POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY vol.3

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 10, 2009 11:09

yammayca pisze:Szkoda, że seja wpisała tutaj całe ogłoszenie, a nie podała tylko linka :? Wpiszcie sobie teraz w google ten numer "500 053 270" - na pierwszym miejscu wyskakuje wątek PKDT z adnotacją "szukam reporduktora...." :?
Bez sensu :cry: Wpisuje się zawsze linka lub numer telefonu bez ostatnich dwóch cyfr.
solaris pisze:na ta strone może wejść kazdy bez logowania dlatego byłabym ostrozna 8)

Dokładnie.


Następnego razu nie będzie,ale zapamiętam radę. Skasowałam tamten post, jakby się dało tamte cytaty mnie wykasować to będzie odnośnik do PKDT, a peanów na cześć rozmnażacza nie znajdzie się tu

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lut 10, 2009 11:15

Byliśmy ze Smolikiem u weterynarza - z niespodzianek - kotek, w ocenie pani weterynarz ma około 2 lat (myslałam, że góra rok 8) ). Został również zważony - dumne, choć mocno wystraszone 3,3 gr kota ;)

Stan zdrowia - kiepskawy, obok mocnej biegunki jest również wysoka temperatura, którą próbowaliśmy zbić zastrzykami. Smolik dostał ich zresztą kilka, równiez na powstrzymanie biegunki. Pani weterynarz dała mi również tabletki do podania w domu, niestety okazało się to więcej niż problematyczne - dawałam juz lekarstwa dzikim nieoswojonym kotom, ale Smolik bije je wszystkie na głowę - jak już uda mu się włożyć tabletkę do pyszczka (nawet w formie rozpuszczonej, ze strzykawki), albo ją zwymiotuje, albo wyślini :roll: A ile się przy tym bidula napoci i nawywija; w kazdym razie ja nie mam serca męczyć kota i poproszę dziś panią weterynarz o inną formę - być może zastrzyki - z dwojga złego wolę się nauczyć robić zastrzyki, niż powtórkę z dnia wczorajszego, tudzież dzisiejszego ranka 8)

Polecam tym samym gabinet na 5ciu porach roku - wybraliśmy go ze względu na biegunkę, nie chcielismy męczyć kotka długą podróżą (do niego mamy jakieś 5 minut) i wrażenia bardzo sympatyczne. Pani doktor przemiła, wydaje się być profesjonalna (nie mam dużego doświadczenia), kotek został zbadany i zmierzony wzdłuż i wszerz, z sercem - na wieść o tym, ze kotek zgarnięty z ulicy itp itd, skasowała nas tylko 50 zeta ( 3 zastrzyki, frontline, obcinanie pazurków, saszetki z karmą itp, do domu 3 tabletki, w tym jedna na ewentualne zbicie temperatury z oprzyrządowaniem typu strzykawki i rękawiczki :D) Dziś ponownie się tam wybieramy, jesli zastrzyki nie pomogły (na wyplute/wyslinione tabletki za bardzo bym nie liczyła) kotek dostanie kroplówkę. Trzymajcie kciuki, bo ta bieda mocno neiszczęsliwa jest.
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lut 10, 2009 11:18

solaris pisze:a tak swoją drogą w Rumi biega sobie takie "coś"
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/foto/60 ... az_008.jpg
to jest samiec niewykastrowany :? jaki podobny do Tosi :wink:


o raju rzeczywiście podobny do Tosi ....Tośka na pewno będzie wysterylizowana już my z Sabiną tego dopilnujemy ...mi bardziej niż wam zależy na tym by Tosia miała dobrze w końcu to ja ją wzięłam obiecałam kobiecie która dokarmiała że znajdziemy dobry domek i że będzie wszystko OK....ja jak z dogomani chciałam adoptować psa to najeżdżali na mnie okropnie bo martwili się za bardzo na zapas ale wytłumaczyłam im ze czasem trzeba zaryzykować zaufać i teraz dziewczyny z dogo przyznają mi rację bo psina ma u mnie jak w raju ....nie możemy przesadzać bo ludzie pomyślą że jesteśmy jakieś nawiedzone i przestaną od nas adoptować koty...mamy bardzo dobry wizerunek wśród ludzi nie zniszczmy tego na co tak długo pracowałyście ....martwmy się o koty ale nie do takiej przesady .... myślę że nie ma sensu w kółko wałkować ten sam temat.....
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 10, 2009 11:25

sosoTo trzymamy kciuki za kocinke :ok:

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Wto lut 10, 2009 11:30

Ja temat zakończyłam upewniwszy się , że numery tel. to nie te, bo się przestraszyłam, że to mogą być te, a jakby były te , a ja nic ,tylko cicho siedziałam...miałabym wyrzuty sumienia, że nic nie zrobiłam.

Idę , może się wreszcie położe spać...bo nic tylko biobadziew, już mi na munio siada...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lut 10, 2009 11:39

sabina skaza pisze:mpacz78 modlę się abyś do soboty wyzdrowiała. maja i kinia są chętne na łapankę zuzi trikolorki i pikpoków pozostałych. klatka łapka już jest, ale przydała by się też twoja sprawna ręka i autko do wywózki zuzi do weta. kinia pikpoki weźmie do siebie :) dziewczyna najkrócej w PKDT a radzi sobie jak trzeba :)
monia ale jak nadal będzie cie grypsko męczyło, to nie ma sprawy- łapankę przełożyć można. jak się czujesz? trochę lepiej?
.

Czuję się nieco lepiej, do tej soboty pewnie wyzdrowieję ale będę musiała na ten weekend wyjechać (sprawy rodzinne), dopiero w sob. 21.02 będę mogła zająć się wiezieniem trikolorki na sterylkę i łapaniem czego się da, może się uda pikpoki szybciej kindze złapać - też jestem pod ogromnym wrazeniem jak Kinga sobie radzi :ok: a przeciez na początek niełatwi pacjenci jej sie trafili: dziki pikpok i zołza tosia :wink:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 10, 2009 12:01

soso pisze:Byliśmy ze Smolikiem u weterynarza - z niespodzianek - kotek, w ocenie pani weterynarz ma około 2 lat (myslałam, że góra rok 8) ). Został również zważony - dumne, choć mocno wystraszone 3,3 gr kota ;)

Stan zdrowia - kiepskawy, obok mocnej biegunki jest również wysoka temperatura, którą próbowaliśmy zbić zastrzykami. Smolik dostał ich zresztą kilka, równiez na powstrzymanie biegunki. Pani weterynarz dała mi również tabletki do podania w domu, niestety okazało się to więcej niż problematyczne - dawałam juz lekarstwa dzikim nieoswojonym kotom, ale Smolik bije je wszystkie na głowę - jak już uda mu się włożyć tabletkę do pyszczka (nawet w formie rozpuszczonej, ze strzykawki), albo ją zwymiotuje, albo wyślini :roll: A ile się przy tym bidula napoci i nawywija; w kazdym razie ja nie mam serca męczyć kota i poproszę dziś panią weterynarz o inną formę - być może zastrzyki - z dwojga złego wolę się nauczyć robić zastrzyki, niż powtórkę z dnia wczorajszego, tudzież dzisiejszego ranka 8)

Polecam tym samym gabinet na 5ciu porach roku - wybraliśmy go ze względu na biegunkę, nie chcielismy męczyć kotka długą podróżą (do niego mamy jakieś 5 minut) i wrażenia bardzo sympatyczne. Pani doktor przemiła, wydaje się być profesjonalna (nie mam dużego doświadczenia), kotek został zbadany i zmierzony wzdłuż i wszerz, z sercem - na wieść o tym, ze kotek zgarnięty z ulicy itp itd, skasowała nas tylko 50 zeta ( 3 zastrzyki, frontline, obcinanie pazurków, saszetki z karmą itp, do domu 3 tabletki, w tym jedna na ewentualne zbicie temperatury z oprzyrządowaniem typu strzykawki i rękawiczki :D) Dziś ponownie się tam wybieramy, jesli zastrzyki nie pomogły (na wyplute/wyslinione tabletki za bardzo bym nie liczyła) kotek dostanie kroplówkę. Trzymajcie kciuki, bo ta bieda mocno neiszczęsliwa jest.


ja tez trzymam kciuki za kota ....jak masz jakąś foteczkę to wklej proszę .
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 10, 2009 12:05

seja pisze:Ja temat zakończyłam upewniwszy się , że numery tel. to nie te, bo się przestraszyłam, że to mogą być te, a jakby były te , a ja nic ,tylko cicho siedziałam...miałabym wyrzuty sumienia, że nic nie zrobiłam.

Idę , może się wreszcie położe spać...bo nic tylko biobadziew, już mi na munio siada...


to super że sprawdziłaś dzięki bardzo :)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 10, 2009 12:11

biamila pisze:
sabina skaza pisze:jutro na serwisie mmtrójmisto.pl ukaże sie artykuł o nas :lol: :lol: :lol: mam nadzieję :wink: że mówiłam do rzeczy. dziennikarz bardzo symaptyczny :lol: chętnie słuchał o naszych kotach. pomagała mi kinga- nasz nowy dt. majcia sie rozchorowała niestety i nie mogła być :(

o tosię się nie martwcie, właśnie kinia ma rozmowę adopcyjną. pani jola będzie super domkiem- kotka będzie ciachnięta na 100% :lol:

Nie mogę znaleźć....


nie ma jeszcze beatko tego artykułu po prostu................
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto lut 10, 2009 12:14

kinga-kinia pisze:
ja tez trzymam kciuki za kota ....jak masz jakąś foteczkę to wklej proszę .


soso pisze:No i mam w domu kotka od Camelot (kolejnego ;) ). Kocurek, roboczo nazwany Smolikiem, jest pieknym czarnulkiem, gdzieniegdzie posypanym śniegiem ;) Ma piękne żółte ogromne oczyska, niesmowicie chude kosteczki i dwie spore, na szczęście zagojone już, rany po, prawdopodobnie, psich zębach. Jest chyba trochę osłabiony, ma biegunkę (daję mu Lakcid i kurczaka z ryżem; jutro, a najdalej we środę pojdziemy do wetka), słaby apetyt, na szczęscie pije wodę. Uwielbia być głaskany, z szybkością rakiety pakuje się na kolana, głównie Adama (świetnie się dogadują chłopaki ;) ), głośno i rozkosznie mruczy w odpowiedzi na pieszczoty, chętnie i często z nami rozmawia ;) Wydaje mi się, że to nie był domowy kotek; nie bardzo umie się odnaleźć w mieszkaniu - jego ulubionym miejscem, z którego nosa póki co nie wychylił, jest łazienka - większośc czasu tam spi, ożywia się tylko na nasz widok. Straszna bida z niego, ale jest piękny i przekochany :)

Obrazek Obrazek

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Wto lut 10, 2009 12:18

śliczny :) cały czarny uwielbiam całe czarne koty ....dlatego pewnie przed blokiem dokarmiam całą czarną kotkę :)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 10, 2009 12:23

Dziękuję Solaris :)

Kotek na zdjęciach ani w połowie nie jest tak śliczny, jak w rzeczywistości - mruży oczka, a tak naprawdę ma je ogromne, okrągłe, nieco skośnawe, w pięknym żółtym kolorze :)
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto lut 10, 2009 12:26

Fakt, sliczny kocurek :D Oczy- to piekne ogniki, a szata -czarna z pojedynczymi bialymi wloskami :D
" To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. "- R.A. Heinlein

Camelot

 
Posty: 67
Od: Pon sty 19, 2009 9:55
Lokalizacja: GDYNIA

Post » Wto lut 10, 2009 12:38

kinga-kinia pisze:Tośki zdjęcie na PKDT było tylko dwa dni ...w takim razie uważam że dobrze że tośka poszła do Rumi zwłaszcza że Sabiny koleżanka jest sąsiadką pani Joli więc na bieżąco będzie nas informować co się dzieje u Toski.


nie, to p.jola jest koleżanka mojej sąsiadki- p. beaty :wink: . nie martwcie się o tosię, ja i kingą będziemy miały kontakt na bieżąco z tą panią. tośka jest jeszcze nieufna i zestrachana, nie ma co jej fundować dodatkowego stresu. ona ma dobrze kojarzyć nowy dom, a nie z zabiegiem i bólem. sądzę, że zbiego powinno odwlec się nawet do miesiąca albo i dłużej.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto lut 10, 2009 12:41

nelonik pisze:
kinga-kinia pisze:słuchajcie moderatorka z Dogomani namawia nas byśmy na dogo tez założyli wątek PKDT w dziale inne zwierzęta dzięki temu więcej osób się o nas dowie i będziemy mogły robić na dogomani bazarki ...tam lepiej schodzą rzeczy...


Zalozony:

http://www.dogomania.pl/forum/f486/pomo ... st11776716

Wycielam tylko kilka zdan o nieformalnym stowarzyszeniu - bo juz chyba jest formalne? Troche sie pogubilam w tej kwestii ale to w kazdej chwili mozna uaktualnic.


nelonik do czasu jak nie zdobędziemy numeru KRS nie jestesmy stowarzyszeniem, tylko grupą charytatywną wzajemnej pomocy.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 19 gości