[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 02, 2009 23:49

Izuniu-to nie ja, to mój mąż :oops: ALe można go śmiało chwalić :)

Byliśmy dziś z kotką dyrektorki na kontroli. Kicia wygląda dobrze. Jest straaaaszna - mrucząco -tuptająco ugniatająca. Pojechała do fajnej pani Kasi. Mam nadzieję, że zdrówko jej będzie dopisywać.
Pani Kasia przekazała 12 puszek pieskowego żarełka. Jutro zawiozę do p.Ani razem z kicią Asi. Mamy szatański plan zakocić p.Anię w najbliższych dniach totalnie więc dobrze by było co jeść :)

Odebrałam chłopaków Beatki z Bstoczku. Jak spali to tak niewinnie wyglądali :twisted: .
Byłam też na sesji foto u wczorajszych nabytków 1969ak. Tygrysiaczki śliczne. Jedno oczko biedne,szkoda że wcześniej nie wiedzieliśmy o nim bo nie wiadomo jak to się będzie leczyło...
Oto potfory:
Obrazek;Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 03, 2009 10:02

isabella7272 pisze:Aga rewelacyjne umieszczasz artykuły na kotkowie - tas swietnie napisane ze kazdy czytam od deski do deski - z tym kotem i robieniu mu zdjec jest super :D :smiech3: :ryk:


Popieram, są świetne :)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12784
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 03, 2009 18:03

Ja się przypomnę - może ktoś w bardzo najbliższym czasie wybiera się do stolicy? Jest taka jedna czarna panna, na którą już nie mogą się doczekać w nowym domu :D

Agata - może znajdziesz jeszcze jedną kaktusową świeczkę?
wania71 pisze:śliczna ta świeczka, chętnie kupiłabym jeszcze jedną, albo dwie :)

Na pierwszej stronie Aga napisała w rozliczeniu, że są moje bazarki ale to ona dała fanty :!: Mam jeszcze fajne rzeczy od basicy ale mój aparat przestał ze mną współpracować. Mam nadzieję, że po weekendzie już będzie wszystko dobrze i bazarki pójdą pełną parą. To tak na wytłumaczenie :oops:
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lut 03, 2009 19:56

Stare fotki sprzed miesiąca... nawet nie wiem czy Wam są jeszcze potrzebne :oops:

Niestety po przymusowym formacie dysku straciłam wszelkie dane i dopiero teraz miałam czas jeszcze raz zgrywać je z karty i wrzucać na neta...

W wyniku niespodziewanej akcji ratunkowej na początku stycznia znalazło się u nas 13 szczurków, a łącznie z naszym rodowodowym miotem A przez 2 tygodnie zajmowałam się 37 szczurami i po prostu nie miałam na nic czasu... no i jeszcze magisterka i nauka do sesji i na aplikację. Więc na forum będę bywać rzadko... w razie czego kontakt na komórkę jest :) nr w profilu.


Przy okazji mam dla Was odłożone 3 kg karmy kociej i klatkę i pieniążki za śliczny wazonik, więc jakby ktoś mógł wpaść wieczorkiem (jutro lub później), to bym Wam dała :D

Jedziemy do W-wy 14 lutego.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Wto lut 03, 2009 21:15

Zdjęcia Tyśka zaraz po tym jak zawitał do stolicy:

Obrazek
Obrazek

Apetyt mu dopisuje :) chadza już po pokojach :) Generalnie miewa się coraz lepiej, ale nie przepada za towarzystwem... Nakolankowiec to z Niego nie będzie, co jest dla mnie ciekawą odmianą ;)
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Wto lut 03, 2009 23:15

Uff, jak dobrze, że Nakashy myszkowe towarzystwo nie pożarło, jak to w historii drzewiej bywało :)

