Camelot pisze:Pani bioraca Kropke, wiedziala, ze kotka jest indywidualistka! Kotka nie byla agresywna w stosunku do innych kotow czy psow! Tydzien czasu jak Kropka jest w nowym domku, to troszke malo jak na przystosowanie sie dwoch doroslych kotow, gdzie kotka tych Panstwa tez jest o charakterze indywidualistki.Kotki z pewnoscia ustalaja miedzy sobia hierarchie i tak bedzie przez jakis czas! Poprostu wydaje mi sie, ze Kropka nie spodobala sie w nowym domku i chca sie jej pozbyc z dnia na dzien.Takie jest moje zdanie, co niestety nie zmienia faktu, ze Kropke trzeba stamtad zabrac ;(
Tylko pytanie,czy jest miejsce u kogos w DT? I to pilnie ;(
kot to nie przedmiot, i pół roku może zająć socjalizacja. jak u nas w domu była bezzębna zuzia tymczaska, to 3 mies mielismy piekło- kotki razem walczyły ze soba, moja rezydentka cały czas ja podgryzała. koty trzeba odizolować na jakis czas, trochę czasu trzeba im dać

z naszym rumkiem do tej pory mamy problemy, i nawet pojawiłą się mysl do wyadoptowania małego rumka do jakiegos dobrego domu- bo tym razem to on meczy rezydentke.......ale póki co zaciskamy zęby i w razie draki- rumek ląduje w łazience.......
zgadzam się z camelot- kropka po prostu nie przypadła tym ludziom do gustu!
czy mamy jakis dom awaryjny????? seja a ty masz obecnie tylko miskę- jasełkę, czy nie mogłabyś chociaż na tydzień zabrac kropki?