Proszę o wsparcie dla Pusi - Pusia po zabiegu!!! :D

» Nie lut 08, 2009 12:16

To ja na razie chociaż hopsnę. :ok:

» Nie lut 08, 2009 21:20

Ja też.

» Nie lut 08, 2009 23:44

Serniczek pisze:czy Pusieńka ma domek tymczasowy?????oprócz zabiegu potrzeba domku ..szukać?????? (przelew jutro)

Serniczku, wydaje mi się, że Pusia mieszka u Pani Karmicielki, więc domek ma, potrzeba funduszy na leczenie. Tak wywnioskowałam z pierwszego posta, może błędnie :roll:

» Pon lut 09, 2009 8:51

W górę!

» Pon lut 09, 2009 11:32

mirabella pisze:
Serniczek pisze:czy Pusieńka ma domek tymczasowy?????oprócz zabiegu potrzeba domku ..szukać?????? (przelew jutro)

Serniczku, wydaje mi się, że Pusia mieszka u Pani Karmicielki, więc domek ma, potrzeba funduszy na leczenie.

Zgadza się

Aniada, piszę pw!

» Pon lut 09, 2009 16:20

przekazałam pomoc (funduszu Puchatek i za bazarek Beaty)

» Pon lut 09, 2009 23:22

Serdecznie dziękuję w imieniu Pusi

Rozmawiałam dziś z Panią Teresą, bardzo, bardzo się ucieszyła, że jest nadzieja, że nadchodzi pomoc.
Pusia mimo antybiotyku bardzo słabo je. Dlatego już jutro odbędzie się zabieg. Trzymajcie proszę kciuki ok. 11 rano

» Pon lut 09, 2009 23:33

zapraszam na Bazarek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4042676#4042676

» Pon lut 09, 2009 23:36

kciuki za Pusie :ok:

przelew na Pusie poszedl u mnie razem z przelewem dla Paulo, ale podalam w opisie, co i ile na kogo :wink:

» Pon lut 09, 2009 23:44

TŻ mi pomógł i oto efekty:

Pani Teresa i Pusia:

i zdrowa siostra Pusi:

Przepraszam za słabą jakość zdjęć, były robione z telefonu.

» Pon lut 09, 2009 23:49

pieknie ofutrowane :lol:

» Wto lut 10, 2009 0:28

Śliczne dziewczynki!

Kciuki ogromne za jutrzejszy zabieg :ok:

» Wto lut 10, 2009 0:47

Sliczna pusia:))
przelew poszedl

» Wto lut 10, 2009 6:15

Sliczne pluszatki

i kciuki trzymam

» Wto lut 10, 2009 19:17

Dziękuję!

Pusia po zabiegu, byliśmy w lecznicy by odebrać fakturę i przy okazji spotkaliśmy Panią Teresę, którą niemal siłą porwaliśmy do domu (czekała od kilku godzin w poczekalni, nie mogąc się doczekać odbioru Pusi).
Pusia będzie gotowa do odebrania dopiero przed 20 - powoli bardzo się budzi, bo jest chudziutka, słabiutka, a weci nie chcą jej oddać w złym stanie (za co jestem im zresztą wdzięczna). Zabieg był bardzo długi: trzeba było usunąć wszystkie trzonowce i przedtrzonowce i narośla z dziąseł. Teraz sobie "trzeźwieje" pod kroplówką.

Ponieważ odebraliśmy fakturę znam już koszty: 370 zł., składają się na to: dzisiejszy zabieg, wizyta sobotnia z kroplówką, badanie krwi z profilem nerkowym i wątrobowym, antybiotyk, który dostawała przed zabiegiem i te leki, które dziś dostanie i do podawania po zabiegu.
W możliwie najbliższym czasie rozliczę pomoc, którą Pusia otrzymała

Jesteście cudowni.

Zaraz jedziemy odebrać Pusię z lecznicy.

Proszę o wsparcie dla Pusi - Pusia po zabiegu!!! :D

Kto przegląda forum