Dziś bladym świtem Tomasz złowił mamę Słoiczków. Dochodzi do siebie u pani którą ją wynalazła. Mało brakowało, a wylądowałaby u p.Ani - ale i tak ją zakociliśmy całkowowicie.
Zabrałam kotę od Asi - Asia mieszka w niedużym mieszkanku a dziś przyjeżdża do niej mały siostrzeniec. Wiecie - dzikotka i aktywny trzylatek może zakończyć się masakrą :) Tak więc kicia jest na urlopie u p. Ani. Musiałysmy wyglądać pociesznie - dwie strongmanki ciągnące klatkę z drącą się kotą z 4 piętra. Szczegół - nie było akurat prądu i świeciłyśmy sobie komórkami :roll: Nic to - co nas nie zabije to nas wzmocni :D
w międzyczasie zadzwonił p. Mirek że złowił kotę którą łowił od miesiąca. I że cieszy się w sumie z tego,ale zrobić co z nią nie ma, bo hoduje przecież kotkę z obgryzionym ogonkiem.
Na szczęście pani Ania ze stoickim spokojem powiedziała, że piwnica duża...
Jeszcze jutro ma się łowić coś w okolicach Jurowieckiej...Ech, kumulacja.

Potem byłam u Madziak. Skombinowała sobie kotę - nieduże mruczące słoneczko. Biedne. Kiedy została znaleziona miała obcięte wąsy - pewnie efekt świetnej zabawy jakiegoś dzieciaka. Ktoś ją musiał maltretować.
Kicia kochana, mrucząca, ufna... ale jakoś tak dziwnie się porusza. Tył jej zarzuca. Trudno powiedzieć czy pourazowe, czy coś innego. Bo generalnie ma sobie radzi. Ale jest bardzo spokojna, grzeczna, nie bawi się. Czyli coś nie tak :(
Taki mruczaczek:
Obrazek;Obrazek;
Obrazek;Obrazek;
Obrazek;Obrazek;
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 04, 2009 9:06

Smokey co zrobiliście kotowi, że patrzy na Was z nieukrywana złością?
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 04, 2009 11:13

Basica pisze:Smokey co zrobiliście kotowi, że patrzy na Was z nieukrywana złością?


Nic mu nie zrobiliśmy. Zdjęcia zostały zrobione zaraz po tym jak przyjechaliśmy do wawy. A to jego standardowe spojrzenie. Nikt mu krzywdy nie robi.
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Śro lut 04, 2009 20:53

Tysio ma takie smutne spojrzenie... ale trudno się dziwić, sporo czasu spędził sam w chłodnym pomieszczeniu. Teraz już tylko będzie lepiej :). Smoky, on zostanie u Was na zawsze czy na tymczasowo?

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro lut 04, 2009 21:37

Oj Basica - Tytek po prostu pewnie jeszcze nie zrozumiał jakie ma szczęście. W kotkowie napisałam że takie jak on najczęsciej umierają z tęsknoty w schroniskach :(
Mój Słonik ma dokładnie takie samo spojrzenie. Ale on to akurat ma powody do zmartwienia.
Problem ma chłopak - Szczotucha przeżywa niezdrową fascynację Słonikowym ogonkiem. (Bez skojarzeń proszę) Gania, podgryza,gania,podgryza.
A on biedny nie ma cierpliwości. Sabko ewakuował się na szafki w kuchni, Nokia na wyzyny drapaka. On jest zdezorientowany no i zupełnie nie rozumie fascynacji starszych panów nastolatkami - przecież to się można zamęczyć- trzeba się taką siuśka zajmować, zabawiać bo toto się nudzi. I nie można tylko, jak przystało na starszego pana tylko spać i jeść :D

Dzwoniła przed chwilą pani z Hajnówki do której pojechał Brutusek i Boluś od Jani (Boluś to był mój faworyt, wielki mruczak) Pani mega szczęśliwa, mówi, że czuje się jak w czasach kiedy jej 4 dzieci jeszcze były w domu. Obecnie jest tylko dwoje dzieci i dwa koty. Ale mnóstwo radości. Pozdrawiają serdecznie Janię :)

Byliśmy dziś z Madziak w lecznicy. Biedna ta jej kicia jakaś. W sumie nie wiadomo co jej jest. BO przez pewien czas było całkiem dobrze, a od kilku dni tył jej zarzuca. Po spaniu to prawie nie może wstać na łapki. Bidulka. Madziak sama po pracy była w lecznicy koło siebie, potem razem byłyśmy w Zwierzaku. Mam nadzieje, że kicia się wyliże...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 04, 2009 22:01

a i jeszcze pani Kasia, która kiedyś adoptowała Sreberko od Jani przywiozła dziś mnóssstwo pysznego jedzonka (tj nie próbowałam ale podejrzewam że pyszne) :D
Myślę, że to jedzonko będzie zabezpieczać potrzeby naszych domów tymczasowych i zaprzyjaźnionych karmicieli.

