Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

» Śro lut 04, 2009 11:12

głaski dla Molisi kochanej!

» Śro lut 04, 2009 17:14

Wczoraj byłam z Moją Bunią w Żyrafie u Pana doktora. Wzięłam też Molisię tak na kontrolę, pokazać jak ona teraz stawia łapeczkę i czy dalej nic nie można jej polepszyć. Stwierdził że on nic jej nie pomoże ale kazał skontaktować się z masażystką Magdą. Zadzwoniłam i dzisiaj na 14godz. się umówiłyśmy z kotkami. Pani Magda zrobiła dokładny przegląd łapeczki, (pamiętała Moli jeszcze jak byłam z kotkami jesienią, bo wtedy było konsylium

) i stwierdziła że ona też nic nie może pomóc jeżeli chodzi o masaże, ale łapeczka ładnie wygląda i dalej jeszcze sama może dojść do jeszcze lepszej sprawności.

Jutro bym chciała zabrać Molisię do CoolCaty, bo zawożę inną kocicę na sterylkę(o ile złapią) to może byśmy się umówiły już na ten zabieg Molisi.

Dzidzia zawsze całą drogę w aucie płacze. Miau i miau.

» Śro lut 04, 2009 19:26

Jutro nie będę ryzykowała z Molisią.
Umówię się na konkretny termin i pojadę.

» Śro lut 04, 2009 20:37

W takim razie kciuki za wizytę Molisi u CC :ok:

» Śro lut 04, 2009 21:27

mokkunia pisze:W takim razie kciuki za wizytę Molisi u CC

Dziekujemy za pamięć.

» Śro lut 04, 2009 21:39

ja tez trzymam kciuki za malenka!

» Śro lut 04, 2009 22:00

ja tez trzymam kciuki za malenka!

» Czw lut 05, 2009 3:37

Ja oczywiscie również trzymam kciuki :ok:

» Czw lut 05, 2009 8:09

Kciuki nieustające :ok:

» Czw lut 05, 2009 8:18

Za łapkę Molisi i ogólnie za jej zdrówko :ok:

» Czw lut 05, 2009 20:22

Molisia jest umówiona z CC na zabieg 11 lutego, 14 godzinę. :cry:

» Czw lut 05, 2009 21:44

To czemu się smucisz, Aniu? Chyba cieszyć się trzeba

» Pt lut 06, 2009 8:43

Aniu Molisię oddajesz w naprawdę dobre ręce, wszystko będzie dobrze, my już dziś zaczniemy trzymać kciuki :ok:

» Pt lut 06, 2009 10:26

mokkunia pisze:Aniu Molisię oddajesz w naprawdę dobre ręce, wszystko będzie dobrze, my już dziś zaczniemy trzymać kciuki

Ja wiem, że oddaję w dobre ręce, bo przecież zrezygnowałam z zabiegu w byłej lecznicy.
A smucę się dlatego, że dzidzia znowu będzie cierpiała.
Ja bym nie chciała, ale wiem, że tak trzeba...

» Pt lut 06, 2009 11:06

nikt tego nie chce, ale my Duzi musimy podejmować trudne decyzje dla dobra naszych kociastych.....wszystko będzie dobrze!

Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

Kto przegląda forum