[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 16, 2009 19:52

Aga, poznajesz te ciapki i plamki? 8)

Obrazek

Szycha pozdrawia ;)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 16, 2009 20:34

Ooo, Szyszeczka :). Szkoda że pysia nie widać - ja ją pamiętam z obłędem w oczkach, ale pewnie to się zmieniło :D.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pon lut 16, 2009 21:01

ADHD ponoć zostało :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 16, 2009 21:17

O rade proszę.Moja Mama ma kota ok.1,5 roku.Moje mają ok.9 miesięcy.Odwiedzają się czasem nasze koty i ta jedynaczka syczy na moje.Czy moga zrobić sobie krzywdę?Czy raczej kiedyś przyzwyczają się do siebie?
Ostatnio edytowano Pon lut 16, 2009 21:33 przez dorotak97, łącznie edytowano 1 raz
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 16, 2009 21:30

Na pewno tak, tylko czasu więcej potrzebują. Muszą ustanowić swoje miejsca w "stadzie", hierarchii, pokazać kto się czuje ważniejszy, kto będzie dominował... Jak to Aga mówi "jeśli nie dochodzi do łapoczynów i krew się nie leje to nie jest źle". :) Piszesz o odwiedzinach, więc kicie pewnie dość rzadko się widują i nie mają jak się lepiej poznać. Gdyby przebywały dłużej ze sobą - na pewno w łebkach szybko by się im poukładało ;). Pewnie od razu przytulania spodziewać się nie można, ale tolerować się będą :).

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pon lut 16, 2009 21:35

Przepraszam za tak banalne pytania ale ja dopiero "uczę" się kotów. :?
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 16, 2009 23:54

Basica pisze:moje chłopaki tylko zostali doszczepieni i dostali leki na wstrzymanie, za młode toto jeszcze na "ciach" a że się napastują jak nastolatki w okresie dojrzewania.... ech :twisted:

O a tyle nerwów było. Biedna kocia pani....No cóż, oni właściwie to oni są "nastolatkami" w okresie dojrzewania. więc moga być hm... trudni wychowawczo :)

Anihili - tak spojrzałam, patrzyłam i patrzyłam. I jako że mam jakąś pomroczność lekką to powiedziałam do Szczotuchy - nie, no niemożliwe- pochlapali Babę Domestosem 8O ?? A potem doczytałam że to Szyszka.
Ciekawe czy musieli ją czymś w głowę stuknąć żeby tak grzecznie leżała...
nadal nie słyszy??

Szałwia - brawo. Lepiej bym tego nie ujęła :) wyrobiłaś się :)


Byłam dziś rano na sesji u przedziwnej koty. Znalazła ją sąsiadka pani która hoduje nasz "cud" - czarną puchatkę, czyli p.Bogusia, która puchatkę złapała (skomplikowane, ale ja tez się nie upieram, że to ogarniam :)
Kota jest przedziwna bo... cały czas warczy :( Pierwszego dnia była bardzo przyjazna - mruczak tulak. A po nocy - odmiana - warczenie,syczenie, łapoczyny. siedzi u pani od soboty. Daje się niby wziąć na ręce, ale warczy. Nawet jak je.
W domu jest kot rezydent, który się nią interesuje, chciałby powąchać, pobawić się. A ona go po twarzy...
Wiecie, chyba czegoś takiego nie widziałam. Bo ona nie ucieka. Tylko podchodzi i warczy... Może ona jest pitbulem, tylko ja się nie znam???

Tomasz złowił dziś kotę na Olsztyńskiej. Czarnulka w czerwonej obróżce. jutro się tnie. MałgosiaJ tez złowiła kotę. Tez się tnie.
Tnijmy więc ile zdążymy do wiosny :)

Pośrubowana kota Rudonoska pojechała dziś do Kassja. Trochę jest warczenia, trochę syczenia (tj Kassja nawet chyba nie warczy...) Mam nadzieję, że przeżyją noc :)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 17, 2009 8:49

Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Kota.
Czy wszystkie futerka dostały już prezenty? :D
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 17, 2009 9:14

wierszyk Franciszka Klimka:

Pomnik

Choćby byłoby z tym sporo

zabiegów i kłopotu

może to niezły pomysł

postawić pomnik kotu?

Mógłby stanąć ten pomnik

gdzieś, w samym środku miasta,

powinien być tak duży,

aby inne przerastał.

Powinien być świetlisty,

by własnym blaskiem świecił,

by w sposób oczywisty

wciąż zaciekawiał dzieci.

