Jej Futrzastosc Chanelle prosimy o zamkniecie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 11, 2009 19:56

Mosiu, Minibusy to Fiona i Dex (alias Miqueline i Mimile) TZ tak je nazywal jak do nas dotarly, bo byly malutkie i mruczaly zawziecie jak zdezelowane silniki dieslowskie 8) Teraz troche im sie wyroslo, ale nazwa zostala :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro lut 11, 2009 20:18

acha :lol: bo juz myslalam że sie podwojnie dokocilas :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lut 11, 2009 20:23

Jakby nie patrzeć, to było podwójne zakocenie! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 11, 2009 20:30

Dwupak sam do mnie przyszedl 8)

Obrazek
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro lut 11, 2009 20:34

Chat pisze:Dwupak sam do mnie przyszedl 8)

Obrazek

Jak sam? 8O 8O

Takie piękne koty same chadzają u Was? 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lut 11, 2009 20:40

Ktos je przywiozl w nocy i wyrzucil z samochodu dwa domy dalej...Ci ludzie, przed ktorych domem to sie stalo, slyszeli samochod, trzesniecie drzwiczkami, widzieli potem dwa male kotki na ich trawniku, ale nie zareagowali :twisted: Prymitywy takie :? Dex przyszedl sam do mojego TZ-ta, (ktory wychodzi przed dom zapalic) dwa dni pozniej, glosno krzyczac. Ublagalam go, zeby zabrac kota do domu. Kiedy wyszlam, okazalo sie, ze jest drugi kociak, w o wiele gorszym stanie niz Dex.
No i w ten sposob sie dokocilismy. Mimo woli :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro lut 11, 2009 20:47

Chat pisze:Dwupak sam do mnie przyszedl 8)

Obrazek

:1luvu:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lut 11, 2009 20:47

Ale historia... 8O 8O
Takie piękne kociaki wyrzucić?
Ale Twój TZ to jednak człowiek z dobrym sercem...
Przyjął piekności pod dach...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lut 11, 2009 20:48

To mimo woli jest najlepsze :lol:
ech, ludziska :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lut 11, 2009 21:08

Chat pisze:Powiem Nathalie, usmieje sie 8) Ona wysnula taka teorie: Chanelle nie jest w gruncie rzeczy typem szefa. Faktycznie jej siostra dominowala w tej parze. Po smierci siostry Chanelle poczula ciezar odpowiedzialnosci za dom, terytorium, za nas... :roll: I przeroslo ja to. Dlatego sikala i gwlatownie reagowala na obecnosc obcych kotow w naszym ogrodzie. Ona sie po prostu bala. A teraz juz nie jest sama, powoli zaakceptowala obecnosc Minibusow, uspokoila sie co do swojego miejsca w domu, zaczela sie bawic na nowo...Czyli w sumie Minibusy ja rozruszaly :lol:


zasadniczo, patrząc na mojego Georga, Nathalie ma rację. Co prawda Georg chyba zawsze był dominujący wśród rodzeństwa, ale po zabraniu od mamy - długo był sam. Jak ja to mówię "myślał, że jest człowiekiem" bo innego kota zobaczył w wieku lat trzech. Zrobił się agresywny, a jego obecny przydomek "czarna Małpa" to pikuś w porównaniu z tym, co nam Książę Georg urządził po przybyciu Klemensa. Co prawda z kuwetą nigdy problemu nie było, ale... dość powiedzieć, że zaczęłam się bać własnego kota :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 11, 2009 21:12

:D

dwupakowe dokocenie!!!!!!! :spin2:
no po prostu pycha :1luvu:

.....za DOBRE SERDUCHA :piwa:

:1luvu: :ok:
Obrazek

Charleta

 
Posty: 120
Od: Śro gru 10, 2008 20:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 12, 2009 7:57

Hej futrzaczki i Chat mniej futrzasta...Chyba.. :twisted: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 12, 2009 10:29

Do niektórych szczęściarzy koty przychodzą w dwupakach, do innych (jeszcze większych :twisted: ) w trójpakach... :roll:

Bry Chat i spółka :D
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lut 12, 2009 10:36

Dzieki dziewczynki, ale zdaje sie, ze na tym forum wszyscy maja serce dla kotow :wink: 8)

Joasiu, czyzbys pominela papuncia? Ty masz czteropak 8)

Bryndza dzisiaj, mam robote, niedlugo znikam. Wczoraj tylko rozczulila mnie zdziwiona mina Dexa. Wysialam kocia trawke i dla jej bezpieczenstwa postawilam doniczke na oknie w biurze Krystka. Dex, wiedziony niezawodnym wechem, wykorzystal okazje, wsliznal sie do biura i sobie troszku podrapal :evil: Na to wszedl Jas, wzial kota za szmaty i zaczal go wyzywac od psiego syna 8O :lol: I ten biedny Dex - za co? No za co?
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw lut 12, 2009 10:40

Chat pisze:Joasiu, czyzbys pominela papuncia? Ty masz czteropak 8)

Dzięki za przypomnienie :roll:

Chat pisze:Bryndza dzisiaj, mam robote, niedlugo znikam. Wczoraj tylko rozczulila mnie zdziwiona mina Dexa. Wysialam kocia trawke i dla jej bezpieczenstwa postawilam doniczke na oknie w biurze Krystka. Dex, wiedziony niezawodnym wechem, wykorzystal okazje, wsliznal sie do biura i sobie troszku podrapal :evil: Na to wszedl Jas, wzial kota za szmaty i zaczal go wyzywac od psiego syna 8O :lol: I ten biedny Dex - za co? No za co?

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, puszatek i 16 gości