[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 12, 2009 17:11

i nareszcie się zreformowałaś :wink:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 17:27

Ja od małego znosiłam do domu jakieś koty i karmiłam inne po piwnicach.Ale w domu uważano że to pies jest przyjacielem człowieka.Reforma przyszła duuuuuuuuuuużo później

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 17:35

Pokaż nam swoje kotki :roll: bardzo jestem ciekawa które to :wink:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 17:45

Sprecyzuję:kotki nie przebywały w żadnym z waszych DT.Były na waszej stronie kotkowa albo na allegro(juz sama nie pamietam) a zabrane zostały w lipcu 2008 z Dobrzyniewa.Zdjęcia na Waszej stronie w artykule "dwa czy jeden" razem z naszym króliczkiem :lol:

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 18:05

Koty cudne....a królik....normalnie thebeściak ;)
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 18:16

Moja królica to już wiekowa dziewczyna.Ale zaakceptowała te dwa szatany.W końcu po tylu latach jest się do kogo przytulić.A i koty lubią popaść się sianem 8O

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 19:48

Witamy dorotak :) Dorotak to dobry ludź jest - dziś odebrałam od niej dwie mega torby pysznego jedzonka. Przyda się bardzo :)

Z ta miłośniczką zwierząt z GG to chyba próżny trud. Mi odpisała tak:

"nawet jesli bym miała kocięta...lub i nie.to i tak ze schroniska nie wezmę zadnego innego kota. wy to sie trzymacie jednej zasady...ze nie znajdzie.to sam/sama wes .Czy będę mieć kotkę w domu czy kota to nic nie zmieni ilosci tych zwierzat w schronisku.
09:00:42 (10342739)
a tak wogle nie moge znaleść żadnego kociaka z długa sierścią lub gruba. a nie każdy moze tak brac i ioddawac.ja bym wolala miec 1 kociaczka juz na zawsze
09:02:16 (10342739)
a skąd wy wiecie że nie chce być.Ma to się opiekuje, inne porzucają od razu po porodzie a inne bronia jak nie wiem co.Moje nigdy nie umarły i zadne kocie nie umarlo z głogu czy zimna, ale co ja mam sie tlumaczyc i tak znajde to co chcę i nikt mi czegos nie zmusi"


Więc masakra..

Wczoraj kochana Asika robiła za kocie taxi kotki madziak. z racji na moją wyprawę do Ełku ja miałam małe szanse, brat na jakiś zajęciach, już prawie dzwoniłam do Tomka :D kiedy kochana Asika się zgodziła. I Tomek został ocalony. Biedna ta kota - ma wielokrotnie przekroczony poziom amoniaku, wczoraj miała USG. Słabiutka jest, łapki tylne jej się rozjeżdżają, dużo śpi, mało je... Dostała prochy, czekamy...

Dziś Tomasz zawiózł Teśkę Jani na sterylkę i Kruszynkę na amputację łapy. Jania taka jakaś biedna. Ktoś może mógłby w ciągu najbliższych kilku dni wpaść do niej na chwilę (może coś pomóc, może po prostu pogadać?) To okolice ul Kraszewskiego.

Problem jest w postaci Babona z Gajowej - potrzebna rada.
To babon który miał 5 kociaków jesienią (Plinka miała nieprzyjemność być na zdjęciach)
Kotka-matka była sterylizowana na TOZ w połowie grudnia. No i kobieta utrzymuje, że "ja tam zepsuli" bo ponoć dostała ruję. NO i ma cyt "cienką kupę"
Dziś zadzwoniła do mnie z twarzą że "kiedy to było bo ona chce zgłosić reklamację"
Usiłowałam ją spacyfikować, ale bez szans.
Pojechała z pretensjami do lecznicy, zadzwoniła spanikowana pani doktor.
Babon zażyczył sobie ponowną sterylizację. I zostawiła tego kota ulatniając się z lecznicy.
Następnie wykonała kilka telefonów, strasząc policją, TOZem:twisted: i wszystkimi świętymi :roll:

NO i klops. Kobieta jest psychiczna (nie mówię tego złośliwie, tylko naprawdę ma żółte papiery)
Bo pani doktor stwierdziła, że bardzo niewłaściwe byłoby gdyby ta kotka trafiła spowrotem do tej pani. Tj jeśli ona miałaby ją odebrać to musiałaby zapłacić za hotelowanie (baba jest koszmarnie skąpa więc nie sądzę)
W lecznicy może zostać do soboty - jest na obserwacji w kwestii rui i kupy :roll: Kotka jest ponoć grzeczna (ale jaka będzie w mieszkaniu trudno powiedzieć) wieku nie znam.
Co wymyśliłam -
opcja a/- oddać kotę babie jak zapłaci (chyba zła opcja)
opcja b/ - przechować kotę u pań na Gajowej (uśmiech w stronę Małgosi J lub p.Basi od wielkokota) i jeśli nie będzie się nadawać do mieszkania to ją tam wypuścić (tylko wiadomo - była w mieszkaniu ponad 2 mce,futro ma marne jak na zimę)
opcja c/zawieźć do kochanej martyski w Czarnej Biał (ale martyska jeszcze o tym nie wie :D, poza tym jeśli kota okaże się być dzikotem to i tak ją trzeba będzie wypuścić....)

Co radzicie?
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 19:56

A i jeszcze o śrubowanej łapie.
Zapłaciłam dziś za operację. Kota narazie ok.
Czekam na dalsze wieści od dziewczyny i sygnał kiedy kota ma się przeprowadzić do Nakashy....
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 20:58

Aga ...mysle, że można zrobić fotki koty i wystawić je na kotkowie a kotę tymczasowo oddać do "babona", skoro tak walczy o swoje koty to chyba nie zrobi im krzywdy? Ma podobna dwa inne kicie od lat, podobno towarzystwo ślicznie wypasione ;)
A koty P. MałsosiJ nie można teraz nagle eksmitować z mieszkania, od kilku tygodni przebywa ona w mieszkaniu i sierść nie jest typowo zimowa.
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 21:20

Cześć Dorotka Obrazek
Z reformowalnych informacji mam jeszcze taką, że właściciel kotków z Dobrzyniewa wysterylizował ich matkę - sprawdzone ;).

Janiu, to bardzo przykre co spotkało Kruszynkę :(. Trzymaj się dzielnie! Mam nadzieję, że Kruszynka szybko wróci do zdrowia i szybko odnajdzie się w nowej, trzyłapkowej formie.
Aga, jak z opłatami za te łapki? Kruszynkową i drutowaną? Ile brakuje?

I jeszcze o tej dziewczynie - amatorce puszystej kotki i kociąt: ona, zdaje się, kilka razy wspomniała, że miała kilka różnych kotów... a później, że :"moje nigdy nie umarły...". Z wypowiedzi wygląda na osobę młodą - więc co się dzieje z jej kotami że miała i nie ma? Kot trochę jednak żyje... A może źle to wszystko zrozumiałam? Ale chyba nie warto ciągnąć tematu Obrazek .

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Czw lut 12, 2009 21:22

Aga&2 wydaje mi się, że jak tak walczy to chyba chce tą kocie. więc niech ja odbiera. W końcu i tak jak będzie chciała to jak nie swoja to weżmie innego kota - nie mamy na to wpływu.
Tylko problem może być z opłaceniem hotelu, wątpie żeby zapłaciła :lol:

Jutro postaram sie pokazać małe cudo, które wczoraj znalazł mój tata:)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Czw lut 12, 2009 21:56

Szałwia baaaaardzo się cieszę z takiej informacji.
A jeśli chodzi o tę niereformowalną osóbkę.Jest wściekła że ktoś śmiał ją umoralniać.Zapytajcie czy jej kotka będzie szczęśliwsza jak raz posmakuje seksu a potem abstynecja do końca życia?Powiem wam że w opinii niektórych ludzi funkcjonuje mit że kotka powinna przed sterylizacją przynajmniej raz mieć kociaki.XXI wiek 8O

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 22:13

Basica pisze:Aga ...mysle, że można zrobić fotki koty i wystawić je na kotkowie a kotę tymczasowo oddać do "babona", skoro tak walczy o swoje koty to chyba nie zrobi im krzywdy? Ma podobna dwa inne kicie od lat, podobno towarzystwo ślicznie wypasione ;)
A koty P. MałsosiJ nie można teraz nagle eksmitować z mieszkania, od kilku tygodni przebywa ona w mieszkaniu i sierść nie jest typowo zimowa.


Ale nikt nie chce eksmitować koty MałgosiJ :)
co do pomysłu z babonem - to niestety nie takie proste. Ta kobieta za swoje kociaki żądała pieniędzy. Dzwoniła potem do osób którym oddała dwa pierwsze domagając się pieniędzy na karmienie ich matki. A te osoby ze skargą do mnie. To jest osoba chora psychicznie. Nie twierdzę przy tym, że te jej kicie mają u niej źle.
A ja jednak wolałabym, żeby kotkowo nie kojarzyło się z takimi sytuacjami.

Z mojego punktu widzenia to jest bardziej skomplikowane niż się wydaje - bo w takich sytuacjach zawsze raczej staram się dążyć do tego, żeby osoba która hodowała kota nadal go hodowała o ile nic mu nie grozi.
Ale tu jest tak: lecznica idzie nam na rękę sterylizując kotki za pół ceny. Oczekując cierpliwie na płatności. Nie chcę, żeby ktoś ich nachodził i groził.
Pani doktor przestraszyła się babona. Bo straszył policją, sądem itd.
Jeśli kota ma być odebrana bez płacenia to może to zrobić tylko TOZ (ja)
Jeśli przekazałabym kotę babie a ona za dwa dni znowu by przyjechała z awanturą (to w końcu chora osoba) to nie mamy tam czego szukać.
A jest to dobra lecznica i nie możemy sobie pozwolić na to, żeby się znimi pokłócić. Poza tym tak już zupełnie z własnej inicjatywy - nie chcę ich oszukiwać.

Teraz moja prywata 8)
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lut 12, 2009 22:36 przez aga&2, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 22:26

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 12, 2009 22:29

Nie stresuj się Dorotko. U mnie też DWA były PLANOWANE 8)
Reszta to "wypadek przy pracy" :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aniamis91, Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 151 gości