Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:Mimo wszystko jednak uważam że lumpeksy są najfajniejsze - lubię nietuzinkowe ciuchy, a tam zawsze coś takiego ustrzelę.
kinga w. pisze:Mimo wszystko jednak uważam że lumpeksy są najfajniejsze - lubię nietuzinkowe ciuchy, a tam zawsze coś takiego ustrzelę.
tosiula pisze:kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:Syrenka! Rząd syren - manaty. Ty widziałaś manata? No, to dzięki!![]()
![]()
Poddaję sięJak przy 157 cm nosiłam 44 to po prostu się z tego smiałam. Skok z 34 nawet po lekach był zabawny. A może bawiło mnie to w wyniku tych leków
Kurde, nie wpadłam na to wcześniej
Mnie się marzy 36...
Ciężko w taki się ubrać. Lepsze jest 38. Wszystkie już przerabiałam
Dorota pisze:kinga w. pisze:Mimo wszystko jednak uważam że lumpeksy są najfajniejsze - lubię nietuzinkowe ciuchy, a tam zawsze coś takiego ustrzelę.
![]()
Zapraszam wiec do watku (podaje ostatnia strone):
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50 ... 24c5086cc7
kinga w. pisze:Dorota pisze:kinga w. pisze:Mimo wszystko jednak uważam że lumpeksy są najfajniejsze - lubię nietuzinkowe ciuchy, a tam zawsze coś takiego ustrzelę.
![]()
Zapraszam wiec do watku (podaje ostatnia strone):
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50 ... 24c5086cc7
Dorota! Wiesz na czym polega polowanie w małym miescie? Tu się nie umiem połapać. Kiedyś miałam "swoje" lumpeksy, z preferowanymi przeze mnie wieszakami (większa przejrzystość). tu wszystko w korytach na miszmasz... Kanał.
kinga w. pisze:Ona mnie wywaliła na pole! Wpadłem po samo brzusio w cos miękkiego, ale straszliwie zimnego i to się od razu zrobiło mokre! To było straszne! Od razu zwiałem do domu - chyba zapomniała zamknąć drzwi!![]()
Kłaczek zdesperowany
tosiula pisze:kinga w. pisze:Ona mnie wywaliła na pole! Wpadłem po samo brzusio w cos miękkiego, ale straszliwie zimnego i to się od razu zrobiło mokre! To było straszne! Od razu zwiałem do domu - chyba zapomniała zamknąć drzwi!![]()
Kłaczek zdesperowany
Co tyPrzecież my to koty DOMOWE
![]()
![]()
Wbij to Dużej do głowy!!!
Toril
kinga w. pisze:tosiula pisze:kinga w. pisze:Ona mnie wywaliła na pole! Wpadłem po samo brzusio w cos miękkiego, ale straszliwie zimnego i to się od razu zrobiło mokre! To było straszne! Od razu zwiałem do domu - chyba zapomniała zamknąć drzwi!![]()
Kłaczek zdesperowany
Co tyPrzecież my to koty DOMOWE
![]()
![]()
Wbij to Dużej do głowy!!!
Toril
Widziała jak szybko wracałem - juz mi tak na pewno nie zrobi. Ja też domowy.
Kłaczek pocieszony
kinga w. pisze:Myślę że chciała zobaczyc co ja na to... W sumie tyle co mnie wystawiła przed drzwi klatki schodowej i stała w otwartych drzwiach. Nie pozwoliłaby mi zmarznąć.
Kłaczek ufny
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości