Prawdziwa dama... Prosze o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 18, 2009 21:22

Hannah12 pisze:A ja na obiadek zjadłam 40g makaronu z pełnego ziarna, do tego pieczarki + paserek szynki drobiowej pokrojone i podsmażone na łyżeczce oliwy z pestek dyni. A na kolację trochę warzyw na parze.
Ale ja mam bardzo specyficzną dietę - nie toleruję laktozy, cukru i muszę mieć dużo błonnika.

Mojeś Ty! Normalnie tylko z Toba mogę tu omawiać kwestie kulinarne!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 18, 2009 21:24

Dorota pisze:
kalair pisze:Dorotka... :roll: :roll:


Hę? :wink:

No,JESTEŚ! :D :D :D :D :D :D :D
:lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 18, 2009 21:25

Kinguś,no przepraszam Cię bardzo,o jedzeniu wszyscy gadają! :lol: :lol:

A jadłyście gulasz wieprzowy z ananasem i jabłkami?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 18, 2009 21:30

Dorota pisze:
kinga w. pisze:
Dorota pisze:Udusilam z ziemniaczkami.
Dodalam makaron (rurki).
Zalalam smietana.
Nie wiem, gdzie jest Mru :strach:

Żmija podła gadzinowata!! :lol:

:mrgreen:

Przyprawilam...
Mniam.

Hmmm...
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 18, 2009 21:33

Ananasy z puszki nie, za słodkie. Lubie ale za dużo cukru mają.
Ostatnio w zdrowej żywności dorwałam ciastka owsiane słodzone sokiem z jabłek.
A i mleko sojowe słodzone sokiem jabłkowym się pokazało, muszę je koniecznie dorwać.
Kinuś kawkę - taka cieniuchną pijam czarną bez cukru. Na wyjazdach - trasie robię wyjątek i piję cappuccino nie słodzone.
A i rano jem zw zasadzie płatki - taki mix owsiane, pszenne orkiszowe lub inny . Kupuje takie bez dodatków wieczorem zalewam letnią wodą i rano dodaję np. suszone śliwki morele, kiwi, jabłko lub inny owoc i takie jem. Czasami zaleje mlekiem sojowym lub dodam trochę jogurtu naturalnego też ekologicznego - nie mam dodatku mleka czyli laktozy.
Aha i owoce suszone tez kupuję tak zwane ekologiczne, morele sa ciemne a jakie słodkie :roll:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 18, 2009 21:38

Z suszonych jadam banany,i marchewkę. :lol:
I pieczone kasztany,które są pyszne!
Haniu,ale wcale nie było za słodkie. Tego nie ma tak dużo,i nie czuć w gulaszu.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 18, 2009 21:39

Przegwizdane. Bez mleka to bym się wściekła. I tak mnie krew zalewa ze mam ograniczone do 1szkl. dziennie. Lubię mleko do kawy pól na pól z wodą, do zupy łyżke jogurtu zamiast śmietany i do mixa też lubię mleko. W sumie to już za wiele, więc do kawy pół szkl. do miksa pół szkl, (reszta woda) a tę łżkę jogurtu... Udaję że jej nie było. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 18, 2009 21:43

Mnie odpada mleko, biały ser itp. czasami sobie zjem, potem trochę pocierpię :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 18, 2009 21:44

A wiesz kinga moje koty też lubią mleko :oops: wypijają z garnka jak ktoś nie widzi z kuchenki bezpośrednio jak TŻ gotuje

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lut 18, 2009 21:45

Tyzma pisze:A wiesz kinga moje koty też lubią mleko :oops: wypijają z garnka jak ktoś nie widzi z kuchenki bezpośrednio jak TŻ gotuje

O a ja myślałam, że tylko mój gotuje mleko i tylko Haker tak je wypija. A tu niespodzianka :lol:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 18, 2009 21:49

Ale na tym forum to się tym nie chwale, bo zaraz by mnie zakrzyczeli, że koty i mleko - a one to tak samowolnie i nic im nie jest. A jeszcze jak czasem dostaniemy wiejskie prosto od krowy. Z kolei ja mleko tylko w kawie i przetwory mleczne

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lut 18, 2009 21:49

Hannah12 pisze:
Tyzma pisze:A wiesz kinga moje koty też lubią mleko :oops: wypijają z garnka jak ktoś nie widzi z kuchenki bezpośrednio jak TŻ gotuje

O a ja myślałam, że tylko mój gotuje mleko i tylko Haker tak je wypija. A tu niespodzianka :lol:

Spróbuj moim nie dac mleka! :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro lut 18, 2009 21:53

Dziewczyny,wyluzujcie.Kkotom się mleka nie daje,ale jak nie szkodzi? Nie wolno dzikim.
Ja nie daję, bo jak zacznie szkodzić? Jak potem wytłumaczyć kotu,że już nie? :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 18, 2009 21:55

Ja nie daję, sam wypija od czasu do czasu. Wetka moja uważa, że może mieć chwile słabości. Masło też czasami wyliże.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 18, 2009 21:58

Ludziom też się nie powinno dawać mleka - w końcu natura przeznaczyła je dla cieląt. A tak serio... Jak człowiek przez pół roku mleka nie będzie pił, to jak sobie golnie ma srakę na bank. Tak samo z kotami. Jeśli mają zachowaną florę odpowiedzialną za trawienie mleka to im nie szkodzi. Moje lubią mleko i nie mają sraczki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości