Nika z Opola [*] Sabinko, dziękuję.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2009 12:46 Nika z Opola [*] Sabinko, dziękuję.

Kochani, to jest Nika:

Obrazek

Nika ma ok 6-7 lat. Była kotką wychodzącą, pod koniec swojego "mieszkania" w swoim domu była już tylko podwórkowa :( Pan wyrzucił ją z domu na dobre. Wtedy ktoś z sąsiadów przywiózł ją do nas. Nika jest w schronisku od 24 listopada 2008. Cały ten czas był w sumie ok. Nie przepadała za kocim towarzystwem ale nie robiła z tego tytułu problemów. Miziać się lubiła ale na swoich warunkach. Ale ogólnie jest przekochaną, puchatą i cudowną koteczką. W trakcie kastracji okazało się, że zmiany nowotworowe objęły sutki, usunięto całą listwę mleczną. I w sumie nadal było ok.
Zaczęło się jakieś 2 tygodnie temu. Najzwyklejszy koci katar. Dwie serie summamedu mało dały. Ale źle nie było. Bardzo źle zaczęło się pod koniec zeszłego tygodnia. Nika przestała jeść. Wymiotowała z krwią, załatwiała się pod siebie. Wczoraj wzięto dwie próbówki krwi, podłączyli wenflon. Nika dostaje kroplówki, wydaje się chcieć jeść ale nie może :(
Właśnie dotarły do mnie wieści o wynikach. Nika ma cukrzycę i mocznicę. Jutro mają być w schronie weci i "podjąć decyzję". Mam wielką nadzieję, że nie będzie to TA decyzja :( W każdym bądź razie poprosiłam by przekazali w schronie by weci spróbowali dać nam trochę więcej czasu niż tylko do jutra.
Wzięłabym Nikę do siebie ale Matylda może to przypłacić słono zdrowiem albo i życiem. Po prostu nie mogę :(

Błagam, może ktoś tutaj, na forum mógłby się choć tymczasowo zająć tak chorym kotkiem? Może ktoś z Was ma doświadczenie z tymi chorobami? Jeśli nie znajdę dla Niki miejsca w końcu ją uśpią :( W schronie nie ma jak i za co leczyć takiego kota.
Będę robić wszystko by jej pomóc. Ale jedynie dom jest jej szansą. Proszę!

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob cze 13, 2009 12:43 przez Boo, łącznie edytowano 9 razy
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 17, 2009 13:09

podrzucę ,bo inaczej nie moge pomóc

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 17, 2009 13:14

Boże, Boo... kolejna kocia tragedia :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 17, 2009 13:15

puss pisze:Boże, Boo... kolejna kocia tragedia :(


Nie spodziewałam się tego, w życiu... :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 17, 2009 13:32

Chociaż podrzucę.
Cud forumowy potrzebny!!!!!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2009 13:34

:(

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lut 17, 2009 13:34

:cry: kto da szanse kici?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto lut 17, 2009 13:41

:(

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto lut 17, 2009 13:56

Bazyliszkowa pisze:Chociaż podrzucę.
Cud forumowy potrzebny!!!!!

:!: :!: :!:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lut 17, 2009 14:34

Hop :!:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lut 17, 2009 14:40

Kurcze, biedna Nikulka :(
Oby znalazł sie ktoś kto będzie mógł pomoć kici :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto lut 17, 2009 15:31

:( :!: :!:

Paulaaa

 
Posty: 8777
Od: Wto lis 06, 2007 21:48
Lokalizacja: Namysłów

Post » Wto lut 17, 2009 15:46

Czas ucieka...

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lut 17, 2009 15:55

hop :!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto lut 17, 2009 16:25

Jeśli byłyby potrzebne wpłaty na jej rzecz, mogę trochę pomóc. Ostatecznie mogłabym przemyśleć bardzo słaby dom stały dla niej - mam jednego kocura agresywnego do innych kotów, z wyjątkiem starszych kotek- pingwinek (mieszkał z taką niestety odeszła w wieku 19 lat). Nie wiem czy z tą by się pogodził. Stacjonuje on w korytarzu i łazience - bo musi być oddzielony od parki moich kotów, które terroryzuje - więc miałby towarzystwo, gdyby dały sie pogodzić. Nic więcej nie mam i Trójmiasto jest daleko- ale gdyby już nic się nie znalazło... Mam aktualnie jednego kota nerkowego, więc karma jest i doświadczenie trochę też, ta 19 letnia pingwinka była kotem nerkowym przez 7 lat. Tylko najpierw dom tymczasowy musiałby jej zrobić kwarantannę na pp, ja mam same stare i chore koty, niektóre są ozdrowieńcami, ale nie wszystkie, boję się takim staruszkom i psu przynieść pp - kk miały wszystkie, więc to im nie straszne, ale generalnie to są słabe i delikatne koty. Może dałoby radę zrobić testy na pp jeśli znajdzie się dom tymczasowy i jeśli w ogóle dojazd jej do Trójmiasta byłby mozliwy i jesli jej wyniki będa dawały jakąkkolwiek nadzieję. I jesli oczywiście nie znajdzie nic lepszego niż korytarz i łazienka z kotworem kotworystycznym pingwinowatym najpaskudniejszym na świecie - nie wiem jak jej zgodność z innymi kotami w schronie - to trzeba dobrze przemyśleć czy się w ogóle da... taka rozpaczliwa propozycja...
JM Qua (*)

JOANNAM

 
Posty: 564
Od: Pon lis 24, 2008 14:54
Lokalizacja: Sopot

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 42 gości