Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

[AYO]

Co powiesz na myszkę zrobioną z futra i ćwierkającą jak żywy ptak?
Będąc wymiękłą po dniu pracy nabyłam ..

[muac]

Dziewczyny ja tylko dbam o pewna rownowage w tym domu. Nie po to sie dokocilam zeby mi teraz dwa koty na glowie siedzialy, a po to zeby ten pierwszy z niej zlazl Fakt nie zawsze moje na wierzchu bo jest dwoje na jedna, ale walcze o swoj kawalek podlogi.

Aniolem to ja bede Bandytko jak mnie juz swiety Piotr do siebie zaprosi, bo te dwie szelmy zalatwia mi na 100% tytul meczennika

AYO zadnych dzwiekowych zabawek u mnie nie ma i nie bedzie Futra potrafia je tak na wieczor schowac ze nie moge ich znalezc, choc w ciagu dnia sie o nie potykam a potem rano sie zastanawiam czy mi sie te wszystkie odglosy snily czy nie. Ja kocham spac, do zabawy same mieciutkie pileczki i myszki tylko.

[Anna61]

Ja mam też dobry pomysł na chwilę i to długą spokoju.
A mianowicie;
kupujemy film przyrodniczy z ptaszkami,
włączamy odtwarzacz.
I mamy godzinkę wolnego dla siebie!
(tylko głos ustaw głośniej, żeby koty dobrze słyszały świergot ptaszków)
Polecam!!!

[muac]

Ja mam też dobry pomysł na chwilę i to długą spokoju.
A mianowicie;
kupujemy film przyrodniczy z ptaszkami,
włączamy odtwarzacz.
I mamy godzinkę wolnego dla siebie!
(tylko głos ustaw głośniej, żeby koty dobrze słyszały świergot ptaszków)
Polecam!!!

to jest dobre, u mnie parapet robi za kocie siedzisko bo za oknem prawdziwe sie dra, nawet juz troche zaczynaja mimo ze zima

to jeszcze zdjecie robione na jesieni, ale rzeczywiscie maja z tego niezly telewizor

[AYO]

Ja też kocham spać;

nabyłam natomiast w nadziei, że trochę "tomuś po-piska" i nie beędzie TAAAAAAK obrażony, że TYYYYYle czsu mnie nie było NO

[Anna61]

Ja mieszkam na parterze i też moje kotki obserwują trawnik za oknem, szczególnie jak są jakieś ptaszki. ( tylko im dolna warga chodzi)
Jak mieszkałam na 11 pietrze to też siedziały na parapecie i wyglądały.
Widok rozczulający jest jak wracam z pracy a kotek (szczególnie teraz Moonlight z mojego banerka na dole) siedzi w oknie i czeka na nas).
Zawsze idę najpierw pod okno i wołam do niej, a już na drugim oknie pojawiają się następne.
Jak jest mróz, to z drugiej strony bloku gdzie mamy jeszcze 2 okna, wyrzucamy ptaszkom pokarm, wtedy to koty maja dopiero ucztę obserwacyjną.

[milenap]

U mnie większość kotów, uwielbia tez poprostu, jak lecą flimy, gdzie są konie siedzą jak zafascynowane, małpy też maja taki zbawienny wpływ

[muac]

U mnie większość kotów, uwielbia tez poprostu, jak lecą flimy, gdzie są konie siedzą jak zafascynowane, małpy też maja taki zbawienny wpływ

To tak jak ja ja tez to lubie , Bazyli oglada namietnie jeden program o ......niegrzecznych psach, ktore taki jeden facet rehabilituje, nie da sie go odlepic od TV

[milenap]

Małgosia, ja też lubie, ale jednak większe wrażenie wywiera na mnie to, co przed telewizorem

[Bandytka]

Zawsze jak wietrze mieszkanko to muszę otworzyć szerzej okno, kotowaty na ręce, wielkie gały robi o takie. I Łeb jak na sprężynkę. My mamy jakże naturalną telewizję A i fajny jest kursor na monitorze

[Killatha]

a ja za oknem założyłam karmnik dla ptaków
cukrówki już się nauczyły, że przez szybe koty nic im nie zrobią i nawet zaczęły się z kociastymi drażnić - lepsze niz kino

[muac]

Ja nie moge niestety karmika za oknem zalozyc jest zakaz w tym budynku z pewnych wzgledow zrozumialy bo ten wyzej karmi a ten nizej sprzata wiemy wszyscy co. Jak sie chce karmic trzeba sobie isc na spacer a i tak wtedy to wiewiorki wszystko zjedza.

Dzis dzien wazenia futer i co mi sie mniej podoba przy okazji mojego bo musimy to robic na wadze lazienkowej, najpierw ja bez kotow a potem po kolei z kazdym z nich. Robie to przed sniadankiem bo sie wtedy placza pod nogami i dopasc latwiej, oj nie lubia byc brane na rece nie lubia wiec wszystko musi sie odbywac szybko a i jeszcze sa wkurzone bo pora sniadanka sie przeciaga.

Ciesze sie bo Milka trzyma wage wciaz jest 4,5 kg Bazyli tez bez zmian, waga stoi jak zakleta 7,3 kg ale jest ruchliwy skacze, szaleje z Milka, ale i sam gania za pileczkami. Nie wyglada tez juz tak klockowato jak wczesniej choc jak gdzies czytalam u kota w idealnej formie powinno sie wyczuwac zeberka. U Bazylego wyczuwam ale tylko jak sie wyciagnie jak struna lezac na boku Jak widac ponizej mamy wciaz troche tego co sie nie miesci na parapecie do zrzucenia wg weta 1 kg, ja mysle ze 500g wystarczy.



I jeszcze pazerna Milka, tyle bogactwa i wszystko moje

[Anna61]

Dziewczyna jest śliczna.

Miłej niedzieli życzę z koteczkami.

[muac]

Dziewczyna jest śliczna.

Miłej niedzieli życzę z koteczkami.

dziekujemy bardzo, Wam tez spokojnego i slonecznego odpoczynku,

[milenap]

Piękna jest dziewczynka

Małgosiu, ważne, ze Bazyli dobrze się czuje i tak, jak piszesz, jest energiczny, ma dużo ruchu, szaleje. A parapet jest chyba za mały poprostu