FA. Kocurek Mankellek po operacji ...dorodne kocuro :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 8:53

Kolejna noc Mankelowi już spokojnie upłynęła na podusi, stan pacjenta dobry (pomijając brak jedzenia i oczko). No i coś mi się wydaje, że jak odzyska w pełni siły witalne to będzie bardzo „charakternym” kocurkiem… :lol: Już drugi dzień z rzędu jak jest przywieziony z kroplówki i postawiony w sypialni to natychmiast żąda ale to żąda otwarcia transporterki. :twisted: Potem powoli z pełną gracją wychodzi na zewnątrz i jeszcze przez pięć minut miaucząc opowiada jakie to go krzywdy spotkały tego dnia. Niesamowita jest ta jego litania… 8O a przy okazji domaga się pełnej uwagi i pieszczot. To jest u niego ogromne osiągnięcie bo na początku było mu wszystko jedno. Gdzie i jak go się położyło to tak leżał. Jak mu się łapkę na bok położyło to ta łapka tak leżała a teraz to już się ładnie w kłębuszek zwija.
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Śro lut 04, 2009 9:03

a będą jakieś zdjęcia?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 04, 2009 9:19

puss pisze:a będą jakieś zdjęcia?


Też bym chciała ale wiadomo jak aparat potrzebny to oczywiście popsuty ale pożyczę i zrobię. cierpliwości.... :roll:
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Śro lut 04, 2009 10:28

czekamy, trzymamy kciuki za zdrówko, a tutaj Mankelek jest już z nami:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3806361#3806361

nie łatwa jest opieka nad takim kotkiem, Safarii, tak dobrze,że zaopiekowałas sie Mankelkiem :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 04, 2009 11:28

Safarii pisze:Kolejna noc Mankelowi już spokojnie upłynęła na podusi, stan pacjenta dobry (pomijając brak jedzenia i oczko). No i coś mi się wydaje, że jak odzyska w pełni siły witalne to będzie bardzo „charakternym” kocurkiem… :lol: Już drugi dzień z rzędu jak jest przywieziony z kroplówki i postawiony w sypialni to natychmiast żąda ale to żąda otwarcia transporterki. :twisted: Potem powoli z pełną gracją wychodzi na zewnątrz i jeszcze przez pięć minut miaucząc opowiada jakie to go krzywdy spotkały tego dnia. Niesamowita jest ta jego litania… 8O a przy okazji domaga się pełnej uwagi i pieszczot. To jest u niego ogromne osiągnięcie bo na początku było mu wszystko jedno. Gdzie i jak go się położyło to tak leżał. Jak mu się łapkę na bok położyło to ta łapka tak leżała a teraz to już się ładnie w kłębuszek zwija.


Cieszę się niezmiernie :) Dzielny mały :D

milu

 
Posty: 4093
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 04, 2009 11:38

mam nadzieję,że dla dobra kotka, Safiori nie wytoczy mi procesu -wiecie,prawa autorskie i te sprawy :wink:
Mankelek zawitał tutaj(dostepne po zalogowaniu):

http://nasza-klasa.pl/profile/18757875/ ... 48#thumb48

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 04, 2009 11:45

:lol: :lol: :lol: Dziękujemy :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Śro lut 04, 2009 16:54

Safarii pisze:Kolejna noc Mankelowi już spokojnie upłynęła na podusi, stan pacjenta dobry (pomijając brak jedzenia i oczko). No i coś mi się wydaje, że jak odzyska w pełni siły witalne to będzie bardzo „charakternym” kocurkiem… :lol: Już drugi dzień z rzędu jak jest przywieziony z kroplówki i postawiony w sypialni to natychmiast żąda ale to żąda otwarcia transporterki. :twisted: Potem powoli z pełną gracją wychodzi na zewnątrz i jeszcze przez pięć minut miaucząc opowiada jakie to go krzywdy spotkały tego dnia. Niesamowita jest ta jego litania… 8O a przy okazji domaga się pełnej uwagi i pieszczot. To jest u niego ogromne osiągnięcie bo na początku było mu wszystko jedno. Gdzie i jak go się położyło to tak leżał. Jak mu się łapkę na bok położyło to ta łapka tak leżała a teraz to już się ładnie w kłębuszek zwija.


az sie czlowiekowi cieplej na serduchu robi kiedy sie czyta takie rzeczy :D
kochany kocurro ma charrakterek,ale to dobrze,pomalu wracaja mu sily,zaufanie,chec do zycia.Szkoda ze filmiku nie mozesz nakrecic coby ciotki tez posluchaly jak sie bidulek zali :D
tak trzymaj Mankellku kochany :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Śro lut 04, 2009 19:18

dzielny chlopak :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 04, 2009 21:45

Safarii pisze:Kolejna noc Mankelowi już spokojnie upłynęła na podusi, stan pacjenta dobry (pomijając brak jedzenia i oczko). No i coś mi się wydaje, że jak odzyska w pełni siły witalne to będzie bardzo „charakternym” kocurkiem… :lol: Już drugi dzień z rzędu jak jest przywieziony z kroplówki i postawiony w sypialni to natychmiast żąda ale to żąda otwarcia transporterki. :twisted: Potem powoli z pełną gracją wychodzi na zewnątrz i jeszcze przez pięć minut miaucząc opowiada jakie to go krzywdy spotkały tego dnia. Niesamowita jest ta jego litania… 8O a przy okazji domaga się pełnej uwagi i pieszczot. To jest u niego ogromne osiągnięcie bo na początku było mu wszystko jedno. Gdzie i jak go się położyło to tak leżał. Jak mu się łapkę na bok położyło to ta łapka tak leżała a teraz to już się ładnie w kłębuszek zwija.


che che podleczysz, wypieścisz - a mały wyzdrowieje i wtedy Ci pokaże kto tu rządzi:)
ale dobrze że malutkimi kroczkami jest coraz lepiej oby tak dalej:)
trzymam mocno kciuki cały czas:)

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 12:57

I co u malucha słychać?

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Czw lut 05, 2009 14:04

justin888 pisze:
Safarii pisze:
che che podleczysz, wypieścisz - a mały wyzdrowieje i wtedy Ci pokaże kto tu rządzi:)
ale dobrze że malutkimi kroczkami jest coraz lepiej oby tak dalej:)
trzymam mocno kciuki cały czas:)


Hmm cóżżżż czuję, ze to bęcie mały terrorysta. Dziś oto o 4.30 rano słyszę miau, miau... :?: :?: :?: No cóż mamka nie wstała bo sobie na 4.00 budzika nie nastawiła!!! a o czwartej kotkiem przez ostatnie prawie trzy tygodnie się zajmowano, a tu dziś... co zmiana harmonogramu :evil: tego sie kotkowi nie robi!
Dziś Mankell ma bardzo ważny dzień w "przeczkolu". Weterynarz podejmie dla Mankella życiowe decyzje ad. leczenia więc mocno ale to naprawdę mocno trzymajcie kciuki i przesyłajcie mu wszelkie moce!!!Jutro opiszę dokładnie jakie decyzje zostały podjęte. Czarujcie ile dacie radę :!: :!:
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Czw lut 05, 2009 14:12

mocna kciuki za chłoptasia!
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw lut 05, 2009 14:25

przepraszam piszę się..."przedszkole" cóż pisownia nie jest moją mocną stroną i nigdy nie była :? więc wybaczcie kolejne...
Obrazek

Safarii

 
Posty: 172
Od: Pt sty 23, 2009 8:59

Post » Czw lut 05, 2009 14:32

no to trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
nie czarujemy bo nie potrafimy a nie chcemy zeby cos zlego wyszlo przez przypadek :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, kasiek1510, misiulka i 266 gości