GD:MISIA maltretowana przez ludzi MA RAKA :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2009 13:27

Smacznego :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro lut 11, 2009 18:57

Misia do góry!
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro lut 11, 2009 21:03

Oficjalnie mogę zameldować , że zepsułam kota.
Rozpuściłam do granic możliwości...
Filety z dorsza kupiłam 4... 1 zjadła... pozostałe 3 wyrzuciłam dla kotków z osiedla... W lodówce są jeszcze drobiowe serduszka...na które Misia zareagowała : postawiłam w misce przed nią, powąchała , spojrzała się na mnie i dalej prosi o jedzenie...Serduszka podzielą los filetów z dorsza...
Rozpuściłam kota...woli puszki...kitkata, animondę, whiskasa, felixa, catessy...Pogardziła suchym IAMS dla kociąt...Acana lepsza...że nie wspomnę o RC...
Zepsułam kota...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro lut 11, 2009 21:51

Miśka z delikatnym podniebieniem szuka domku....
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Pon mar 09, 2009 10:53

Domek z dobrym jedzonkiem poszukiwany!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pon mar 16, 2009 10:24

Dawno nie uzupełniałam wiadomości o Miśce w jej wątku więc...

Misia zdrowieje.
Średnio raz w tygodniu jesteśmy u dr Sontag-Patoki.

Oczko od czasu do czasu ropieje.
W związku z tym zastanawialiśmy się nad wycięciem i zaszyciem tego oczka. Dr poleciła innego weta - dr Marcin Pikiel.
Dziś byliśmy na konsultacji.
Samo oczko na skutek urazu/choroby ...-Miśka na nie nie będzie widzieć- oko jako gałka oczna jest ok, tylko wzroku nie ma...
Oczko można przywrócić w "granice " powiek, ale sam zabieg i rekonwalescencja Miśki po operacji, nie jest warta jej bólu, a możliwe że pojawiłyby się i komplikacje.
Wycinania oczka i zaszywania Pan dr też nie poleca, bo oczko ma się "świetnie" , a po operacji z uwagi na głębokość na jakiej się to oczko znajduje są możliwe komplikacje.
Więcej było przeciwwskazań niż wskazań do operacji usuwania oczka więc zostawiamy jak jest .
W przypadku ,kiedy nie będzie innego wyjścia(infekcja itp.) należy je wyciąć.

Ucho ma się dobrze.
Niedawno je mocno rozdrapała, przyczyną okazał się kaszak sporej wielkości po wewnętrznej stronie ucha,ale sytuacja już opanowana.
Obecnie jesteśmy na maści Kocha(wcześniej Solcoseryl, Argosulfan,Tribiotic, Detreomycyna- na zmianę)
2 tygodnie temu na uparte naczynko -ciągle krwawi- zastosowano Vagotyl, celem zamknięcia tegoż.
Chyba się udało.
W ten wtorek , czyli jutro idziemy na kolejną wizytę.

Miśka dalej jest sikunem i zalewa żwirek, aż miło, chociaż ostatnio ciut mniej.
Ostatnio z 4.05kg zjechała do 3.95kg - przyczyną okazały się tasiemce.
Dostała 2 zastrzyki i nie wiem czemu ale od tamtego czasu mniej siusia...
Zastrzyk nie działa na nerki, bo oczywiście zreferowałam to zjawisko Pani dr .

Jest gotowa na ewentualną sterylkę, nie ma przeciwwskazań.

Apetyt jej dopisuje.
Wcina na dzień dzisiejszy Sanabelle i Animondę na zmianę z Felixem i Kitkatem.
Staram się ją tuczyć, może wreszcie po likwidacji "kumpli" mi się to uda.

Ponieważ jej stan , w porównaniu do tego co było jak do mnie trafiła, uległ dużej poprawie Miśka zrobiła się kotkiem bawiącym się.
Dalej nie schodzi z kolan, chyba , że jeść dają albo chce się pobawić.
Agresor straszny i nie toleruje innych kotów więc jeżeli trafi do nowego domu to tylko do takiego bez współtowarzyszy.

Dalej szukamy DA na Wielkanoc.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie mar 22, 2009 23:43

Seju teraz trzeba misię wysterylizować
Zalatwię jej darmową sterylkę.Zawiozę i odwiozę ją
Co Ty na to?
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Pon mar 23, 2009 12:40

Agnieszka Marczak pisze:Seju teraz trzeba misię wysterylizować
Zalatwię jej darmową sterylkę.Zawiozę i odwiozę ją
Co Ty na to?



Bardzo będę wdzięczna.Miśka może trochę mniej :wink:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon mar 23, 2009 13:31

seja pisze:
Agnieszka Marczak pisze:Seju teraz trzeba misię wysterylizować
Zalatwię jej darmową sterylkę.Zawiozę i odwiozę ją
Co Ty na to?



Bardzo będę wdzięczna.Miśka może trochę mniej :wink:

Oki wysłałam PW ale widzę,że niepotrzebnie :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Pt mar 27, 2009 19:04

Misia już po sterylce.
Żle się czuje, wymiotuje żółcią...ale to póki co 2 razy się zdarzyło, jak się będzie utrzymywać, to jutro do Wetki...
Szew ma na boku.

Biedna...mojego brata nie ma bo się wyprowadza od nas,ale przez 3 miesiące się zżyli i Miśka śpi w szafie na jego rzeczach...

Jak się koty potrafią przywiązać...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt mar 27, 2009 19:19

Trzeci raz paw...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt mar 27, 2009 19:25

:(
oby ostatni

gisha

 
Posty: 6080
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt mar 27, 2009 19:47

Ona elegancko wymiotuje.
Idzie do kuwety.
I dziś jej specjalnie żwirek zmieniałam, bo operacja, bo żeby był czysty, bo bakterie i żwirek zapawiony...

Jeszcze mi koty nie pawiowały po sterylce...to się zdarza? Bo zaczynam się martwić!!

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt mar 27, 2009 19:58

Się zdarza po narkozie pawiować, lepiej jej będzie jak pawika puści.
ale raczej jutro już nie powinno się zdarzać ...
przynajmniej takie mam doświadczenia.

z tym ze mi się zdarzało ze kot po narkozie 1-2 góra 3 pawiki puścił, raczej nieduże, jeżeli to więcej pawików jest to nie wiem czy to normalne.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 27, 2009 21:17

Ona od wczoraj-po 21 już nie miała misek z jedzeniem.
Pawiki są typowo żółciowe.

Teraz rzuciła się na jedzenie, nie wiem czy po jedzeniu nie pójdzie na kolejnego pawika...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 58 gości