Muza-śliczna koteczka z Ostródy ma Swój Domek:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2009 6:24

Po pierwsze witam wszystkich, bo to moj pierwszy post tutaj :) i w odróżnieniu od chyba 95% piszących jestem mężczyzną 8)

Na miau trafiłem na początku grudnia, podczas szukania wszelkich inf. na temat dobrego przygotowania się do posiadania kota (kocie abc było bardzo pomocne, choć sprawiło, że "straciłem" tygodnie na lekturę wszystkich możliwych stron odnośnie żywienia, chorób etc, przez przypadek zupełny dowiedziałem się, że r=r, a kota szukałem najpierw na allegro :P).

nasz kociak (syberyjski, jak ktoś chce może go zobaczyć tu, zdjęcia z połowy grudnia ----> http://ulubiency.wp.pl/petid,35183,nasi_ulubiency_profil.html ) ma już 5 miesięcy i najwyższa pora na towarzystwo. Vito jest kotem bardzo przyjacielsko nastawionym do świata i innych zwierząt, aczkolwiek wychodzi z niego kocurkowatość i mógłby być bardziej miziasty. Co jakiś czas przeglądam portale adopcyjne i dziś rano niesamowicie się ucieszyłem, bo bardzo spodobała mi się Muza! Zwłaszcza jak obejrzałem filmik i zobaczyłem jak lubi się przytulać.

To co mogę przedstawić na swój plus to:
- miłość do zwierząt (każde z nas miało koty/psa od dziecka)
- nie dostaniemy nagle uczulenia na sierść, jak to się czasem zdarza ;)
- jako, że mam już obsesję na tym punkcie - kot ma najlepszą karmę suchą (orijen, acana, totw, a nie rc czy inne zbożowo-kukurydziane patenty) i mokrą (feline porta 21, gimpet shinycat, a nie np. animonda carny, ktora to prawie same "by products")
- miski z wodą stoją gdzie się da, bo barfu się nie podejmę, a kotek pić lubi, więc o nerki dbamy;)
- hmm... jesteśmy z Warszawy, mamy tu rodziny, rodzenstwo, wiec w razie wyjazdow sluzbowych, wakacji etc. chetnych do odwiedzania kotow nie zabraknie:)
- chętnie podpiszemy umowę adopcyjną
- a no i w razie czego dam kontakt do hodowcy, od którego kupowaliśmy kota, który też na pewno jakąś opinię o nas sobie wyrobił:)

I na minus:
- balkon nie jest i nie będzie zabezpieczony - wynajmujemy mieszkanie (mamy 24/23 lata, studiujemy, pracujemy i jeszcze własnego się nie dorobiliśmy;)) i nie mozemy zrobic wiercen, zeby zamocowac siatke - kotek na balkon i na patio wychodzi na smyczy.



Teraz muszę "tylko" przekonać moją Panią, że to ładna kotka i że ją chcemy:)
Oczywiście tylko jeśli dla kotki nadal poszukiwany jest domek:) :)
a i jeśli to możliwe to poproszę trochę więcej zdjęć kotki, jak najbardziej urokliwych (choć filmik myślę, że zrobi swoje :D ), im więcej argumentów tym lepiej.

i parę pytań jeszcze:
- czy udało się określić w jakim wieku jest kotka?
- czy jest zaszczepiona i ma zrobione badania felv / fiv (wiem, że były w planach, ale może czegoś nie doczytałem)?
- to, że ludzi lubi widać, a jaka jest w stosunku do innych kotów?

uff i wystarczy chyba na pierwszy raz;)

pinky123

 
Posty: 27
Od: Sob lis 29, 2008 1:00
Lokalizacja: wwa

Post » Wto lut 17, 2009 23:06

Minitaur jest chyba trochę zaganiana ostatnio, ale na pewno odpowie, jak tylko się zjawi.
Co do Muziaka to ona w schronisku mieszkała z innymi kotami w klatce, teraz mieszka z Melodią (nie wiem, jak rezydenci Minitaur).

