Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 06, 2009 21:53

skaskaNH pisze:
kalair pisze:Ja byłam pierwsza! Patrz wyżej. :twisted: :lol: :lol:

Zaprawdę powiadam Ci - ostatni będą pierwszymi a pierwsi ostatnimi :twisted:

Na razie jestem pierwsza! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 06, 2009 21:55

Zależy od której strony patrzeć :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 06, 2009 21:56

skaskaNH pisze:Zależy od której strony patrzeć :twisted:

Ja bym od góry patrzyła.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 07, 2009 0:15

skaskaNH pisze:Fakt - gdyby mi dali Tadeusz na imię, to też bym sie wkurzyła :twisted:


parę dni temu mówiłam koleżance z klasy jakie imiona noszą Twoje (Wielbłądka) koty. Że dwie kotki mają męskie imiona i tak dalej ;)

akurat obok nas stały 3 osoby - chłopak z redakcji gazetki szkolnej (ja też jestem w redakcji :) ), jego kolega i dziewczyna kolegi.

i nagle głośno mówię "Tadeusz!" po czym ciszej dodałam "kotka (Tadeusz)". w tym momencie chłopak z redakcji dziwnie się na mnie popatrzył.

Zapomniałam że on też ma na imię Tadeusz :twisted: :roll: :lol:


Bieeedny :P
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 07, 2009 0:37

zaprawdę :wink: , Piopluś słodki jest i wcale Wam się nie dziwię, ale... mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę, iż męski (tzn. koczurowaty) to on nie jest ani ciut ciut, to zupełnie inny typ kocurzej urody niż Rop, Maciek i moja śmietnikowa miłość Krecio :wink: Pluś to takie słodkie wieczne dziecko, Pioplunio, Głuptuś... :1luvu:
a tak w ogóle to 'mój' Kretuś od jakiegoś czasu zaczął przychodzić w obróżce z adresówką... popłakałam się ze szczęścia :oops: bo to była taka dzika dzicz, kiedy siedział w lecznicy po kastracji, prawie odgryzał ręce każdemu kto je do niego zbliżał, warczał i fuczał... miał wtedy z rok, może trochę więcej. już od bardzo dawna jest miły, miziasty i namolny, ale nie próbowałam szukać mu domu, zdając sobie sprawę z faktu, że dla kota, który żył od urodzenia na wolności, wcale nie byłaby to frajda... tymczasem Krecio jak widać sam się do kogoś wprosił, najwyraźniej wziął przykład ze starszego kolegi Maślaka :wink: tylko mnie kurka wodna teraz trochę smutno, że chłopaki przychodzą w odwiedziny od przypadku do przypadku, a nie jak kiedyś - codziennie :(

Wiemy jakie mięciusie :1luvu:
Chodziło mi o nożyczki w pysiu :wink:


czytając, rozumiałam (że o nożyczki, nie o leżenie w kuwecie), chwilę potem zapomniałam :roll: ale nie martw się Alu, nożyczki też ukradł nie po raz pierwszy, zresztą zawsze mogę mu je specjalnie zostawić na wierzchu, połaszczy się z całą pewnością :wink:

Tak, też z wawy. Właśnie sobie zdałam sprawę, że mam niewypełniony profil forumowy:)
Ściski dla Pioplunia:)


seidhee, to już sobie gdzieś piszę, żeby w najbliższym czasie Cię zaprosić 8) na razie nie wiem kiedy, wchodzą w grę tylko weekendy, ale będę pamiętać i coś wymyślę :lol:

Co Wy dziewczyny z tym Pioplusiem :roll: ?
Lili i Tadeusz (boszzz, dziewczynce takie imię nadac :evil: ) są boskie, przepiękne i bezkonkurencyjne :love: Szkoda tylko, że mają takie złe charaktery...


mirabello, czy to tylko taki niezobowiązujący zachwyt, czy może mogłabym Ci którąś z nich (najlepiej obie :twisted: ) zaproponować do adopcji :twisted:?

Fakt - gdyby mi dali Tadeusz na imię, to też bym sie wkurzyła :twisted:


a moja to wina, że od pierwszego dnia udowadniała mnie i malutkiemu Liszkowi, jaką jest stoicką 'siłą spokoju' :wink: ?
wiele osób myślało, że ona jest Tadeuszem w powiązaniu ze swoim pierwotnym imieniem - Zosia (a jam przecie polonistka :wink: ), ale to fałszywy trop: imię ma genezę w historii polskiej polityki :wink:

_________________
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lut 07, 2009 8:04

Wielbłądzio pisze:zaprawdę :wink: , Piopluś słodki jest i wcale Wam się nie dziwię, ale... mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę, iż męski (tzn. koczurowaty) to on nie jest ani ciut ciut,

Mnie to nic a nic nie przeszkadza... :twisted: :lol: :lol:
Hello! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lut 07, 2009 8:33

*anika* pisze:
i nagle głośno mówię "Tadeusz!" po czym ciszej dodałam "kotka (Tadeusz)". w tym momencie chłopak z redakcji dziwnie się na mnie popatrzył.

