KARMELEK i BLAKE'UŚ - łódzkie funfle za pan brat :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 05, 2009 9:12

Ależ rude cudo :love: :love: :love:

Znajomi niech się nie zastanawiają tylko zabierają rudzielca z klatki :twisted:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw lut 05, 2009 9:45

ale cudo :love:
ruru, Indiana jest ogłaszana, na razie chyba bez skutku... :roll:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lut 05, 2009 10:09

Dziewczyny... nie wiem co powiedzieć. Nie umiem sprzedawać kotów. Jestem beznadziejna. Rozmawiam ze znajomymi, są zdecydowani, już im szukam kota, zawracam Wam głowę, daję nadzieję, a jak przychodzi co do czego, że już kot jest to następuje wśród znajomych jakiś odwrót, wycofanie. "Że to tak szybko? Oni nie byli przygotowani ,że to tak z dnia na dzień itp. itd"
Zła jestem i jest mi przykro, bo się wygłupiłam kolejny raz
Jak jacyś jeszcze znajomi będą zainteresowani to niech sami się orientują. Ja tracę na tym za dużo nerwów.
Na rudego przekonuję rodziców. Dziś idę im pokazać zdjęcia.

A co do moich kotów

Blake jest prześladowany. Rudy to potwór wcielony, Czarny przed nim ucieka. Karmel wyżera jedzenie z miski Blake (nawet gdy Czarny jest obok), zajął jego miejsce na parapecie, zajął jego posłanie :!: :!: :!:
Blake nie jest szczęśliwy...
Żal mi tego czarnulka, czy my go przypadkiem nie skrzywdziliśmy?

panna rozyczka

 
Posty: 156
Od: Wto paź 28, 2008 10:37
Lokalizacja:

Post » Czw lut 05, 2009 10:34

jesli chodzi o wyzeranie z miski to moja mloda Bananaka tez kotom wyzera, je jak wsciekla, ot chyba taki urok mlodosci ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 11:45

uprasza się o odpowiedzenie na maila pewnej miłej Pani, która do Was wydzwania i pisze
zdejmujcie tego Karmelka z ogłoszeń a nie babka dzwoni i płacze, ze się dodzwonić nie może :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 05, 2009 12:44

Magija, Radek rozmawiał już z jedną babką przez telefon wczoraj (dzwnoiła drugi raz, za pierwszym rRdek nie mógł odebrać) a na drugiego maila (nie wiemy czy to ta sama) odpowiedzieliśmy już w poniedziałek. Dziś nie wiem czy coś przyszło, bo Radek jest w pracy, a to naz jego pocztę przychodzą wiadomości. W każdym razie odpowiadamy na maile i odbieramy telefon ( w pracy nie zawsze można, ale chyba to rozumiecie)
Nie wiemy jeszcze czy zatrzymamy Karmelka, ale tak czy siak jeszcze nie możemy go oddać.Ma mnóstwo robaków i zaczyna kichać.

panna rozyczka

 
Posty: 156
Od: Wto paź 28, 2008 10:37
Lokalizacja:

Post » Czw lut 05, 2009 13:22

CoolCaty pisze:Wysłałam Wam maila z propozycją kota dla znajomych. Ma baaaardzo zdecydowany kolor:
Obrazek Obrazek


:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:


ale suuuper
beta karoten 8O :love: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 05, 2009 15:18

panna rozyczka pisze:Dziewczyny... nie wiem co powiedzieć. Nie umiem sprzedawać kotów. Jestem beznadziejna. Rozmawiam ze znajomymi, są zdecydowani, już im szukam kota, zawracam Wam głowę, daję nadzieję, a jak przychodzi co do czego, że już kot jest to następuje wśród znajomych jakiś odwrót, wycofanie. "Że to tak szybko? Oni nie byli przygotowani, że to tak z dnia na dzień itp. itd"
Zła jestem i jest mi przykro, bo się wygłupiłam kolejny raz
Jak jacyś jeszcze znajomi będą zainteresowani to niech sami się orientują. Ja tracę na tym za dużo nerwów.


To niestety tak jest, ludzie się umawiają, prosza, żeby nie oddawać kota komu innemu, że to ten wymarzony idealnuy, mają przyjechać, czekasz - a oni nie przyjeżdżają i nawet nie zadzwonią....
Kombinujesz transport, już masz - no nie, rozmyśliliśmy się.

To nie Ty jesteś beznadziejna :D

Po prostu dawaj zainteresowanym kontakt do opiekuna kota. - zadzwonią, napiszą - dobrze. Nie odezwą sie - też dobrze :wink:.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 06, 2009 11:52

Dziewczyny czy ten rudy kocurek jak go ruru określiła: Beta Karoten jest jeszcze w lecznicy u Ani? Ktoś go widział. Mam chętną Panią. Pan chciała Karmelka, ale wysłaliśmy jej fotki Karotena i jest zdecydowana (podobno) . przed chwilą dzwoniła do Radka i chciałaby go odebrać dziś z lecznicy jeśli jeszcze jest. Może któraś z was coś wie, albo ma numer do CoolCaty.

panna rozyczka

 
Posty: 156
Od: Wto paź 28, 2008 10:37
Lokalizacja:

Post » Pt lut 06, 2009 11:58

Ja wiem tylko że dziś 10-17 CC przyjmuje w lecznicy, więc chyba najlepiej zadzwonić tam bezpośrednio.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt lut 06, 2009 11:58

panna rozyczka pisze:Dziewczyny czy ten rudy kocurek jak go ruru określiła: Beta Karoten jest jeszcze w lecznicy u Ani? Ktoś go widział. Mam chętną Panią. Pan chciała Karmelka, ale wysłaliśmy jej fotki Karotena i jest zdecydowana (podobno) . przed chwilą dzwoniła do Radka i chciałaby go odebrać dziś z lecznicy jeśli jeszcze jest. Może któraś z was coś wie, albo ma numer do CoolCaty.


on jest teraz u annskr chyba, wysyłam Ci telefon do Anki na pw.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 06, 2009 12:20

Rudzielec jest u Annskr tutaj o nim pisze: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65 ... start=1005
Obrazek

andorka

 
Posty: 13787
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt lut 06, 2009 14:54

Pani dzwoniła, nie tylko ona, jak rudy, to telefonów sporo.
Będziemy gadać i wybierać najlepszy domek :wink:.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 06, 2009 15:03

annskr pisze:Pani dzwoniła, nie tylko ona, jak rudy, to telefonów sporo.
Będziemy gadać i wybierać najlepszy domek :wink:.


Ania, jakby ktoś chciał kotkę, to w schronie jest biało ruda India...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 06, 2009 15:08

Georg-inia pisze:
annskr pisze:Pani dzwoniła, nie tylko ona, jak rudy, to telefonów sporo.
Będziemy gadać i wybierać najlepszy domek :wink:.


Ania, jakby ktoś chciał kotkę, to w schronie jest biało ruda India...


no właśnie, ta wystraszona kitka......bidulka kochana........ :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 145 gości