
Iza, bardzo się cieszę z relacji o Braviku

Nie wiem, skąd nocne wędrówki, bo u mnie obaj bracia grzecznie w nocy spali

Aparatu nie wzięłaś?
Niedługo wiosna, to polecę za miasto

My wystawowo bez sukcesów, bo mauuupa jest złośnica wystawowa

Za to mam inne ciekawe wieści: wczoraj sędzia Reijers po raz kolejny powtarzał jak zdarta płyta, jaki to kolor ma Alma, więc dziś poszliśmy do ustalenia koloru. No i mam jedynego znanego mi devona w kolorze czarny szylkret złocisty klasycznie pręgowany - fy 22

Teraz przydałby się jeszcze złocisty charakter

A po południu do sali wpadli zosia z ziemowitem. Ziemowit pstrykał foteczki, a Zosia mnie o coś pytała - nie pamiętam o co

Szukajcie zatem mojej zołzuni w którymś z najbliższych numerów "Kota' - mam nadzieję, że ją umieszczą, bo jest fotogeniczna.
Z nowości to tyle. Nienowa rzecz, ale tu nie ogłaszana to taka, że Chico ma już dom. Pierwszy telefon od jego przyszłej opiekunki miałam, kiedy mały miał równo dwa tygodnie. W odpowiednim czasie zamieszka ze swoim przyrodnim bratem, dwoma brytyjczykami i resztą zwierzyńca oraz ludzką rodziną. Cieszę się, że moje łobuziaki dobrze trafiają i nie muszę się o nich martwić

Fotki jakieś bendom, pstrykane w tym tygodniu
