Tricolorki, czarny i rudy - do adopcji!!!! (zdjęcia)

[RyuChanek i Betix]

To naprawdę smutne Takie sliczne kotki Kto im da domek

[Mysza]

Mam nowe wiesci o kotach. Niestety dalej wszystkie szukaja domow. Coraz mniejsze maja szanse, sa juz prawie dorosle. W domu u ich opiekunki jest wiec 6 kotow.
Oczko rudzika caly czas jest ratowane, ale raz jest lepiej, raz gorzej. Teraz znow zle.
Przykre, ze kociaki i to takie piekne, nie moga znalezc domkow.
Caly czas mam jeszcze nadzieje. Koty sa juz bardzo domowe, kuwetkowe, po szczepieniach itp, wiec moze?

Ale przecież deklarowały się osoby. Na Kajtusia i na jedną szylkretkę. Z tego co pisały to chętne były na 100%, co się stało, że adopcje nie doszły do skutku??

[set]

No wlasnie nie wiem, co sie stalo. Przez choroby w rodzinie, jakos stracilam kontakt na kilka tygodni. Wybieram sie do nich w weekend, poznam cala historie, napisze jak to bylo. Wiem, ze szykuje sie dla Kajtka jakis domek, ma byc kotem wychodzacym. Jeszcze to wszystko patykiem na wodzie pisane, wiec tez moze sie rozmyc. Planuje jakas wieksza akcje reklamowa kotow, bo mysle, ze to dla niech ostatnia szansa.

[Batka]

do góry

[Batka]

podnoszę

[magi]

O ile policzyłam to kotki mają jakieś sześć miesięcy tak?
Co z oczkiem rudzika?
I please o ogólnie dokładną charrrakterystyka broszki

[Malunia]

Jeśli chodzi o Rudzika to nie ma już oczka niestety. Poddany został operacji, do tego czasu bardzo cierpiał. Nie było szans, dodatkowo wdało się zakażenie. Po operacji dochodził do siebie bardzo szybko. Podawaliśmy leki przeciwbólowe, a po 10 dniach od operacji pojechaliśmy na zdjęcie szwów. Wygląda niczym pirat - i - wraca do formy, co nas bardzo cieszy. Nadrabia zaległości i w jedzeniu i zabawach z innymi kotami, od czasu do czasu terroryzuje wszystkich, biega i skacze, bawi się myszką na wędce - super zabawa!!!. Zapomnieć że kiedykolwiek cierpiał. A kociak jest kochany i jak trzeba, bardzo grzeczny. Broszka i Niebiesia towarzyszą w tych zabawach - cudownych zresztą.