Koty z działek P-ń wysterylizowane+...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 12, 2009 21:25

doszliśmy jak zresztą zawsze do porozumienia ,ze sterylkami poczekamy do marca , ze względu na zimno które nas może jeszcze czekać ( a w marcu ja w garcu )(jerzykówka wielbię Cię masz ogromne złote serce ) :1luvu:
Ciptaku dziękuje za pomoc tylko proszę nie opuszczać tematu to jeszcze nie koniec...

Aanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 382
Od: Pt sie 29, 2008 20:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 21:35

Już doczytałyśmy wszystko :D A zaległości trochę było :twisted:
Jerzykowko :1luvu: Złota jesteś...
Ale brava przede wszytskim dla Asi.

Kciuki za akcję sterylkową :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lut 12, 2009 21:46

dostałam info od jerzykowej o tym wątku

FKP zapłaci za sterylki

Ale przede wszystkim proponuję zachować spokój i umiar, bo widzę tu torchę zbyt gwałtowne działania i pomysły, trzeba jeszcze pomyśleć o kotach, nie chcemy im krzywdy zrobić.

W żadnym wypadku nie sterylizować 4 kotek za jednym zamachem!
Nie znam Asi, ale sądzę, że nie dałaby rady zająć się 4 dziczkami jednocześnie (ja przy wsparciu TŻ i wetce oddalonej o 10m oraz niemałym doświadczeniu nie podjęłabym się takiego zadania). Może Wam się to nie spodoba, ale nie zgadzam się na takie działania, bo to zbyt pochopne moim zdaniem i niezbyt fajne dla kotów. Rozumiem, ża akurat jest okazja, ale takie działanie "na hura" może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Dwie jednocześnie to max. No niestety mam swoje warunki, niewynikające tylko z mojego "widzimisie". Oczywiście zrobicie to, co uważacie za stosowne, ale pomyślmy jak to zrobić ze spokojem i sensownie.

Nie czytałam wątku od początku i nie zdążę dziś się w to wgryźć więc mam pytania:
- czy kotki już złapane?
- czy znany jest ich stan zdrowia?
- czy znane jest ich zachowanie w zamknięciu? tzn. czy jedzą, piją i się wypróżniają? spotykałam się z przypadkami, gdy kot wolnożyjący stresował się nową sytuacją i przez 2 dni się nie wypróżniał - przed sterylką musicie mieć pewność, że kotka "funkcjonuje" prawidłowo

Pamiętajcie, że nigdy nie można złapać wolnożyjącej kotki i od razu zawieźć jej na sterylkę (w/w powody).

Możemy pożyczyć klatki, które naprawdę polecam. Nawet jeśli kotki wydają się oswojone, to lepiej mieć w pogotowiu klatkę wystawową - to jednak dzikie zwierzęta, nie wiecie jak się zachowają.

Pytanie: jak bardzo koty sa ze sobą zżyte i czy ewentualnie można przetrzymać 2 kotki razem?

Po sterylce przez kilkanaście godzin kotka musi mieć ciepło, nawet bardzo ciepło.
Przez kilka dni trzeba podawać antybiotyk, uważnie obserwowć, karmić tylko mokra karmą. Po kilku dniach podjechać do weta na kontrolę.

Nasza wetka zwykle wykonuje zabiegi rano, a kota wydaje po południu. Zdarza się, że zabieg jest wieczorem i wydaje kota niewybudzonego - ale to doświadczonym osobom.

Coś słyszałam o mających nadciągnąć mrozach -15, nie wiem tylko czy to ma być u nas. Trzeba pamiętać, że to poważny zabieg. Wypuszczenie kotki po sterylce (nawet po 14 dniach) i przechowywaniu jej w ciepełku na taki mróz jest niefajne. Muszę sprawdzić prognozę długoterminową, jeśli faktycznie tak ma być, to lepiej poczekać.
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 21:48

łe, ja tu się męczę z długim postem, a Wy już wszystko dogadałyście :)
część mych wypocin więc już jest nieaktualna

prawdopodobnie bede widziała się z jerzykową w niedzielę, to dogadamy resztę
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 21:51

A my też chcemy do Poznania :cry: Żeby tak były ekspresowe ekspresy i u Was byłybyśmy w 10minut :roll:

My :ok: trzymamy!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lut 12, 2009 21:55

fuerstathos będziemy czekać jak będziesz miała czas to poczytaj temat na razie nic nie robimy do marca :) Ja już na początku zwracałam uwagę na zimno ale nikt się nie sprzeciwił więc pomyślałam ,że się nic nie stanie i zaczęłam działać na hura . Ale oczywiście miałam namyśli tylko dobro dla tych kotek :)

Czy antybiotyk jest konieczny pytam z ciekawości bo od mojego sterylizując i kastrując moje zwierzęta nigdy nic nie dostałam

Aanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 382
Od: Pt sie 29, 2008 20:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 21:58

