PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM['] - operacja jelit Fała

[elfrida]

No to ja przesylam zdjecie specjalnie da Bubora...skoro szylkrecie sa naj,to
prosze 2w1...duza i mala

Wow!
Piękności

Wiem, wiem Marcysiu! Pieknosci sa z mojej Ziutki, ale jej nie oddam
Nie naumialam sie wstawiac wielu cytatow,ale.....

Jowitko chyba jestes najgoretsza Fanka mojej dwujeczki , wszedzie
Ich znajdziesz!
Tak na marginesie, Ziutek nie lubi za bardzo innych kotow a w
szczegolnosci podrostkow, ale Paskulinde najczesciej mozna zobaczyc
wtulona wlasnie w Ziutka

[Etka]

a pewnie ze je znajde, bo sa baaardzo piekne i cudne

[marcjannakape]

JW znów obala stereotypy na temat niewidomych zwierzaczków

Mianowicie w niedzielę dostałam szału i zrobiłam kolejne przemeblowanie.
[ Mam takie hobby - przesuwanie mebli Tydzień wczesniej "przemieniłam" kuchnię]

No i miejsce w pokoju zmieniło prawie wszystko, prócz kociego koszyka-loży (przymocowany do ściany) oraz biurka-blatu (tez przykręcony do ściany).
BŁ usnęła na środku bałaganu, na kupie rzeczy do prasowania.
PK profilaktycznie przeniósł się do pokoju Madzika.
JW tylko uszy nadstawiał i patrzył co tu ukraść do zabawy.

Jak tylko przestawiłam kuwetę w inna część pokoju, to co młody zrobił Demonstarcyjnie do niej wszedł i zrobił wieeeeelką śmierdzącą kupę I co? Przemeblowania slepaczkom nie szkodzą - bezbłędnie odnajdują się w nowym układzie

[marcjannakape]

No to tyle o młodym.

Niestety mamy zgryza odnośnie BŁ, i to juz od jakiegos miesiąca
Oczywiście zaczęło sie od sikania nie tam gdzie trzeba
W tym mieszkaniu padło na kuchnię i miejsce pod stołem. Kochani goście u mnie w kuchni nogi trzymać w górze trza
Od razu wiadomo, że parametry jej poleciały.
No i wyszły nieładne
Kreatynina 6,32 mg/dl przy normie 2,00
Mocznik 362 mg/dl przy normie 85,00

Oczwiście Bezczelna cały czas jest na karmie nerkowej i na ipakitine do mokrego (jeśli juz je dostanie od starej sknery eM ).
Teraz dostaje dodatkowo Lespewet oraz 150ml kroplówki odskórnej (dokładnie Ringera).
Je i pije sama. Zawsze była taka "statyczna", ale teraz juz widać, ze jest jej źle
Sierść ma taka przetłuszczoną, sklejającą się (a myje się) i ciągle tylko się w człowieka "wciska"

[Malati]

Marcjanno współczucia i mocne kciuki! Niestety wiem co przeżywasz.

Ta sierść to przez odwodnienie. Ja tak ustalam czy jest już chłopak na tyle odwodniony, zeby mu kroplówkę dać. Jak będzie lepiej to sierść wróci do normy. Jak często dostaje kroplówki? Może powinna trochę więcej i codziennie? Quazula, który waży 3,5 kilo dostawał (jak był mega odwodniony) 200ml, tak normalnie też dostaje 150 ml.

A jak morfologia i elektrolity? robiliście mocz? Bo bardzo ważne jest żeby zobaczyć czy nie trzeba antybiotyku wprowadzić. Emmm no w sensie, ze kciuki!

[marcjannakape]

Kroplówki były co 2 dni, teraz już zaczęliśmy dawac codzennie.
Mofrologie bedziemy robić w nastepnym tygodniu, razem z kolejna biochemią.