O badaniach chyba było gdzieś koło strony 8, ale poszukam jeszcze.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 17, 2009 23:09

O, znalazłam ;)
Minitaur pisze:Muza miała testy FIV i FeLV - wyniki negatywne :D Zdrowa jak qń, rozmruczana, z kolan schodzi tylko na kolana TŻta, żeby i on wygłaskał. A ideałem jest głaskanie kota na 4 ręce.

Obrazek Obrazek Obrazek

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 17, 2009 23:30

Wow 8O Jaki staranny, długi, wyczerpujący, wnikliwy i miły post... i to od kogo - od mężczyzny :idea:

:D

Mam nadzieję ze Muza jest jeszcze wolna i szybko do Was trafi :D

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 17, 2009 23:49

Muza do obcych kotów na początku z rezerwą podchodzi, ale po chwili jest OK.
Ma ok. 6 m-cy, testy FIV i FeLV ujemne.

Niestety Muza tylko do domku z porządnie zabezpieczonymi oknami może iść - nawet kropka na ścianie pod sufitem została upolowana, firanki musiały zostać zdemontowane (wariatka wspinała się i skakała z karnisza na podłogę, Melodia próbowała ją naśladować, i dla bezpieczeństwa Meli zdjęłam).

Dodatkowo rozumiem, że kocurek SIB nie jest jeszcze wykastrowany? Muza może mieć sterylkę za ok. 1 m-c (najpierw leczymy i szczepimy). A w tym wieku zdarza się, że koty są już pełnosprawne ;)

Przy adopcji Muzy nie można się kierować wyglądem, ale charakterem - tnie pazurami skórę do krwi. A wbrew pozorom, to bardzo delikatny psychicznie kot, mocniejsze odtrącenie spowoduje jej wycofanie się. Głośniejsze "aaaaa" TŻta (kiedy Muza zawisła wbita pazurami w jego goły kark) spowodowało, że już ponad tydzień nie przychodzi do niego na głaskanie.

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Wto lut 17, 2009 23:51

niestety kotka usłyszała kategoryczne NIE :( cóż, mojej wybrance najwyraźniej nie podobają się szylkretki, a ta ślicznością jest... :(

szukam dalej..

EDIT:

Minitaur, dzięki za wszystkie informacje.

pinky123

 
Posty: 27
Od: Sob lis 29, 2008 1:00
Lokalizacja: wwa

Post » Śro lut 18, 2009 8:27

Ciężki los Muzy. Taka wariatkę może być ciężko wyadoptować.

A u mnie też niewesoło. TŻ alerdży jak wielka Balbina - kicha, że aż szafy podskakują i głupek nie chce nic wziąć na złagodzenie objawów. I w ten sposób on się męczy, ja mam poczucie winy, i tylko jedna Ava nic nie kuma i przychodzi go budzić rano.
To dopiero tydzień, a mnie się zbliża wielki psychiczny kryzys...

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lut 18, 2009 9:44

Usagi_pl pisze:Ciężki los Muzy. Taka wariatkę może być ciężko wyadoptować.


Mysle, ze nie bedzie az tak ciezko. Wystarczy znalezc Duzych, ktorzy beda tak samo zeswirowani jak ona. I ktorzy beda mieli nieskonczone poklady cierpliwosci. :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 15:21

tillibulek pisze:
Usagi_pl pisze:Ciężki los Muzy. Taka wariatkę może być ciężko wyadoptować.


