Tweety pisze:Etiopia pisze:Tweety co z Kamą ?? Kiedy jest szansa na jakiś transport......
Ona musi mieć zrobione te badania.
No i jest jeszcze duży problem z nią rozdrapała sobie kark i chodzi w kołnierzu. Drapie się jak upiór....
W piątek raczej nie będę nie znam tych okolic.
najgorsze, że teraz ja nie mam możliwości, bo Robert wyjechał, tak jak pisałam wczesniej, a tam trzeba do 15-stej. Więc musi poczekać do poniedziałku chyba, że ktoś będzie mógł jechać z Wami wcześniej.
Łatwo trafić, możemy się umówić pod Koroną
Nie do poniedziałku
Wymaz robią też w Krak Vecie w Hucie ( tam jadę tylko 1 autobusem) tylko oni materiał odsyłają do ludzkiego laboratorium i nie do końca ufam takiemu wynikowi....
Kurcze może pojadę z nią w tym tygodniu autobusem (w jedną stronę dwa autobusy) No nic jak mrozu w ten piątek nie będzie to może pojadę.
A tak wogule ja ją bym chętnie pokazała komuś np Gubale ....
Martwi mnie jej karczek nie wiem czemu się rozdrapała.....
Boję się że to może być grzyb lub inna cholera....
kiedy przywiozą do mnie karmę ??
Hmmm a co do Feliway to nie wiem czemu kocice leją gdzie popadnie trudno mi stwierdzić. Nic nie może leżeć na fotelu krześle itp a jak coś spadnie na podłoge to od razu jest oblane. Więc nie wiem czy pomoże.
Cena mnie ciut odstrasza.
Jedna jest nie ciachana i ciachana nie będzie ( bo nie przeżyje narkozy)
A druga ciachnięta a ma regularnie rujki.
Co do piątkowego spotkania to jeszcze dam znać ze mnie towarzystwo jak z koziej d......y waltornia.




a że tak pięknie się sprawiłaś, to masz kolejna kotusię do zawiezienia do domu - Burunię od Marka na Azory, cieszysz się? 