Witamy
bazyla bardzo dziękujemy
Korciaczki - dziewczyny kochane, dziękujemy że zajmiecie się bazarkiem
Jaw domu równiez zrobilam porządki i wygrzebalam co się da na bazarki
My już w domu, troche ochlonęliśmy ale jeszcze nie do końca.
Jednym slowem dzisiaj byla jazda na calego
Boluś wybudzony - ale jeszcza zamroczony, zamulony starsznie.
Zasikal się po same uszy

3 razy wymiotowal śliną
Leży w przymkniętym brodziku, jeszcze nie bardzo kontaktuje.
Wiecie co wygląda okropnie, na lapce- chyba ma coś co wygląda jak odparzenie? dopiero teraz to zauważylam
Ja jestem przerażona
Mam nadzieje, że wszystko jest ok!- wet mówi, że tak ale ja i tak się boje, czy ona szybko dojdzie do formy
Nasz Rudi wydrapal sobie straszną ranę na karku - i tez dziś wylądowal u weta
