Kocia Koalicja 2 - listonosz do nas przyszedł :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 12, 2009 14:10

Monostra pisze:Obrazek

Monika, ja bym je miętoliła i głaskała cały czas :lol: . Bossskie mają te futra :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 12, 2009 14:16

Monostra pisze:Przy wuju Moherze można ogrzać stopy. Jak mu się nie usiłuje znienacka odgryźć uszu, to jest całkiem miły :D :
Obrazek


Ale świetny widoczek :love:
A taki trzykolorowy kłębuszek to w ogóle musi być :1luvu:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 12, 2009 14:20

Łomamo, futrzaste kuleczki/wałeczki :love: :love: :love:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw lut 12, 2009 14:34

No cos pieknego :love: A z Moheru sie zrobil taki mily, sympatyczny wujek 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt lut 13, 2009 14:00

Ojjjj, też bym chętnie pogmerała w tych futrach :1luvu:
Ech, jak ja bym chciala kiedyś u siebie zobaczyć taki obrazek :roll: Jedyne na co stać moje kotki to zaleganie po moich obu stronach - każde z innej :roll:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lut 13, 2009 14:06

ale kłębowisko fajowe :D


Monostra, ja przepraszam, że tutaj, ale chciałam zapytać, czy ktoś może zna hodowlę SIB w Łodzi? Sylwia tu zagląda, może coś podpowie...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 13, 2009 14:07

smoczyca3g pisze:Jedyne na co stać moje kotki to zaleganie po moich obu stronach - każde z innej :roll:

Nie marudź Gosiu, tylko doceń to, że Miśka już zalega koło twojego boku, a nie w tapczanie :twisted:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt lut 13, 2009 20:42

Ja ostatnio śpię z trzema nevkami , Goszką, Griszką, i Biełką. One śpią mi przy głowie. W nogach śpi Amilkar-Klusio i jego siostra Annushka-Niusia. Jak co nie daj Boże muszę wstać, to położenie się drugi raz graniczy z cudem i jest trochę skomplikowane!!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 14, 2009 12:24

Ja też bym sobie tak poleżała przy wuju Moheru... ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 14, 2009 12:32

skaskaNH pisze:Ja też bym sobie tak poleżała przy wuju Moheru... ;)

a kto by nie chciał :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lut 14, 2009 15:10

Ponieważ odważam się kąpać koty tylko w upały (suszarka nie wchodzi w grę), a futerka wymagały podczyszczenia, wypudrowałam dziś Mohera i Sybira (jego częściowo :twisted:), korzystając z metody MariiD - wypudrować grubo, wetrzeć w skórę i zostawić, a nie wyczesywać.

Moher był zachwycony, bo lubi masaż, choć końcu miał dość. Jest cały szary, wygląda jakby osiwiał :lol:.

Sybirka udało wypudrować się połowę, a zachowywał się, jakbym go obsypywała arszenikiem. Normalnie pudrowałam mu tylko czasem pachy i spodenki i do tego był przyzwyczajony. W tej chwili na mój widok spyla tak, że widać tylko smugę pudru :twisted: . Mam nadzieję, że część obrazy przejdzie na MarięD, bo powiedziałam mu, komu to zawdzięcza :P .

Trykot ma inne futerko i nie trzeba go było pudrować całego, wypudrowałam tylko pachy - nawet się nie obudził :roll: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 14, 2009 15:17

To jeszcze wstaw dokumentację zdjęciową. Może być ciekawie. I zrób konkurs który to kot :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lut 14, 2009 15:54

Monostra pisze:Ponieważ odważam się kąpać koty tylko w upały (suszarka nie wchodzi w grę), a futerka wymagały podczyszczenia, wypudrowałam dziś Mohera i Sybira (jego częściowo :twisted:), korzystając z metody MariiD - wypudrować grubo, wetrzeć w skórę i zostawić, a nie wyczesywać.

Moher był zachwycony, bo lubi masaż, choć końcu miał dość. Jest cały szary, wygląda jakby osiwiał :lol:.

Sybirka udało wypudrować się połowę, a zachowywał się, jakbym go obsypywała arszenikiem. Normalnie pudrowałam mu tylko czasem pachy i spodenki i do tego był przyzwyczajony. W tej chwili na mój widok spyla tak, że widać tylko smugę pudru :twisted: . Mam nadzieję, że część obrazy przejdzie na MarięD, bo powiedziałam mu, komu to zawdzięcza :P .

Trykot ma inne futerko i nie trzeba go było pudrować całego, wypudrowałam tylko pachy - nawet się nie obudził :roll: .

:lol: :lol: :lol:
Cfaniara, wymęczyła koty i na mnie zwala. :twisted:

Pogadamy na temat koloru i futerka za 2 dni. Moje już odzyskały częściowo naturalny wygląd, puder się nie sypie a wygląd jest o niebo lepszy.
Monostra - Ty masz kastraty, nie tłuści im się tak futro jak moim panienkom pełnosprawnym. Bajra nie wymaga aż takiego spudrowania jak Sonia czy Desna (i tez wygląda jakby osiwiała albo ze młyna wyszła po pracowitym dniu spędzonym na łapaniu myszy :lol:).

A serio - po pudrze futro odstaje od skory i jest lepiej wietrzone, tłuszczyk się wchłania w puder i futerko jest sypkie. Przed kąpielą też warto tak spudrować koty - efekt prania jest lepszy.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lut 14, 2009 17:49

To może powinnam mojego Torila wypudrować trochę, by mu futerko wywietrzyć 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lut 14, 2009 17:51

tosiula pisze:To może powinnam mojego Torila wypudrować trochę, by mu futerko wywietrzyć 8)

Możesz też wywiesić za ogonek na sznurze na balkonie :wink: 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Wojtek, zuza i 46 gości