Mysle, ze nie bedzie az tak ciezko. Wystarczy znalezc Duzych, ktorzy beda tak samo zeswirowani jak ona. I ktorzy beda mieli nieskonczone poklady cierpliwosci. :)


Na szczęście też trafiają się ludzie pozytywnie zakręceni. Muza ma swojego bzika, ale to niesamowity kot. Dlatego też szukamy takich osób, które zrozumieją, że Muza tak pragnie kochać i być kochaną, że niestety czasami zatraca się i zapomina o dobrych manierach. Ona na sam widok człowieka już zaczyna się ślinić 8)

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Śro lut 18, 2009 15:30

Minitaur pisze:Na szczęście też trafiają się ludzie pozytywnie zakręceni. Muza ma swojego bzika, ale to niesamowity kot. Dlatego też szukamy takich osób, które zrozumieją, że Muza tak pragnie kochać i być kochaną, że niestety czasami zatraca się i zapomina o dobrych manierach. Ona na sam widok człowieka już zaczyna się ślinić 8)


No wlasnie, Minitaur, dobrze to okreslilas. :) Ja bardzo szalona nie jestem, choc na punkcie kotow mam bzika. Mysle, ze dalabym Muzie radę ;) Ale tez trzymam za nia kciuki, zeby poszla wczesniej do dobrych ludzi...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 15:34

tillibulek pisze:
Minitaur pisze:Na szczęście też trafiają się ludzie pozytywnie zakręceni. Muza ma swojego bzika, ale to niesamowity kot. Dlatego też szukamy takich osób, które zrozumieją, że Muza tak pragnie kochać i być kochaną, że niestety czasami zatraca się i zapomina o dobrych manierach. Ona na sam widok człowieka już zaczyna się ślinić 8)


No wlasnie, Minitaur, dobrze to okreslilas. :) Ja bardzo szalona nie jestem, choc na punkcie kotow mam bzika. Mysle, ze dalabym Muzie radę ;) Ale tez trzymam za nia kciuki, zeby poszla wczesniej do dobrych ludzi...


A u Ciebie jak z oknami? ;) Jeśli domek by się nie znalazł, to kiedy ew. możesz wziąć kota?

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Śro lut 18, 2009 15:38

Minitaur pisze:A u Ciebie jak z oknami? ;) Jeśli domek by się nie znalazł, to kiedy ew. możesz wziąć kota?


1 pietro, ale i tak chce zabezpieczyc - balkon i okno w drugim pokoju - mam juz nawet namiary na faceta, ktory to osiatkowanie ładnie robi

ale ja dopiero za pol roku - do tego czasu, Muza bedzie sie juz cieszyc wczepianiem sie wszystkimi pazurkami w swoich osobistych Dużych - jestem tego pewna :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 20:45

Wlasnie wyszlismy od Garncarza. Oko jest do wyleczenia, ale porazenie nerwow utrudnia i wydluza leczenie. Przez 3 tyg. Mamy podawac leki, pozniej kontrola. Wiec Mela jeszcze u nas posiedzi.

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Śro lut 18, 2009 21:11

Ciepłe myśli dla Meli i kciuki za domek dla zakręconej pozytywnie Muzy :)
http://www.afn.pl/... zajrzyj....

Tulula

 
Posty: 989
Od: Pt paź 06, 2006 9:56

Post » Czw lut 19, 2009 21:37

To proszę te kciuki za domek do niedzieli trzymać. Jeszcze nie zdążyłam Muzy ogłosić, a już potencjalny domek na horyzoncie (kobitka znalazła jeszcze jakieś pradawne ogłoszenie Czadry, a jako, że fajna - zaproponowałam Muzę). Wysłałam fotki, pogadałyśmy jeszcze wieczorem, jeśli rzeczywistość będzie równie fajna, jak ta opisana przez tel., to Muza będzie miała domek. W domku jest już koteczka w wieku Muzy, także nie będzie jej samej smutno. Opisałam, że Muza nie daje pospać, skacze na ludzi, na to kobitka, że ich kotka też taka, także już są przyzwyczajeni 8)

I o Melodii - zakraplamy, Mela już się tak do wszystkich zabiegów przyzwyczaiła, że nawet podczas dłubania w oczach mruczy. Kochana kocinka. Rachunek apteczny dziś wyniósł 55 zł.

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości