
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maaaagda pisze:starałam się "ukraść mamie kanurzycy (czytaj Dellfince ) jej kochane maleństwo,ale się nie udało...Jestem również pewna,że miałabym problemy z oddaniem go potem:)))
dellfin612 pisze:
Aniu, przyjechało mleko. Pięknie dziękujemy![]()
W środku, w zamkniętej fabrycznie puszce była butelka z gwintem
(to już trzeci rodzaj gwinta)
po przesianiu mleka znalazłyśmy smoczek,
ale, uwaga, brakuje nakrętki na butelkę![]()
![]()
![]()
Czy im naprawdę tak trudno policzyć do trzech i zapakować komplet?
Załamisko bierze
varulv pisze:
p.s. wlasnie cos zakwililo zalosnie obok mnie... to moj kocurktory do perfekcji opanowal lapiace za serce kwilenie biednego kotecka...
nawiasem mowiac, ja nadal sie na to nabieram...
varulv pisze:Edit: spiaca jestem i zapomnialam slowa "reklamowac"a bez niego zdanie "jak nie, to moge jutro!" brzmialo bunczucznie i niezrozumiale... za wszystkie inne ewentualne bledy z gory przepraszam
![]()
dellfin612 pisze:...idę do wyrka, aby pozwolić juz prawie-nie-pełzaczkowipodrapać mój goły brzuch
dellfin612 pisze:a kocur nie jest już koteckiem?![]()
dellfin612 pisze:Dobra, przstaję się czepiać i idę do wyrka, aby pozwolić juz prawie-nie-pełzaczkowipodrapać mój goły brzuch
varulv pisze:dellfin612 pisze:a kocur nie jest już koteckiem?![]()
no jest koteckiem, ale mi chodzilo o kwilenie malego kotecka, takiego kociego dziecka co to jeszcze na wiele rzeczy reaguje placzem. takim koteckiem moj prawie 2 letni [i duzo od mamusi wiekszy] Bartek nie jest.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, puszatek i 45 gości