Ostatnio jedzonko od ANIMONDY dostała p.Danusia, Ula 1969ak, Madziak i troszkę Beatka.
ANIMONDA prosiła, aby część jedzonka trafiła do nowych domów jako wyprawka.
Więc dobrze, ze dzis przyjechało jeszcze jakieś jedzonko - idzie wiosna - niby optymistycznie,ale wiadomo co się będzie działo :roll:
Ale tak jakby co - jak kto ma potrzeby żywieniowe to niech tylko szepnie słówko. Usiłuję stworzyć jakieś sensowne zestawienie jedzonka otrzymanego i tego, które wydaję, tak żeby było do wglądu...Wkrótce. Obiecuję :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 04, 2009 22:50

Przybywamy z nowymi wieściami. W zeszłym tygodniu zauważyliśmy szybko powiększającą się zmianę na uszkodzonej łapce Leona. Niezwłocznie pokazaliśmy ją dr Agnieszce ze Zwierzaka, która zajmuje się wszystkimi naszymi kotami (Leosiem od kiedy się ujawnił). Okazało się, że jest to zmiana troficzna (popularnie zwana martwicą). Pani doktor podjęła decyzję o amputacji łapy. Nie chcieliśmy wspominać o operacji dopóki się ona nie odbędzie, żeby Wam nie przysparzać zmartwień. Zabieg odbył się dzisiaj. Przebiegł bez powikłań. Leon stał się więc trójnogiem. Teraz z trudem dochodzi do siebie. Rana pooperacyjna jest duża ok. 12 cm (14 szwów) i wystaje z niej drenik. Kotek ma założony kołnierz, z którym walczy z całych sił. W przyszły poniedziałek musimy się zgłosić na wyjęcie drenu, w piątek na zdjęcie szwów. Mamy nadzieje na szybką rekonwalescencję i powrót do pełni sprawności kota.

PS.> Trzymajcie kciuki.
Inaczej się nie dało...

Ania i Krzyś

 
Posty: 155
Od: Pon kwi 14, 2008 13:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 04, 2009 23:00

Wiecie, jak on nas musi nie lubić....
BO tak - wykastrowali, ogolili, a teraz ta łapa 8O
No cóż, próbowaliśmy. widocznie tak miało być.

A skoro już o tym piszemy. Koszt dzisiejszej operacji to ok 200 zł. Jako że Ania i Krzyś to brać studencka to wiadomo...
Potrzeba jeszcze 50 zł
(50 zł przekazała kochana pani Tamara, która hodowała Gremliny) 10 zł przekazała p.Ania, która choć sama nie ma to zawsze się podzieli.... (Ale myślę, że ze względu na jej sytuację i to co stacjonuje w jej piwnicy te pieniążki wrócą jutro do niej pod postacią żwirku ....)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 04, 2009 23:13

Szałwia pisze:Tysio ma takie smutne spojrzenie... ale trudno się dziwić, sporo czasu spędził sam w chłodnym pomieszczeniu. Teraz już tylko będzie lepiej :). Smoky, on zostanie u Was na zawsze czy na tymczasowo?


Tak Tytuś zostanie z nami. Od początku biorąc Go nie planowaliśmy tymczasu tylko domek stały. Niestety to dorosły kiciuch ze swoimi przyzwyczajeniami i bagażem doświadczeń. Jest bardzo płochliwy i nieufny. Ale liczymy, że z czasem choć odrobinę nam zaufa.
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Śro lut 04, 2009 23:43

Smoky, super wiadomość. Kicio nie mógł lepiej trafić :). Mam nadzieję, że szybko zrozumie że jest Wasz i ma swoje kocie prawo domagać się pieszczot i ciepełka i będzie je w pełni wykorzystywać :).

Szkoda, że wszystko jednak zawsze musi się jakoś zrównoważyć - tu mam na myśli Leosia. Szkoda łapeczki, ale przynajmniej wiadomo, że zostało zrobione wszystko co możliwe żeby ją uratować. Trzymam kciuki za kotka :ok: .

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alaindidier2, puszatek i 71 gości