KRECIA w swoim domu, u Józi :)

» Sob sty 03, 2004 21:14

Też trzymam kciuki. Myślałam często o Kreci, tak mi było jej żal, jeszcze bardziej właśnie dlatego, że jest taka spokojniutka i nieśmiała
:ok:

» Nie sty 04, 2004 3:42

Ja tez trzymam kciuki bardzo mocno :!:

Ech, to jedyne co moge zrobic

» Pon sty 05, 2004 15:40

Rysiu, ta pani ma trochę wątpliwości, czy Krecia się dogada z jej "perską wariatką" (cytat

), skoro taka nieśmiała... No nie wiem, co Ty o tym sądzisz?

» Wto sty 06, 2004 7:03

I co z Krecią? Mi się wydaje że Krecia jest nieśmiała do ludzi i źle się czuje w schronisku i przy tak dużej ilości kotków. Z jednym "bzikiem" powinno byc ok. Ale nie wiem może Rysia doradziona ja zna najlepiej.

» Wto sty 06, 2004 13:56

» Wto sty 06, 2004 14:26

RyuChanek i Betix pisze:I co z Krecią? Mi się wydaje że Krecia jest nieśmiała do ludzi i źle się czuje w schronisku i przy tak dużej ilości kotków. Z jednym "bzikiem" powinno byc ok. Ale nie wiem może Rysia doradziona ja zna najlepiej.

Rysi już się radziłam, ma podobne zdanie.

Ale ta pani, no nie wiem... Chyba nic mi nie wyszło. Jestem zbyt naiwna :cry:

. Już nie będę... Przepraszam za rozczarowanie.

» Wto sty 06, 2004 14:27

Sądzę, że Krecia nie miała by żadnego problemu z zaprzyjaźnieniem się z młodą, miłą kotką - sama jest młoda i pewnie za jakiś czas razem by rozrabiały.

» Wto sty 06, 2004 14:28

Pisałyśmy równocześnie. Pani się rozmyśliła?

» Wto sty 06, 2004 14:33

Nie, Rysiu, nie rozmyśliła się, ale długo się namyśla. Doszłam do wniosku, że nie powinnam była w ogóle o tym wspominać, dopóki nie byłaby decyzja podjęta albo chociaż bliska podjęcia. Wszyscy tutaj kibicują Kreciuni i boję się, że sprawię im tym zawód. A zwłaszcza Tobie. Za to przepraszam.

Może się jednak uda, jeśli nie, to obiecuję, że będę nadal szukać (już szukam zresztą)!

» Wto sty 06, 2004 14:36

Happy - spokojnym, rzeczowym tonem eksperta podawaj dużo argumentow ZA!

» Wto sty 06, 2004 14:37

Happy

» Wto sty 06, 2004 21:38

Happy bardzo sie cieszymy ze tak sie starasz, jesli pani nie zechce Kreci to nie twoja wina, zreszta nigdy nie mówiłaś ze domek jest pewny. Dziekujemy za starania i dobre serducho

» Śro sty 07, 2004 15:37

NOWE WIEŚCI :!:

NOWE WIEŚCI :!:

Krecia zamieszka u Józi

Bardzo potrzebny nam transport do Warszawy. Bardzo Was proszę - gdybyście znali kogoś kto jedzie - dajcie znać!!!

» Śro sty 07, 2004 15:40

Super

To już dwa koty potrzebują transportu ze Śląska do W-wy :roll:

KRECIA w swoim domu, u Józi :)

Kto przegląda forum