Zapomniałam że on też ma na imię Tadeusz :twisted: :roll: :lol:

:ryk:

Wielbłądzio pisze:a moja to wina, że od pierwszego dnia udowadniała mnie i malutkiemu Liszkowi, jaką jest stoicką 'siłą spokoju' ;)

Udowadniała, aż w końcu jej się znudziło... :twisted:

P.s. Wielbłądziu, co do Kretusia - nie smuć sie, najważniejsze, że sobie jakiś domek zorganizował ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 07, 2009 10:42

To ja mam dziwnego kota. Zabawki leżą na I piętrze drapaka lub tam gdzie je rzucę. Lolek nie jest nimi zainteresowany ( a są najróżniejsze). Jego interesują tylko takie, które uda się połknąć (sznurki, wstążki, gazeta itd a tych mu staramy się nie dostarczać). W nocy nic się nie turla, nie terkocze. Jedynie słychać tętent Lolkowych łap gdy jogging uprawia. Sąsiedzi strasznie się zdziwili, że za te nocne hałasy kot jest odpowiedzialny. Już mi miękkie kapcie dla synów proponowali.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob lut 07, 2009 10:47

Wielbłądzio pisze:zaprawdę :wink: , Piopluś słodki jest i wcale Wam się nie dziwię, ale... mam nadzieję, że zdajecie sobie sprawę, iż męski (tzn. koczurowaty) to on nie jest ani ciut ciut, to zupełnie inny typ kocurzej urody niż Rop, Maciek i moja śmietnikowa miłość Krecio :wink: Pluś to takie słodkie wieczne dziecko, Pioplunio, Głuptuś... :1luvu:
a tak w ogóle to 'mój' Kretuś od jakiegoś czasu zaczął przychodzić w obróżce z adresówką... popłakałam się ze szczęścia :oops: bo to była taka dzika dzicz, kiedy siedział w lecznicy po kastracji, prawie odgryzał ręce każdemu kto je do niego zbliżał, warczał i fuczał... miał wtedy z rok, może trochę więcej. już od bardzo dawna jest miły, miziasty i namolny, ale nie próbowałam szukać mu domu, zdając sobie sprawę z faktu, że dla kota, który żył od urodzenia na wolności, wcale nie byłaby to frajda... tymczasem Krecio jak widać sam się do kogoś wprosił, najwyraźniej wziął przykład ze starszego kolegi Maślaka :wink: tylko mnie kurka wodna teraz trochę smutno, że chłopaki przychodzą w odwiedziny od przypadku do przypadku, a nie jak kiedyś - codziennie :(



No właśnie: tyle się mówi, że domy wychodzące takie złe, ale z drugiej strony są koty, dla których dom wychodzący to jest cudowne zrządzenie losu i dar od niebios.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob lut 07, 2009 10:50

Wielbłądzio pisze:wiele osób myślało, że ona jest Tadeuszem w powiązaniu ze swoim pierwotnym imieniem - Zosia (a jam przecie polonistka :wink: ), ale to fałszywy trop: imię ma genezę w historii polskiej polityki :wink:

_________________


Czy o politykę najnowszą tu chodzi i o posła Tadeusza C. z pewnej trzyliterowej partii na P?
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob lut 07, 2009 11:32

nie Anuk, chodzi o Tadeusza M. i politykę dosyć zamierzchłą, kojarzysz?
niejaki Tadeusz Mazowiecki

u mnie też nocami urządzają biegi, a że są tłuste i ciężkie, wolę nie wiedzieć, co na ten temat sądzą sąsiedzi z dołu :oops:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob lut 07, 2009 15:05

Jak najbardziej niezobowiązujący :strach: :strach:
żadnej adopcji! to niestety zupełnie niemożliwe!
(wolałabym stado jadowitych węży chyba :roll: )

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 07, 2009 17:15

Wielbłądzio pisze:nie Anuk, chodzi o Tadeusza M. i politykę dosyć zamierzchłą, kojarzysz?
niejaki Tadeusz Mazowiecki


Hmmm... oczywiście, że kojarzę, ale analogii nie widzę :roll: Tamten był chudy i spokojny...
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob lut 07, 2009 17:23

Anuk pisze:
Hmmm... oczywiście, że kojarzę, ale analogii nie widzę :roll: Tamten był chudy i spokojny...

Ten - Wielbłądziowy - też pewnie kiedyś był chudy... i może nawet spokojny? :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 07, 2009 17:45

skaskaNH pisze:
Anuk pisze:
Hmmm... oczywiście, że kojarzę, ale analogii nie widzę :roll: Tamten był chudy i spokojny...

Ten - Wielbłądziowy - też pewnie kiedyś był chudy... i może nawet spokojny? :roll:

:lol: :lol: :lol: W zamierzchłych czasach,których nawet Wielbłądek nie pamięta? :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 62 gości