kalair pisze:Wielbłądzio pisze:koteczki zawsze mają najlepsze![]()
to tylko Pańcia przymiera głodem i chudnie w oczach![]()
boję się o Bolusię![]()
a kiedy ja się boję, od razu wyobrażam sobie najgorsze scenariusze...
podjęłam ważną i dramatyczną decyzję: jeśli leczenie Buśki przerośnie moje możliwości finansowe (są one praktycznie rzecz biorąc zerowe, więc...), ... idę zarabiać pod latarnię
Takiej chudej nikt nie będzie chciał :twisted:![]()
Zresztą zobaczysz,znajdziesz sobie pracę!
Kasiu,a nie myślałaś,żeby wystawić jakiś bazarek?
Chuda to ja niestety nie byłam nigdy


Mówisz kalair, że szczuplejsze nie mają wzięcia




Busiunia śpi, chyba nadal nic nie je. Rano dam jej okruszynę oxazepamu, trudno, wtedy przynajmniej na pewno coś zje

Na bazarku wystawia się rzeczy na prawdziwe biedy, a nie na własne domowe koty. To już moja sprawa, że nazbierałam ich sobie 9


Słuchajcie, a Szylkret jest bezczelny. Od wczoraj najnormalniej w świecie prawie nie złazi z mojego łóżka, wałkuje się, bawi z Bidzią, leży do góry kołami, a niech no tylko ja się położę...: baranki, radosny mrukot, nadstawianie się do głaskania, przytulanie całym dropiatym ciałkiem... Kochana jest

Dokumentacja fotograficzna jest, ale nie wiem, kiedy ją obrobię

I nie wiem co gorsza, kiedy będę miała czas powrzucać ogłoszenia...
Z okazji Dnia Kota Draństwo dostało oprócz pyszności w miskach nowe kolorowe myszki-gryzaczki z kocimiętką i kokardkami. Niestety tylko cztery, bo były za drogie


ciekawe, ile się nimi pocieszą, zanim KTOŚ je poobszczywa
