
Plamka zaczęła jeść, miziać się i zostanie Plamką!Nie chcę zapeszyc. Pozostała dzieciarnia tj.Krówek i Mała zaszczepieni!!!! Po niedzieli więc Noska i Krówek ida na swoje





Rudo-biały po 2 dniach poszukiwania wlazł mi w ręce SAM!DOSŁOWNIE! Jednak okazał sie chory i poszedł do Azylu na kastracje i od razu do adopcji!Bałam sie go zatrzymać,bo małe i moje były dzień wczesniej szczepione!!! Dopiero wylizały sie z kk. Jest tak piekny, że znajdzie domek!Będę dowiadywać się o niego!Ozek (rudas) jest przesliczny,miziaty i domowy!!!Kuweta i łóżko nie jest mu obce. Była to transkakcja wymienna. W zamian wzięliśmy 6 miesiecznego kocurka po wypadku samochodowym. Połąmana ,ześrubowana w 2 miejscach tylna nóżka, pęknieta miednica-kłębek nieszczęścia.Jak moglismy odmówić! Bardzo podobny do Nośki! Płacze ,zamknięty w klatce, zastrzyki a tam słychać inne kocurki! jest przemiłym miziakiem!
To tak pokrótce.Została jeszcze Mała-najdelikatniejsza z rodzeństwa! Sa domki, ale tak nieodpowiedzialne i gadające bzdury-że aż strach

