Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
karunia pisze:mąz nie ma alergi - ma niechęć do kotów od zawsze i to nie zmienia faktu ze powinna sie zastanowic nad małżeństwem
Jowita pisze:karunia pisze:nie wydaje mi sie ze sie zalogopowałam ponieważ powołuje się na to co sama osoba pisze
mąz nie ma alergi - ma niechęć do kotów od zawsze i to nie zmienia faktu ze powinna sie zastanowic nad małżeństwem
zas pomoc kotom oczywiscie jest oddzielną sprawą ale nie byłoby jej gdyby ludzie myśleli a nie szli na łatwiznę
Karunia, zejdź na ziemię, please. Albo zajmij sie szukaniem kotom domu, albo daj sobie spokój z tym wątkiem, bo to co piszesz jest oderwane od rzeczywistości.
MariaD pisze:Osoby wypowiadające się na tematy nie dotyczące adopcji kotów proszone są o pójście na Koci Łapci i do wątku dla wnerwionych.
Tu nie jest miejsce na ocenę niczyjego życia osobistego.
Tu jest jedynie miejsce na znalezienie tym kotom domów.
Czy wyrażam się jasno i dobitnie?
MariaD pisze:MariaD pisze:Osoby wypowiadające się na tematy nie dotyczące adopcji kotów proszone są o pójście na Koci Łapci i do wątku dla wnerwionych.
Tu nie jest miejsce na ocenę niczyjego życia osobistego.
Tu jest jedynie miejsce na znalezienie tym kotom domów.
Czy wyrażam się jasno i dobitnie?
I do skutku
Westi pisze:karunia pisze:mąz nie ma alergi - ma niechęć do kotów od zawsze i to nie zmienia faktu ze powinna sie zastanowic nad małżeństwem
czyli podwazasz opinie lekarska na podstawie tego, ze maz oprocz tego, ze ma alergie, to za kotami nie przepada?!
doradzasz rozwod z mezem, ojcem malutkiego dziecka, ktoremu kobieta przysiegala milosc dozgonna przed bogiem, dlatego, ze cham ma czelnosc dusic sie przy kotach?
katarek? nikt kto nie ma alergie niech nie pisze o katarkach, bo to co alergia robi z zycia to nie sa zarty. ja mam alergie i koty i co? i nie moge normalnie funkcjonowac !!! gdy alergia jest nasilona nie moge prowadzic auta, wychodzic z domu (w tym alergia na trway, ktora posiadanie kotow tylko poteguje), uczyc (a to moj zawod), skupic sie (kicham co 3 sekundy, zuzywam 3 rolki papieru toalet. dziennie). ale to na wlasne, debilne, zyczenie. rozumiem tych, ktorzy nie chca poswiecac swego zdrowia.
ostatnio TZ sluchal w radiu wywiadu ze znana alergolog, ktora powiedziala, ze jak ktos ma alergie na koty i ma kota, to dla niej jest idiota i ona odmawia leczenia takiej osoby. to tak jak miec raka pluc i przyjsc do lekarza, zeby pomogl, ale nie kazal rzucac papierosow.
a Ty ludzi nie znasz, ale juz przeprowadzilas doglebna analize ich malzenstwa i charekterow. a skad wiesz, czy on dla niej z czegos waznego nie zrezygnowal? ich sprawy !!!
MariaD pisze:MariaD pisze:MariaD pisze:Osoby wypowiadające się na tematy nie dotyczące adopcji kotów proszone są o pójście na Koci Łapci i do wątku dla wnerwionych.
Tu nie jest miejsce na ocenę niczyjego życia osobistego.
Tu jest jedynie miejsce na znalezienie tym kotom domów.
Czy wyrażam się jasno i dobitnie?
I do skutku
I jeszcze razJowita
MariaD pisze:MariaD pisze:Osoby wypowiadające się na tematy nie dotyczące adopcji kotów proszone są o pójście na Koci Łapci i do wątku dla wnerwionych.
Tu nie jest miejsce na ocenę niczyjego życia osobistego.
Tu jest jedynie miejsce na znalezienie tym kotom domów.
Czy wyrażam się jasno i dobitnie?
I do skutku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 53 gości