A tak w ogóle to nostalgicznie mi sie zrobiło
Bo juz nigdy wiecej nie będzie takich zdjęć jak te niżej . I boje się, że niedługo bedę tak pisać o BŁ

21.10.2007

30.01.2008

29.10.2008

[Malati]

Marcjanno jeśli masz dobrego weterynarza to będzie dobrze! Wiadomo to jest nieuleczalne ale można bardzo przedłużyć kocie życie. U Qua rewelacyjnie zadziałały kroplówki dożylne.
Szkoda, ze wetki do której chodzimy nie można sklonować bo bym Ci wysłała ją. Nie trać wiary, koty z gorszymi stanami żyją jeszcze hmm może nie wystarczająco ale żyją. Nerki są abrdzo żywotne.


(napisała bardzo dumna z siebie naczelna panikara i beksa)

[Agness78]

Marcjanno, trzymam ogromne kciuki za BŁ
Trzeba mieć nadzieję, ja coś o tym wiem...
Pewnie pamiętasz jak wydzwaniałam do Ciebie jak Suzi miała PP...
Chyba traciłam nadzieję, że z tego wyjdzie. Zdecydowałam jednak że jej nie uśpię.... a teraz to okaz zdrowia, nie do poznania. Cuda się zdarzają.

Będzie dobrze, trzeba wierzyć... mimo wszystko.

[marcjannakape]

(napisała bardzo dumna z siebie naczelna panikara i beksa)

A tak powaznie, to wiem, że mozna z tym życ, ale w końcu nadchodzi koniec I ciężko sie z tym pogodzić. Historii BŁ nie znam, a trafiłą do mnie juz bardzo chora.

[Malati]

Przychodzi ale możemy zrobić wszystko żeby nie był strasznym końcem i żeby nadszedł jak najpóźniej się da.

Nawet sobie nie wyobrażasz ile ja łez wylałam w bezowate futerko, że kiedyś go nie będzie miałam fazy, że bałam się dotknąć brzuchola bo tam jest choroba no ale ten tego po prostu bądź dobrej myśli. Porozmawiaj z wetem o tym łapaniem moczu i robieniem posiewu. Podobno to jest bardzo ważne, bo mogą wyjść straszne paskudztwa, które stosunkowo łatwo jakimś delikatnym antybiotykiem można usunać!


Głowa do góry! Mokra beza to popsuta beza

[marcjannakape]

Marzec tuż, tuż.
I rusza akcja steryklizacji. Również we Wro.


www.kociezycie.pl

www.koty.wroclaw.pl

www.arka.strefa.pl




Ten film zawsze bardzo mocno do mnie przemawia.

http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx

Po każdym kolenym obejrzeniu.
A piosenka Moby'ego juz na zawsze bedzie mi sie kojarzyc z potrzeba sterylizacji.

[marcjannakape]

Niestety Bezczelna Łasica dalej chudnie


Pan Kot (wg schroniska agresywny i nienadający się do socjalizacji) pięknie czaruje swym spojrzeniem


Jura Wichura siega coraz wyżej (np. do kwietnika ), ale najbardziej lubi objęcia Madzika


W na weekend jadę do Łodzi po Pannę Paskulindę

[foto autorstwa elfridy]

[bubor]

Doczytuję choć z opuźnieniem , szylkretki - ślicznotki

[ewung]

Ale to Twoje stado piękne. Wielkie kciuki za zdrowie BŁ. Oby była w jak najlepszej kondycji. I powodzenia z dokacaniem - żeby Panna Paskulinda szybko owinęła sobie chłopaków wokół pazurka i żeby zaprzyjaźniła się z BŁ.
Dużo głasków dla kociastych.

[marcjannakape]

Ale to Twoje stado piękne. Wielkie kciuki za zdrowie BŁ. Oby była w jak najlepszej kondycji. I powodzenia z dokacaniem - żeby Panna Paskulinda szybko owinęła sobie chłopaków wokół pazurka i żeby zaprzyjaźniła się z BŁ.
Dużo głasków dla kociastych.

Dziękujemy i zapraszamy cioteczkę z wujkiem już od następnego tygodnia - jak czwórca będzie w komplecie