Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 08, 2009 17:33

Aniu strasznie mi smutno że Twoje koty takie chore :(
i Ty biedna po tej operacji
Wiem jak to jest
sama po operacji kręgosłupa nie mogłam dźwigać więcej niz kilogram
no niestety przy Kotach takie zalecenie nie do spałnienia było
Teraz mam komplikacje i tez cierpie bardzo :roll:
Ale gdybym mieszkała w warszawie to pomogłabym Ci chętnie

Sciskam Cię mocno
Dziewczyny dziekuję Wam za ofertę pomocy Ani
:aniolek:

Aniu mocne kciuki za Wasze zdrówka :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie lut 08, 2009 18:39

Kasia_S pisze:ziarnko do ziarnka i zbierze się kasa na leczenie Twoich kotów :D



Kasiu dziękuje :D nie wiem jak to bedziez - sama operacja usuniecia polipa Cytrysi to koszt w granicach 350zł bez badan lekarskich. :( a gdzie kupienie specjalnej karmy dla Mruczka i Lucyny / dieta - zeby znowu cukrzyca nie powrocila /, jedzenie do piwnicy.

Zyje juz bez nadziei na lepsze jutro.

Iwus dziękuje że myslisz jeszcze o mnie Pozdrawiam. :D

Pomimo , ze mam zakupy wszystkie przyniesione do domu to i tak zalecenia juz wziely w łeb, przeciez tyle jest roboty przy kotach.
Juz prawa reka zaczyna miec takie objawy jak lewa.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lut 08, 2009 23:10

Kasia_S pisze:ziarnko do ziarnka i zbierze się kasa na leczenie Twoich kotów :D



W tygodniu bede miala jeszcze ksiazeczki ;)

Aniu sciskam.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 09, 2009 12:45

Aniu to ja tez dolacze ksiazke ,ktora na jesieni wylicytowałam na bazarku, niech jeszcze raz pojdzie w ruch ;

'' O Psach Kotach i Aniołach"
mam jeszcze jedna rzecz , to zapraszam z aparatem .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon lut 09, 2009 16:28

Margo22 bardzo dziękuje :1luvu: - juz jest na koncie 130zł.

Anielko serdecznie dziękuje za bazarek - 111 zł jest juz na koncie. :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon lut 09, 2009 17:54

No to niedługo uzbiera się na operację Cytrysi :D :D :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lut 09, 2009 18:23

Jana pisze:No to niedługo uzbiera się na operację Cytrysi :D :D :D


:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Aniu, ja dalej podtrzymuję moją propozycję odnośnie wożenia kotów do lecznicy. nawet codziennie :D
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon lut 09, 2009 21:55

Kasiu dziękuje, ale nie wiadomo kiedy to nastapi?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon lut 09, 2009 22:01

meggi 2 pisze:Kasiu dziękuje, ale nie wiadomo kiedy to nastapi?


Aniu, ja wiem że oprócz na operacje, potrzeba jeszcze na wizyty.

jak się miewają koty? lepiej chociaż trochę?
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto lut 10, 2009 11:35

Kasiu od ostatniej wizyty weta w domu 27 stycznia, po zastosowanym antybiotyku i innych lekach Lucysi jest w miare , jeden dzien lepiej inny troche gorzej, bierze jak dr Czub. zaleciła 2 razy dziennie Encortolon .
Ale musze pomyślec , zeby pojechac do kontroli.
Lucyna zrobiła sie taka niedobrzyca ,ze jak kroje mieso na desce, to wygania Mruczusia z kuchni. Tak juz odrzyła.
Mruczek po kuracji 10 dniowej zastrzykow , no-spy i tabl. indyjskich i Cystaidzie juz nie sika krwia . Ale cały czas z siusianiem jest jak bylo dawniej.
Cytrysia tez dostała antybiotyk i cyklonamine i dr zasugerowała stosowanie taki płyn Vagothyl, przypalam tym polipa - ale nie wiem jaki bedzie rezultat.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lut 10, 2009 12:13

Meggi, bede u Ciebie kolo 16, moze byc?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto lut 10, 2009 12:23

Beaciu , musimy to przelozyc - bo i tak godzina za wczesna do takiej pracy, bo nie chce zeby było widac jak koty wyskakuja z okienko na ulice. Za widno jest . Musimy sie umowic w innym terminie na wieczorowe godziny.
Musiałam cos zrobic sama bo byl okropny smrod.

Alareipan tez nie przyjedzie bo ma bardzo chorego kotka.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lut 10, 2009 12:29

alareipan wiem, ze kotek chory:(

to moze jutro przyjade wieczorkiem? takim poznym poznym?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto lut 10, 2009 12:36

To dobrze, ze kociaste troszke lepiej. Ale z Lucysi grozny kot :-)

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Wto lut 10, 2009 14:41

Satoru przepraszam jutro nie moge. Odezwe sie do Ciebie.
Margo chcialabym zeby bylo lepiej, ale jak to zrobic .
Jezeli pozwolisz to z Twoich pieniżakow kupie troche karmy specjalnej dla Mruczunia . Mruczunia tez w zeby kole jak podam serca wieprzowe , kazdy sie oglada za wolowinka ktorej najwiecej jednak daje Lucysi.
Zauważylam ze Lucysia tez lepiej funkcjonuje jak jest na miesku lub tackach animondy :?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości