Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 15, 2009 22:33

Maruda :twisted:


Iza, bardzo się cieszę z relacji o Braviku :D
Nie wiem, skąd nocne wędrówki, bo u mnie obaj bracia grzecznie w nocy spali :P
Aparatu nie wzięłaś?
Niedługo wiosna, to polecę za miasto :lol:


My wystawowo bez sukcesów, bo mauuupa jest złośnica wystawowa :evil:

Za to mam inne ciekawe wieści: wczoraj sędzia Reijers po raz kolejny powtarzał jak zdarta płyta, jaki to kolor ma Alma, więc dziś poszliśmy do ustalenia koloru. No i mam jedynego znanego mi devona w kolorze czarny szylkret złocisty klasycznie pręgowany - fy 22 :mrgreen:
Teraz przydałby się jeszcze złocisty charakter :twisted:

A po południu do sali wpadli zosia z ziemowitem. Ziemowit pstrykał foteczki, a Zosia mnie o coś pytała - nie pamiętam o co :lol:
Szukajcie zatem mojej zołzuni w którymś z najbliższych numerów "Kota' - mam nadzieję, że ją umieszczą, bo jest fotogeniczna.


Z nowości to tyle. Nienowa rzecz, ale tu nie ogłaszana to taka, że Chico ma już dom. Pierwszy telefon od jego przyszłej opiekunki miałam, kiedy mały miał równo dwa tygodnie. W odpowiednim czasie zamieszka ze swoim przyrodnim bratem, dwoma brytyjczykami i resztą zwierzyńca oraz ludzką rodziną. Cieszę się, że moje łobuziaki dobrze trafiają i nie muszę się o nich martwić :)


Fotki jakieś bendom, pstrykane w tym tygodniu 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lut 15, 2009 22:39

Kicorek pisze:No i mam jedynego znanego mi devona w kolorze czarny szylkret złocisty klasycznie pręgowany - fy 22 :mrgreen:
Teraz przydałby się jeszcze złocisty charakter :twisted:

A nie pisałam że fy, daaawno temu? :mrgreen:

Charakter po poprzednim kolorze - czarnym szylkrecie... :roll:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39195
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 15, 2009 22:47

Aparatu nie wzięłam :twisted: ale mam jedną fajną fotkę od Asi, zaraz powieszę...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie lut 15, 2009 22:52

fotki z wystawy, fotki poprosimy :twisted:
udało nam się zobaczyć kawałek Almożólwia w klatce :D
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Nie lut 15, 2009 23:01

Asia zatytułowała - sam sex

Obrazek

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie lut 15, 2009 23:15

To spojrzenie... :love:

I rzeczywiście zaczyna obrastać :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lut 15, 2009 23:20

Wczoraj był już bardziej obrośnięty. Pisałam, że futerko mu ciemnieje? Ale nie ma jeszcze kręciołków na futerku :?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lut 16, 2009 10:54

Kicorek pisze:I rzeczywiście zaczyna obrastać :)

:smiech3: :smiech3: :smiech3:
:twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 10:59

Monostra pisze:
Kicorek pisze:I rzeczywiście zaczyna obrastać :)

:smiech3: :smiech3: :smiech3:
:twisted:

W porównaniu z ... :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon lut 16, 2009 11:00

izaA pisze:...sam sex

Obrazek


Sam sex... mało powiedziane - to DEMON! :wink: demon sexu ;-)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2009 11:49

Kicorek pisze: Nienowa rzecz, ale tu nie ogłaszana to taka, że Chico ma już dom. Pierwszy telefon od jego przyszłej opiekunki miałam, kiedy mały miał równo dwa tygodnie. W odpowiednim czasie zamieszka ze swoim przyrodnim bratem, dwoma brytyjczykami i resztą zwierzyńca oraz ludzką rodziną.


Ech..... szczęściarze..... Tylko pozazdrościć... :cry:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2009 20:45

I będzie mieszkał w bardzo licznym towarzystwie, zwierzęcym i ludzkim :)

Dziś nastał dzień kojcowy, bo Chico nauczył się wychodzić z kenelu (kenela?) przez wszystkie zasieki :?
Ciekawa jestem, jak towarzystwo sobie radzi z nową sytuacją, bo oczywiście kibluję w robocie :x

Hestia chętniej zajmuje się bykiem Bonitkiem niż małym synkiem - sama idzie do niego na hamak, wylizuje i karmi :roll:

Wyprowadzka Bonitka planowana jest na najbliższy weekend, dziwnie trochę będzie bez niego :?

Chico nadal nie chce jeść nic dodatkowego, chociaż dziś trochę udało się wcisnąć do pyszczka gerberka - oblizał mordkę i łyknął, ale sam nie chce spróbować, fajtłapa :twisted:

I już zaczyna się brudzić, chyba pod tym względem będzie taki jak jego mama, a Hestia brudzi się błyskawicznie i jak nie jest czyszczona regularnie, to wygląda jak lump :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 16, 2009 20:51

izaA pisze:Asia zatytułowała - sam sex

Obrazek

Rzeczywiście- sam :1luvu:
ps zazdraszczam spotkania z Ziemowitami, ech, stesknilam sie za nimi a ono tu nie zagladaja, to se "kota" kupie :roll:
bedzie pewnie Almusia 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lut 16, 2009 20:53

ewaw pisze:
Kicorek pisze: Nienowa rzecz, ale tu nie ogłaszana to taka, że Chico ma już dom. Pierwszy telefon od jego przyszłej opiekunki miałam, kiedy mały miał równo dwa tygodnie. W odpowiednim czasie zamieszka ze swoim przyrodnim bratem, dwoma brytyjczykami i resztą zwierzyńca oraz ludzką rodziną.


Ech..... szczęściarze..... Tylko pozazdrościć... :cry:

szczesciarze, szczesciarze 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lut 17, 2009 9:13

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kota. Wielu miziane, i pełnych miseczek oraz zdrówka :balony:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1412 gości