POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY vol.3

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 07, 2009 22:25

:)

Zołzy są fajne :)

Ja mam dylemat.
Bo z jednej strony baardzo bym ją chciała, z drugiej jeżeli ją wezmę upośledzę swoją funkcję jako DT i nie będę mogła pomagać kotkom,ponieważ nie wiem czy Tośka będzie tolerować inne kocie towarzystwo, a zawsze może być tak , że kica co do mnie trafi na DT może być drugą Miśką...i będą się źreć...póki co to Miśkę jeszcze mam, a ona odżywa jak jest sama i nie ma żadnych innych kotów w domu...
Dziś przykładowo przyszła mnie obudzić, bo była głodna, całą mnie obśliniła(tak już jej zostanie ze względu na uraz żuchwy), wyłasiła się o moją twarz , wąsy w nos mnie wyłaskotały :) i następnie uwaliła się na mojej poduszcze tyłeczkiem skierowanym w mój nos :twisted:
Z jednej strony rozsądek , z drugiej zachcianka...i tak szkoda że nie mam większego mieszkania...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob lut 07, 2009 22:52

Jak ją głaskałam na dworze to była bardziej przyjazna niż teraz ale to widać ze ona po prostu się boi nie wie co się dzieje.....mojemu kocurowi nie robi krzywdy ale nie pałają miłością do siebie powarczą na siebie troszkę i na tym się kończy.Ją chyba nigdy w życiu nikt nie przytulał bo reaguje na to strasznie.....ja aż boję sobie wyobrazić co ten facet mógł jej robić ....
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 07, 2009 23:07

Wrzucę zaraz ogłoszenie o Tośce, ale tak sobie myślę, że najpierw powinniśmy ją wysterylizować. Jak trafi w ręce rozmnażacza, to będzie rodziła kocięta aż padnie :( Chyba, że jej przyszły domek to będzie ktoś znajomy, rodzina itp. Bałabym się oddać ją niewysterylizowaną komuś obcemu :? Chyba, że w ogłoszeniu zaznaczę, że kotka przed oddaniem musi przejść sterylizację opłaconą przez przyszłego opiekuna po preferencyjnej cenie. Jeśli ktoś się oburzy to znaczy, że szukał kotki do produkowania kociąt, natomiast ten, który i tak planował sterylkę kotki - zgodzi się. Co Wy na to?

Plus - Kinga, do kogo podać kontakt? Do Ciebie? Jeśli tak, prześlij mi proszę Twój telefon, e-mail? :)

Oraz - ogłaszałabym ją jako mix norweskiej leśnej, a nie rasową :) To odstraszy potencjalnych rozmnażaczy, OK?

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 07, 2009 23:16

yammayca pisze:Wrzucę zaraz ogłoszenie o Tośce, ale tak sobie myślę, że najpierw powinniśmy ją wysterylizować. Jak trafi w ręce rozmnażacza, to będzie rodziła kocięta aż padnie :( Chyba, że jej przyszły domek to będzie ktoś znajomy, rodzina itp. Bałabym się oddać ją niewysterylizowaną komuś obcemu :? Chyba, że w ogłoszeniu zaznaczę, że kotka przed oddaniem musi przejść sterylizację opłaconą przez przyszłego opiekuna po preferencyjnej cenie. Jeśli ktoś się oburzy to znaczy, że szukał kotki do produkowania kociąt, natomiast ten, który i tak planował sterylkę kotki - zgodzi się. Co Wy na to?

Plus - Kinga, do kogo podać kontakt? Do Ciebie? Jeśli tak, prześlij mi proszę Twój telefon, e-mail? :)

Oraz - ogłaszałabym ją jako mix norweskiej leśnej, a nie rasową :) To odstraszy potencjalnych rozmnażaczy, OK?


OK :)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 07, 2009 23:18

I jeszcze jedno :) Czy kotka toleruje psy?

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 07, 2009 23:24

Może uda mi się namówić panią która ją dokarmiała by coś dołożyła do sterylki ale wiadomo nie obiecuję.Mi najlepiej było by do Redłowa z nią podjechać na sterylkę.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 07, 2009 23:25

yammayca pisze:I jeszcze jedno :) Czy kotka toleruje psy?

na mojego prycha ...i na kota też prycha ona na wszystko prycha :D
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 07, 2009 23:25

tamta pani miała psa to jego tolerowała
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 08, 2009 8:58

kinga-kinia pisze:
seja pisze:A jak się miewa Tosia Norweżka?