Żeby zaczęły pytać

w przedszkolu, w domu, w szkole,

dlaczego właśnie kotek

stoi na tym cokole,

jakie jego zasługi,

co jest w nim niezwykłego,

trzeba, żeby pytały

co, jak, kiedy, dlaczego...

A że próżno by pytać

babci, mamy czy taty,

może wtedy się ockną

luminarze oświaty

i ktoś dzieciom opowie,

czym naprawdę są koty,

i pomniejszy w ten sposób

skalę ludzkiej głupoty.


Wszystkim mruczącym futrzakom życzenia:

- zawsze pełnej miski,
- dachu nad głową,
- ciepłych rąk, które miło głaszczą,
- kochających serc, które zobaczą pod kocim futerkiem przyjaciela,
- który zamruczy kocią kołysankę do snu,
- który ufnie ociera się o nasze nogi kreśląc ciałem znak nieskończoności,
- który położy się na naszych kolanach i pozwoli, by nasza ręka głaskała miękkie futerko - i aby w ten prozaiczny sposób nasze stresy i niepokoje uleciały w niepamięć a nasze oblicze się rozpogodziło....
życzą
Miłośnicy KOTKÓW...

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 17, 2009 10:24

Noc przeżyliśmy wszyscy-nie wiem tylko co na to sąsiedzi, ale liczę na wyrozumiałość. Nowy domownik-kotka Smużka Rudonoska z pośrubowaną łapką bardzo w nocy "płakała"-ta łapka ją musi bardzo boleć, jak zmienia pozycję. Jak tylko dostanę zdjęcia rtg od poprzednich opiekunów udam się na konsultacje do weta. Ale to jest domownik pełną gębą-wszystkie miseczki zostały opróżnione-żarełko może być, kuweta sprawdzona-nadaje się i jeszcze pozycja w stadzie, ale z racji starszeństwa i postury myślę, że będzie dominująca :lol:
Z okazji Dnia Kota wszystkim FOOTERKOM życzę dobrych przyjaciół-małych i dużych :lol:

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto lut 17, 2009 10:59

DOM SZCZĘŚLIWYCH KOTÓW

Niemal założyć się jestem gotów,
bo wątpliwości moich to nie budzi,
że gdzie jest dom szczęśliwych kotów,
tam jest dom szczęśliwych ludzi.
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 17, 2009 12:08

Dziś Światowy Dzień Kota. Z tej okazji chcieliśmy Wam wszystkim - kociarzom - życzyć 100 szczęśliwych lat z kotami przy boku oczywiście. A wszystkim kotkom zawsze ciepłego zapiecka, pełnej michy, miękkich kolan i kochających ludzi. A wszystkim, tak kotom jak i kociarzom, więcej ludzkiego zrozumienia.

Pozdrawiamy serdecznie!

Nasza kociarnia także!

W składzie (w kolejności alfabetycznej):

Franuś, nasz koci nestor :), trzymający w ryzach resztę (żeby nie powiedzieć "trzymający władzę").

Obrazek

Obrazek


Leoś, z którym jest już całkiem nieźle. Obecnie jest w trakcie opierzania się.
Zobaczcie jak sprawnie sobie radzi.

Obrazek

Obrazek

Po ranie operacyjnej nie ma już praktycznie śladu.

Obrazek


Tosia, ekstremalnie szalona kotka, z bardzo ciężką postacią zespołu nadpobudliwości psychoruchowej, która zatrzymuje się tylko kiedy coś jej wsypią do miski, albo kiedy padnie ze zmęczenia (choć i wtedy gotowa jest do skoku, co widać na załączonych zdjęciach).

Obrazek

Obrazek

Ania i Krzyś

 
Posty: 155
Od: Pon kwi 14, 2008 13:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 17, 2009 21:46

kicurom włączyłam dziś kocie feromony.... może sie chłopaki nieco odstresują i zapomną na jakis czas o seksie?
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 18, 2009 7:30

Ania i Krzyś!

Tosia przeszła prawdziwa metamorfozę.Leoś jak już się upierzy będzie cudny.No a Franuś:prawdziwa arystokracja :)
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 18, 2009 12:13

Wow !!!! Franio to jest dopiero cudo :1luvu: , do Leosia jak wiadomo mam słabość - mój królewicz , a Tośka czort wcielony jak nasza Bromka :twisted: Gratuluję kociastych :D

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 96 gości