Biały ma DOM ! Czy ktoś mógłby karmić na Powązkach???

[Migota]

Rozumiem, że mogę napisać w tytule, że biały ma już dom?

[Wisienki]

Rozumiem, że mogę napisać w tytule, że biały ma już dom?

Oczywiście, że tak i niech mi tylko ktoś go spróbuje odebrać to nie ręcze za siebie, mój Ci on

[Migota]

I dużo buziaków

[_kathrin]

a co z tymi zdjęciami? upominam się bardzo

[Wisienki]

a co z tymi zdjęciami? upominam się bardzo

Będą wstawiane gdy tylko stanie się to możliwe - nie mam w wawie cyfrówki, a fotki z kamerki internetowej są słabej jakości

Kubuś czuje się dobrze się dobrze - często się przytula, jeszcze częściej śpi, poza tym w normie - pije, je, robi qupale więc chyba wszystko znim ok. Ma też swoje przysmaki - np uwielbia mleko bez laktozy klara. Mam pytanie jak często mogę mu je dawać?

[Agneska]

Mogą być zdjęcia nawet słabej jakości.
Prosimy.

[Migota]

A czy kocio ma już jakieś imię?

[jopop]

Migota - tak, to Kubuś vide kilka postów wyżej


a ja przypomnę o pytaniu od karmicielki:

CZY KTOŚ PODJĄŁBY SIĘ KARMIENIA KOTÓW CHOĆ 1 DZIEŃ W TYGODNIU NA STARYCH POWĄZKACH?

[Wisienki]

oto najbardziej aktualne zdięcie Kubusia wielki śpioch z niego

[Migota]

Migota - tak, to Kubuś vide kilka postów wyżej
[/b][/size]

Jak zwykle nie doczytałam i to jeszcze własnego wątku

Kubuś odsypia trudy ostatnich dni, czy może tygodni. Kto to wie.

[_kathrin]

oto najbardziej aktualne zdięcie Kubusia wielki śpioch z niego

Kochany kocio, ale mu teraz dobrze

jeszcze prywatę załatwię na PW Wisienki

[Wisienki]

No Kubuś chyba już całkiem doszedł do siebie bo właśnie dziś po raz pierwszy zaczął się bawić

[Agneska]

Śpioch jest absolutnie śliczny.
Głaski, głaski...

[Wisienki]

Proszę o poradę - dziś po powrocie z pracy zobaczyłam coś czerwonego na gardle Kubusia, to coś co pozwolił sobie obejrzeć dopiero w trakcie mizianka okazało się być czerwonym bezwłosym fragmentem skóry, u dołu wygląda trochę jak strupek. To coś ma kształt owalny i wielkością przypomina 5 złotówkę, ale jest trochę mniejsze. Dałabym głowe, że jeszcze wczoraj tego nie było, no ale Kuba ma dość długie i gęste włosy więc mogło to się ukryć...

Nigdy nie spotkałam się cz czymś takim - doradźcie mi czy powinnam już 1 panikować? 2 lecieć do weta ?, 3 poczekać kilka dni i zobaczyć jak to się rozwija (jak będzie rosło to wtedy 1 i 2), czy jeśli np zaleje to wodą utlenioną nie zaszkodzę kotu?

[jopop]

z opisu stawiam na grzyba...

do weta marsz ale nie panikuj, wiele z nas tu grzyba przeszło, służymy poradą