Jeszcze raz dzięki za wszystkie życzenia..
Z kocich wieści - Embiśka całkiem w porządku, dzisiaj kończymy antybiotyk i w piątek wreszcie panienka pozbędzie się kaftanika..
Gremliny jakby mniej rozczochrane.. Za to coraz bardziej skore do zabaw.. nareszcie znajdują się po kolei wszystkie myszki i piłeczki, przedtem całkiem nieprzydatne kociastym..
Kasia nadal jest kotem bezproblemowym.. tylko przy podawaniu tabletek troszkę protestuje.. własnie jesteśmy w trakcie drugiej tury odrobaczania..
a za to czesanie to sama przyjemność.. do czesania brzuszka sama się nadstawia i jeszcze na dodatek mrrruczy i rozkosznie się przeciąga..

..
Jaka to odmiana po wrzaskach Dyszki..
Miś mnie wczoraj zaskoczył.. dał się wziąć na ręce i sam z własnej woli siedział mi na kolanach i domagał się głaskania..
Reszta kociastych bez zmian..
Wygląda na to, że jest dobrze, spokojnie i nuuudno..
Chociaż to ostatnie powinnam napisać malutkimi literkami albo wcale.. bo jak u mnie a raczej u moich kociastych, robi się nudno i na dodatek jeszcze ja o tym powiem, to zaraz pojawia mi się jakaś niespodzianka.. albo w postaci koniecznej wizyty u weta z którymś footrem albo nawet jakiś nowe, nieprzewidziane kocisko na tymczas..