:evil: warczy ,prycha i drapie ....dziś mnie na uchu udrapała bo chciałam ja przytulić ...lepiej lubi mojego TŻ i to on ją oswaja ......jak ona taka będzie zołzowata to nie wiem czy ją ktoś pokocha bo wygląd to nie wszystko :(

Tak się zachowują kotki w rujce, po sterylce jej przejdzie.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lut 08, 2009 9:04

I przyszło mi do głowy aby jej założyć wątek na kotach, dlatego, że wtedy jest większa pewność, że jak ktoś z forum się w Tosi zakocha, a co forumowy domek to forumowy :D No i też wydaje mi się, że powinna iść do nowego domu ciachnięta.
Aaaaa...no i mam dla pkdt 140zł o 40 więcej, bo "W kropki" wpłaciła mi już za wylicytowany obraz, dziękujemy jej bardzo :1luvu: Kaska czeka :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lut 08, 2009 10:44

seja pisze::)

Zołzy są fajne :)

Ja mam dylemat.
Bo z jednej strony baardzo bym ją chciała, z drugiej jeżeli ją wezmę upośledzę swoją funkcję jako DT i nie będę mogła pomagać kotkom,ponieważ nie wiem czy Tośka będzie tolerować inne kocie towarzystwo, a zawsze może być tak , że kica co do mnie trafi na DT może być drugą Miśką...i będą się źreć...póki co to Miśkę jeszcze mam, a ona odżywa jak jest sama i nie ma żadnych innych kotów w domu...
Dziś przykładowo przyszła mnie obudzić, bo była głodna, całą mnie obśliniła(tak już jej zostanie ze względu na uraz żuchwy), wyłasiła się o moją twarz , wąsy w nos mnie wyłaskotały :) i następnie uwaliła się na mojej poduszcze tyłeczkiem skierowanym w mój nos :twisted:
Z jednej strony rozsądek , z drugiej zachcianka...i tak szkoda że nie mam większego mieszkania...

No to jest dylemat :roll:
Misia szczęśliwa że nie ma innych kotów :roll:
Wiesz może kiedy można będzie ciachnąć Misię?
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Nie lut 08, 2009 11:45

Ttosia chyba na razie ruji nie ma tamta babeczka co ją karmiła mówiła ze regularnie dawała jej prowerę ....
Dobra wiadomość z ostatniej chwili tosia dała mi się spokojnie pogłaskać nawet było widać ze jej się to trochę podoba ....super widocznie ona potrzebuje więcej czasu niż inne koty....dobrze że ja mam ful cierpliwości do kotów ;)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 08, 2009 12:33

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lut 08, 2009 12:40

piękna :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lut 08, 2009 13:04

yammayca pisze:Wrzucę zaraz ogłoszenie o Tośce, ale tak sobie myślę, że najpierw powinniśmy ją wysterylizować. Jak trafi w ręce rozmnażacza, to będzie rodziła kocięta aż padnie :( Chyba, że jej przyszły domek to będzie ktoś znajomy, rodzina itp. Bałabym się oddać ją niewysterylizowaną komuś obcemu :? Chyba, że w ogłoszeniu zaznaczę, że kotka przed oddaniem musi przejść sterylizację opłaconą przez przyszłego opiekuna po preferencyjnej cenie. Jeśli ktoś się oburzy to znaczy, że szukał kotki do produkowania kociąt, natomiast ten, który i tak planował sterylkę kotki - zgodzi się. Co Wy na to?

Plus - Kinga, do kogo podać kontakt? Do Ciebie? Jeśli tak, prześlij mi proszę Twój telefon, e-mail? :)

Oraz - ogłaszałabym ją jako mix norweskiej leśnej, a nie rasową :) To odstraszy potencjalnych rozmnażaczy, OK?


Święte słowa, tak trzeba zrobić jak piszesz.

Co do "zołzowatości" cóż myślę że nie musi to być związane z rują, może ona taka jest, że nadaje sie na jedynaczkę i to nieprzytulaśną, są takie kocia dziwaki i nic się na to nie poradzi, ale jak to sie mówi każda potwora znajdzie swojego amatora, ktoś musiałby ją pokochać taką jaką jest.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 8 gości