Aanka pisze:
Czy antybiotyk jest konieczny pytam z ciekawości bo od mojego sterylizując i kastrując moje zwierzęta nigdy nic nie dostałam


nasza wetka zawsze zaleca stosować przy kotach wolnożyjących - dla ich bezpieczeństwa
możliwe, że czasami jest to na wyrost, ale lepiej osłonowo zastosować u kotów, o których właściwie mało wiemy
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 22:52

fuerstathos pisze:
Aanka pisze:
Czy antybiotyk jest konieczny pytam z ciekawości bo od mojego sterylizując i kastrując moje zwierzęta nigdy nic nie dostałam


nasza wetka zawsze zaleca stosować przy kotach wolnożyjących - dla ich bezpieczeństwa
możliwe, że czasami jest to na wyrost, ale lepiej osłonowo zastosować u kotów, o których właściwie mało wiemy


Ja podaję antybiotyk po sterylkach, tak jak zaleca p. dr zawsze profilatycznie, nawet przy kotach domowych....
Zwłaszcza przy kotach dzikich, które mają różne infekcje, których nie widzimy...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 22:57

Dzikich i wychodzących tez się to tyczy prawda :?: no teraz to jestem zadowolona temacik ruszył :D

Aanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 382
Od: Pt sie 29, 2008 20:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 23:00

Przy okazji...
Fundacja Koci Pazur z Poznania ma kłopoty finansowe..
Porobiło się niestety, mamy kryzys... :roll:


Jak ktoś ma wolne środki finansowe i chciałby wspomóc poznanskie koty bezdomne, to prosimy bardzo.. :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 13, 2009 2:53

Podnosimy do góry :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 13, 2009 8:28

Fuerstathos :1luvu: , "KOci Pazurze" :1luvu: dziekuje, jestescie Fundacja, na ktora zawsze mozna liczyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Saldo u mnie ujemne, wiec pomoc moge niestety tylko przekazujac jakies "fanty" na rzecz fundacji (mialam to zrobic juz wczesniej, ale jak wiecie moje zycie kreci sie teraz wokol Jerzyka). Postaram sie przywiesc cos w niedziele. Nietety w kwestii finansow tylko tyle moge!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Halo, Poznanianki- "Koci Pazur" wspiera kotki wyciagane z naszego schroniska, umozliwia przeprowadzanie sterylizacji kotkow wolnozyjacych osobom, ktore maja wielkie serca i poczucie odpowiedzialnosci(jak np. Aanka- szesnastolatka 8O ), a nie maja pieniedzy, wspomaga osoby, ktore przygarniaja kotki z ulic, dzialek (osobiscie znam takie osoby i ich tymczasy). Kto moze wesprzec finansowo??? Kto moze pomoc???
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lut 13, 2009 10:46

Jestem Asiu Aanko :) I bede sledzic Twoje poczynania.
Podziwiam Twoj zapal i pomoge jak tylko bede mogla.

Udanych ferii. Odpoczywaj od murow szkolnych :)

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 13, 2009 12:55

Dziękuję Ciaptaku oj należy mi się odpoczynek (co za skromność nie )
:twisted: U babci będziemy chodzić po polach ,wypatrywać jak zawsze myszek i kotów ,może znajdzie się ktoś kto będzie potrzebował pomocy, może zauważę koty parę domów dalej wiem ,że ich było dużo ale co tam się dzieje te raz to nie mam pojęcia. Nie wiem czy nawet żyją pan często upity żona od niego odeszła to ona zajmowała się tymi kotami , jedno pewne ja tam nie pójdę bo tam ,aż strach , tylko może któryś przyjdzie pod domek babci to mam nadzieję że pomożemy ...Ciężkie życie kotów ze wsi ach...
:( Działkowce na razie ok ta szaro biła matka kociąt daje mi się głaskać jest niesamowicie miła ,dziś tylko ją widziałam , rozmawiałam z karmicielem nr 1 on tam się na wszystko zgadza mogę robić co chce on ma przecież swoją Miungwę , a tamte tylko dokarmia jemu też nie da się złapać krówek ani szaro biła (głucha) :( .Zaproponowałam mu przywiezienie budek dla tych kotków mam 3 na zbycie od babci 8) (sama je robiłam)on się zgadza ale dziś muszę pogadać z karmicielem drugim bo to u niego by stały i oczywiście odwołać to co powiedziałam, że w piątek je zabieram . Powiem mu żeby dalej dawał tabletki tym co daje... A będziemy działać w marcu :D
Wiecie gdyby znalazł się DT a potem DS dla krówka i szaro białej (głucha) to by było super te kotki wyglądają jeszcze na małe może ktoś się znajdzie kto by miał czas i ochotę oswoić dziczki :roll: Ale jeśli nie to one zawsze jeść dostaną i teraz nawet ciepłe budki , a resztę zrobimy w marcu tak samo jak z mamusią i czarną siostrą.

Aanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 382
Od: Pt sie 29, 2008 20:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 13, 2009 14:46

Trzeba porobić jakieś forteczki i dać imiona ,żeby nie były takie bezimienne

Aanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 382
Od: Pt sie 29, 2008 20:06
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, quantumix i 105 gości