na razie ten ruch to tylko po mailach i telefonach widac
ale moze cos sie wykluje
tzn kocurki z worka jakad jutro ze mna, to juz postanowione
ale nie wiem co z ta kotka co miala jechac do warszawy bo jakas lzawiaca sie zrobila, juz wczoraj mi sie wydawalo ze ma szkliste oczka a dzisiaj to juz ma je mokre, nie kicha, i jest energiczna etc
ale te koty mialy juz wszytsko
ja nie wiem czy one cyklicznie nie beda mialy nawrotu, ja nie wiem czy to dobry pomysl by akurat ona jechala
ale ja nie mam drugiego kota w tym wieku, a kobieta chciala jak najmlodsza
do jutra musze cos wymyslic
*********
co do aukcji, to ruszyla taka aukcja kilka dni temu
jak znajde link do niej to podam (nie zapisalam

)
ciatki z dogo wystawily
to nasza pierwsza aukcja cegielkowa
*********
Salinka ma nadal spuchniete oczko
jutro pojedzimy do weta
dzisiaj mialam roboty po pachy i nie dalabym rady
po konsultacji z wetem zakropilam jej oczko ale poprawy niet
zrobilam jej conv z proszku bo lubi bardzo
jak zobaczyla co sie szykuje to juz byla na stanowisku i czekala
wypila sporo
ale najwiecej wypila Mala Mi, bo oczywiscie i zdrowe koty musialy tez skorzystac
a Mala Mi wyrzygala sie po 5 minutach, no ale kto widzial za wszystkimi miski posprzatac, a ona taka malenka i malenki ma brzuszek...
wiec pomimo sprzatania wielogodzinnego dzisiaj mialam znowu robote, bo wyrzygala sie do miski z karma i z woda, no i na wykladzine dywanowa
ech