Dwa kochane kotki - Tofik szczęśliwy w DS, Ignaś['] za TM :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw lut 12, 2009 8:01

Ja tez zaglądam tu z dusza na ramieniu...Jak minęla noc? Jak Maluszek?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 8:08

Wszyscy czekamy na wieści.
fufu
 

Post » Czw lut 12, 2009 8:10

czekamy....
na jedno słowo - ... ŻYJE!
na drugie-... WALCZY!
Nadzieja umiera ostatnia

guinessi

 
Posty: 3
Od: Pon lut 09, 2009 22:57
Lokalizacja: Łódź / Pabianice

Post » Czw lut 12, 2009 8:17

guinessi pisze:czekamy....
na jedno słowo - ... ŻYJE!
na drugie-... WALCZY!


Ja też czekam i bardzo się boję.... :cry:
Najchętniej usłyszałabym... że jest poprawa...

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 12, 2009 8:24

cały czas o Ignasiu myślę...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lut 12, 2009 11:25

...
Ostatnio edytowano Czw lut 12, 2009 11:52 przez magdaradek, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 11:28

wierze, ze brak wieści to dobre wieści...boje sie jakoś...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 11:53

Ignaś rozkochał w sobie wszyskich, którzy go poznali. Dzielnie walczył z paskudnym wirusem PP przez 10 dni. Razem z nim do walki staneliśmy my wszyscy jednocząc się z nim w cierpieniu i robiąc wszystko, aby mu pomóc. Przeżył ostatkiem sił całą następną kryzysową noc. To zasługa Pani Ani. Dzisiaj rano tuż przed moim przyjazdem do lecznicy sił mu zabrakło. Jego walka dobiegła końca :cry: . Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy trzymali za niego kciuki. Jestem przekonany, że to dodawało mu sił i wiem, że dzięki naszym wspólnym staraniom udało się wydłużyć mu życie o te 10 dni. W imieniu swoim i Ignasia jeszcze raz wszystkim dziękuję za pomoc. Czuję, że brakowało naprawdę niewiele, aby stanął na nogi. Niestety jego maleńkie ciałko było zbyt wyczerpane nieustającą walką. Wierzę, że zostało mu jeszcze osiem żyć i właśnie zaczyna swoją przygodę w nowym zdrowym ciele.

blaze83

 
Posty: 6
Od: Pon lut 09, 2009 22:23

Post » Czw lut 12, 2009 11:56

to nie miało tak być :crying: :crying: :crying:
Ignasiu żegnaj słoneczko [']

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 12, 2009 11:56

biegaj szczęśliwy za TM, maluszku [']

tak bardzo przykro :cry:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 11:58

Tak mi przykro. :cry:
Przytulam Was mocno. Ignaś Was odnajdzie, będziecie wiedzieli ze to ON...

Śpij spokojnie dzielny Maluszku [']
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 12:03

Ignasiu [*]
Błażej......trzymaj się.......

Aniu dziękujemy....
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 12, 2009 12:05

Tak mi przykro...
Ignasiu kochanie byłeś bardzo dzielny.

panna rozyczka

 
Posty: 156
Od: Wto paź 28, 2008 10:37
Lokalizacja:

Post » Czw lut 12, 2009 12:07

:crying: :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 12, 2009 12:22

bardzo bardzo smutno...
ale na pewno wróci
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości