kocia trawka ich nie interesuje :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 19, 2009 19:30

mam jakies dojscie do owsa :)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 19:59

miszelina pisze:Ja sieję pszenicę lub owies. Koty chętniej jedzą owies, bo słodszy, ale trudniej go dostać. Kupna kocia trawka ich nie interesuje :(


u mnie kocia trawa jest ignorowana całkowicie.

Natomiast zboże jest git - zwłaszcza to na zdjęciu - kiedyś dostałąm i baardzo sobie chwale :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw lut 19, 2009 20:00

a moje koty przepadają za sałatą zieloną i ogórkami kiszonymi :lol:

Mruczeek

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 19, 2008 10:35

Post » Czw lut 19, 2009 21:08

Burunie juz w nowym domku
od razu zaczęła się bawić i swoim zwyczajem dyskutować
wygląda że kotka jak i przyszli opiekunowie są zadowoleni tak wiec wszystko jest OK.
Moja młodzież trochę tęskni za Burcią nie mają się z kim bawić
ona potrafiła rozkrecić nawet najwiekszego smutasa
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 19, 2009 21:17

wiecie co, czasem to ręce człowiekowi opadają do piwnicy :evil:
Tyle gimnastyki z załatwianiem tego virbagenu, wszyscy na baczność a ja dzwonię o 19-stej zapytać jak się ma Koszka i czy podano lek i pani technik mówi, że kotka w miarę ale lek nie podany, nikt nie zlecił :evil: Uznałam, że pewnie doktor zapomniał, zwłaszcza, że miało to dotrzeć po południu i proszę ją aby zadzwoniła do doktora a ona normalnie jakby łaskę robiła, że jak doktor odbierze to ona zapyta a w ogóle to, żeby dzwonić jutro :evil: No to ja już dostałam regularnego podkur....a i tłumaczę jak krowie na miedzy, że nie po to kilka osób stawało dziś na głowie i dostarczaliśmy na zapalenie płuc bardzo drogi lek za 250 złotych polskich (broń Boże nie wymawiając Koszce, niech jej idzie na zdrowie!), żeby oni go postawili na półce, bo ładnie wygląda a ja po raz drugi ale już JUTRO będę uzgadniać z wetem jego podanie jeżeli kotka ma koszmarną morfologię!! Bo jutro to może będzie można go faktycznie zużytkować w rodzaju osobliwej ozdoby.
Ostatecznie stanęło na tym, że mogę zadzwonić za godzinę i dowiedzieć się co lekarz zadecydował. Zadzwoniłam, kotka miała już podane co trzeba ale po informację mam dzwonić jutro....
Jak rozmawiałam z tym doktorem wydał mi się bardzo sensowny, rzeczowy i zaangażowany, mam nadzieję, że jutro nie zmienię zdania

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 21:20

Uf .... ale walka ...
no to teraz Koszka juz nie ma rady, musi wydobrzec !
:)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 21:27

Zowisia pisze:Uf .... ale walka ...
no to teraz Koszka juz nie ma rady, musi wydobrzec !
:)
zo


spróbowałaby nie :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 21:27

Dziewczyny,mam prośbę.Czy któraś z Was mogłaby sprawdzić domek?W Krakowie,ul.Białoruska.Telefon podałabym na pw.Domek zgadza się na wizytę,na umowę adopcyjną,trochę tylko zdziwiony,że whiskas jest be.Nie jest to "na wczoraj",ale ja daleko i muszę pomyśleć o ewentualnym transporcie,a to może potrwać.Kotka w klatce,szkoda jej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56213
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 19, 2009 21:51

ewar pisze:Dziewczyny,mam prośbę.Czy któraś z Was mogłaby sprawdzić domek?W Krakowie,ul.Białoruska.Telefon podałabym na pw.Domek zgadza się na wizytę,na umowę adopcyjną,trochę tylko zdziwiony,że whiskas jest be.Nie jest to "na wczoraj",ale ja daleko i muszę pomyśleć o ewentualnym transporcie,a to może potrwać.Kotka w klatce,szkoda jej.


zapytam Gracjanę, ona mieszka dość blisko

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 22:11

Ujawniam się z podczytujących ;)

milu

 
Posty: 4085
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 22:33

Tweety pisze:
aania pisze:Trochę mi się płakać chce. moja p.doktor podejżewa u Arbuza białaczkę.


badania jakieś robiła? w jakim on wieku jest?

mjs - bardzo proszę o pudełeczko, bo karmy jest chyba więcej a ja będę jechać tramwajem.
Anna09 - wziąć kalendarz dla Ciebie?


Badania będzie miał robione przy kastracji- a przy okazji zanim zapomnę ustaliłam termin sterylki na 9 marca-Arbuz mlodzieniec dopiero jakieś 7 miesięcy ma zczego 3 miesiące u mnie na tymczasie i te trzy miesiące jest na coś leczony.zaczął od biegunki, potem przeziębienie(leczone) przeszło mu w zapalenie płuc, potem wyjałowiony antybiotykiem zafundował sobie i Behemotowi przy okazji grzyba, teraz znów kicha, smarcze, ropieje z oczu. od 4 dni leci na antybiotyku i poprawy nie ma.Poza tym p.Ola mówi, że trochę za chudy, sierść matowa, i na duszę i instynkt weterynaryjny i ogromne doświadczenie w zawodzie coś jej nie gra. :( A jak jej nie gra, to trzeba się bać.

aania

 
Posty: 3265
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Czw lut 19, 2009 23:12

Patka_ pisze:Drogie Panie czy mogę od kogoś zakupic dicortinef vet? Wlaśnie mi się skończył a muszę kropic jeszcze tydzień Aresika (chociaż wygląda jakby było po wszystkim).


Ponawiam pytanie bo sprawa dość pilna, jutro lece po pracy na spotkanie z wami, więc nie bardzo wyrobię do weterynarza a aresik niezakropiony, czy mogę od kogoś kupic dicortinef? ew. jest gdzies w hucie vet który od 8 przyjmuje? moglabym kupic po drodze, boje sie ze sie głupek znowu rozdrapie

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 19, 2009 23:31

Patka_ pisze:
Patka_ pisze:Drogie Panie czy mogę od kogoś zakupic dicortinef vet? Wlaśnie mi się skończył a muszę kropic jeszcze tydzień Aresika (chociaż wygląda jakby było po wszystkim).


Ponawiam pytanie bo sprawa dość pilna, jutro lece po pracy na spotkanie z wami, więc nie bardzo wyrobię do weterynarza a aresik niezakropiony, czy mogę od kogoś kupic dicortinef? ew. jest gdzies w hucie vet który od 8 przyjmuje? moglabym kupic po drodze, boje sie ze sie głupek znowu rozdrapie


Kupisz to w aptece bez recepty chyba:P Jak nie to jutro Ci to wezme

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kocidzwoneczek i 147 gości