Mija szuka domu już rok - ktoś pokochał naszą Miśkę :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 10, 2009 14:17

nie stoja, do mnie dzwonia o koty.
Magija pozwole sobie Misie oglosic na Poznan, jakby co bedziemy sprawdzac domek.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 10, 2009 14:30

do mnie nie dzwonią :roll:

nie wierzę, że taka kotka jak Mija nie może znaleźć domu. toż to Bobinka w czystej postaci! (tylko Bobinka nie ma ogona ;) )

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 10, 2009 14:37

wystawilam tez na Poznan.
Magija Twoje allegro jest super. Ladny tekst i piekne zdjecia.
Nie wiem czemu nie dzwonia po Misie przeciez ona jest przesliczna !!

mialam zapytanie o Maline wlasnie podeslalam Panu link do allegro z prosba o telefon do Magdy.
Moze sie odezwie.
Trzymam kciuki za panne Misie!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 10, 2009 16:07

Ja też jestem zauroczona Misią :love:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 13, 2009 20:36

co u Misi??
co z domkami??

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 14, 2009 11:43

dziewczyny cisza
czary to do licha czy co?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 14, 2009 13:48

Dałam wczoraj namiary na kotylionową stronę, może coś...
Kochana Misieńku, Maszorek Cię pozdrawia, też jest szary.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 14, 2009 13:58

kurde chyba czary :(

ogloszenie sliczne, tekst sliczny, zdjecia przepiekne
ja nie wiem czemu sie nie bija o Misie?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 16, 2009 13:25

czy jest mozliwośc dowiezienia kotki do Poznania?

Pajakinom

 
Posty: 28
Od: Pt lut 13, 2009 13:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 16, 2009 13:55

Pajakinom pisze:czy jest mozliwośc dowiezienia kotki do Poznania?


zawsze jest taka możliwość
do Ciebie?
napisz mi coś o sobie
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 16, 2009 14:38

Tak do mnie do Poznania.
o mnie:
Studiuję na UAMie Informatyke stosowana. Mieszkam z chłopakiem w mieszkanku ma ok.32 m^2 Jest to mieszkanie w takiej jakby prywatnej kamienicy. Nie posiadamy żadnych zwierząt ani dzieci. Jeżeli chodzi o wyjazdy, to mamy osoby , które by sie w tym czasie zajmowały kotkiem :)
Jego rodzice maja 2 kotki więc mamy stycznośc z kotami :) ja też kiedyś miałam kotke ale niestety odeszła...po odrobaczeniu, miała podosno za dużo robaków i ich rozkładajace ciałka ja zatruły.... :( Dlatego w sumie wolimy miec starszego kotka.

A moglabym się jeszcze czegoś dowiedzieć o kotce? jej zwyczajach , charakterze?

Pajakinom

 
Posty: 28
Od: Pt lut 13, 2009 13:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 16, 2009 14:48

Miśka jest u nas od ponad roku. Zabrałam ją ze schroniska, bo tkwiła w budce nie wychodząc z niej wcale. Najprawdopodobniej została oddana z powodu załatwiania się poza kuwetą, które było wynikiem kryształów w moczu. Przeszła operację usuwania polipa w uchu, który na szczęście nie odrósł. Ma około 2 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona. Nie czuje się dobrze w towarzystwie innych zwierząt, proces jej aklimatyzacji u nas trwał ponad pół roku - przekonała sie do kotów, choć woli żyć obok nich.
Uwielbia ludzi i lgnie do nich, woli mężczyzn od kobiet.
U nas żyje głównie w kuchni, wychodząc na noc, boi się psa i woli trzymać się od niego z daleka. Kiedy jednak tylko zamykam potwora przychodzi na kanapę się poprzytulać.
Uwielbia zabawy i szaleństwa z myszkami, ma swój własny drapak, na którym uprawia taniec na rurze;)
Stres wywołany zwierzętami, które z nią mieszkają powoduje to, ze robi siku do zlewu, nie zawsze ale robi. Jestem w 99% pewna, ze w domu bez zwierząt by tego nie robiła, ale nie mam możliwości tego sprawdzić.
Kontroluję jej mocz raz na 3 msc - od kilku msc. kryształy się nie pojawiają, jednak stres może spowodować, ze wrócą i wtedy kotka musi jeść leczniczą karmę.
Jest dla nas wyjątkowa i gdyby czuła się tu dobrze nie miałabym serca już szukać jej domu, jednak muszę, dla jej komfortu psychicznego, wiem, że ma całe życie przed sobą i chcę by była szczęśliwa.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 16, 2009 15:41

Oj Mijeczko to ja trzymam mocno kciuki za dobre decyzje.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 16, 2009 15:52

Troszk martwi mnie to siusianie...moja znajoma miała kotka , który jej sikałi poniszczył dużo rzeczy...jak bardzo jest uciążliwe to siusianie? i ile kosztują te badania moczu?

Pajakinom

 
Posty: 28
Od: Pt lut 13, 2009 13:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 16, 2009 16:01

Pajakinom pisze:Troszk martwi mnie to siusianie...moja znajoma miała kotka , który jej sikałi poniszczył dużo rzeczy...jak bardzo jest uciążliwe to siusianie? i ile kosztują te badania moczu?


badania moczu 10zł
napisałam uczciwie, ona nie załatwia się po kątach, ale tak może się zdarzyć jeśli kryształki zaczną się znów tworzyć, to taki znak, ze coś się dzieje nie tak z kotem
od kilku msc jest natomiast ok i tego się trzymamy:)
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka i 83 gości