Moje 6 cudów świata

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2009 13:59

Na szczęście jest jeden taki co mnie pociesza i stara się dzisiaj cały dzień być przy mnie. I przysięgam, jak siedział koło drzwi (sąsiadka wchodziła a wszyscy pod drzwi polecieli, chyba mysleli że to Tż) i zawolalam Go to biegł do mnie malo nóg nie połamał. Mój bialy przyjaciel Kubuś. Jak człowiek takie coś zobaczy to od razu lepiej się czuje.

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 03, 2009 14:02

andziula20 pisze:Na szczęście jest jeden taki co mnie pociesza i stara się dzisiaj cały dzień być przy mnie. I przysięgam, jak siedział koło drzwi (sąsiadka wchodziła a wszyscy pod drzwi polecieli, chyba mysleli że to Tż) i zawolalam Go to biegł do mnie malo nóg nie połamał. Mój bialy przyjaciel Kubuś. Jak człowiek takie coś zobaczy to od razu lepiej się czuje.


no widzisz :wink:
Dla takich chwil warto żyć :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 03, 2009 14:18

Andziula, to takie niesprawiedliwe wszystko.
Ty tak mocno kochasz te swoje koty, dbasz o nie, a spotyka Cię taki ogrom smutku.
Choć się nie znamy osobiście, to ja bardzo Cię lubię i współczuję Ci z całego serca.
Mam nadzieję i życzę Ci tego bardzo mocno, że już nic złego Cię nie spotka. Bo to za dużo jak na jedną osobę.
Cieszę się, że Kubulek jest dla Ciebie taką podporą w tej trudnej sytuacji.
Trzymaj się i nie zamartwiaj się, bo wykończysz się psychicznie.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto lut 03, 2009 14:47

Andziula, myślę o Was... Musi być dobrze, ja w to wierzę.
Głaski dla zwierzaków.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 03, 2009 17:50

violavi pisze:Andziula, to takie niesprawiedliwe wszystko.
Ty tak mocno kochasz te swoje koty, dbasz o nie, a spotyka Cię taki ogrom smutku.
Choć się nie znamy osobiście, to ja bardzo Cię lubię i współczuję Ci z całego serca.
Mam nadzieję i życzę Ci tego bardzo mocno, że już nic złego Cię nie spotka. Bo to za dużo jak na jedną osobę.
Cieszę się, że Kubulek jest dla Ciebie taką podporą w tej trudnej sytuacji.
Trzymaj się i nie zamartwiaj się, bo wykończysz się psychicznie.


Napewno mam dużo wad, ja nawet nie uważam że jestem dobrym człowiekiem, napewno nie raz kogoś jakoś tam skrzywdziłam, ale staram się żyć tak, zeby świadomie nie robić nikomu krzywdy. Napewno z całych sił staram się (tż też) żeby nasze koty miały jak najlepiej, mają cały czas pełne miski, opiekę wet ( napewno wet jest jedną z najczęściej odwiedzanych przez nas osób). I miłość z naszej strony też mają i głaski i buziaczki. I nie chodzi mi tu o mnie, ale chciałabym żeby poprostu zyły sobie spokojnie u nas przez te kilkanaście lat...to poprostu niesprawiedliwe.

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 04, 2009 10:59

Andziulka, przytulam mocno....
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lut 04, 2009 22:23

dzisiaj mam wielkie święto! po raz pierwszy Bazyl wszedł do mnie na ręce i leżał koło mojej szyi i mruczał. :dance: :dance2: :dance: :dance2: Do tej pory miział się tylko w łóżku. Tam czul się bezpiecznie bo tam mieszkał na poczatku jak izolowaliśmy go od Diany (przed jej drugim testem na FeLV) a dziś taka niespodzianka!

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 04, 2009 22:56

Andziula cieszę się razem z Tobą :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obyś miała jak najwięcej takich przyjemnych chwil :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 04, 2009 23:29

dzięki!

teraz leży na mnie mój nadworny bodyguard Kuba. A Bazyl ostatnio się bardzo rozgadał. On zawsze z najwięcej z naszych kotów "gadał", ale ostatnio to mu się buzia nie zamyka. Tak radośnie świergoli, jak by chciał sobie z nami pogadać. a teraz jak to piszę znów do mnie przyszedł :lol: :lol: :lol:

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lut 06, 2009 19:27

Jak samopoczucie ? Lepiej ?
:)

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob lut 07, 2009 21:28

Tak, lepiej. Dziękuję bardzo. Kotki też się trzymają.

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 07, 2009 21:33

andziula20 pisze:Tak, lepiej. Dziękuję bardzo. Kotki też się trzymają.


Andziuleńko, rzadko się odzywam, ale codziennie odwiedzam Twój wątek i przeżywam razem z Tobą.

Od Pankracka, Filunia i Oliwki masz słodkie lizu, lizu, lizu, lizu...i mruuuu do trzeciej potęgi :cat3:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lut 07, 2009 22:30

vega36 pisze:
andziula20 pisze:Tak, lepiej. Dziękuję bardzo. Kotki też się trzymają.


Andziuleńko, rzadko się odzywam, ale codziennie odwiedzam Twój wątek i przeżywam razem z Tobą.

Od Pankracka, Filunia i Oliwki masz słodkie lizu, lizu, lizu, lizu...i mruuuu do trzeciej potęgi :cat3:


Dziękuję bardzo!!! Vega kto to jest Pankracek???

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lut 07, 2009 22:45

andziula20 pisze:
vega36 pisze:
andziula20 pisze:Tak, lepiej. Dziękuję bardzo. Kotki też się trzymają.


Andziuleńko, rzadko się odzywam, ale codziennie odwiedzam Twój wątek i przeżywam razem z Tobą.

Od Pankracka, Filunia i Oliwki masz słodkie lizu, lizu, lizu, lizu...i mruuuu do trzeciej potęgi :cat3:


Dziękuję bardzo!!! Vega kto to jest Pankracek???


Pankracek to wielkie, bure kocisko adoptowane od Ani Rylskiej. Z wyglądu potężny tygrys, z charakteru - słodki miziak i pieszczoch. Niesamowicie inteligentny - otworzy wszystko (oczywiście jeżeli nie jest zamknięte na klucz), każdą szafkę i drzwi do łazienki (skacze na klamkę). Ma 8 m-cy, waży 4,5 kg. Jego rówieśnik Filuś jest o cały kilogram lżejszy.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lut 07, 2009 23:28

A moze jakąs foteczkę Pankracka mozna prosić :?: :)

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 170 gości