Dioda z 3miasta znalazła DOM :))))))))))))))))))))))))))))))

» Pt sty 30, 2009 18:27

jak się czuje Dioda?

» Sob sty 31, 2009 17:44

co u Diody?

» Pon lut 02, 2009 22:31

co u Diody?
dawno nic nie było

» Wto lut 03, 2009 1:12

Dioda jest super kotem. Zmiana miejsca pobytu, nie zrobiła na niej żadnego wrażenia. Od razu zaprzyjaźniła się z innymi kotami. Biega, szaleje. Taki żywy skarb

a ja wtedy gonię za nią i pilnuję, żeby się nie najadła z misek ogólnie dostępnych. Oczywiście harce są określone czasowo. Z powodu innych zajęć, trzeba kicię odstawiać do klatki

Jeśli będę wiedziała już coś o diagnozie i leczeniu dam znać. Chyba że Iza znajdzie czas i możliwość, to na pewno napisze.

» Wto lut 03, 2009 9:10

to trzymam bardzo mocno kciuki :ok:

i z niecierpliwością czekam na informacje

» Śro lut 04, 2009 17:54

» Śro lut 04, 2009 21:24

Dioda jest cudowna, w piątek ma badanie USG.
A oto fotki naszej małej:

» Śro lut 04, 2009 21:28

Taka cudna maleńka kicia-i taka nieszczesliwa-podły los!

» Śro lut 04, 2009 21:31

O foteczki Diodzi

Tak, w piatek USG.
Dzis miala RTG i....... Dioda jest prawidlowo zbudowana!Miednica jest ok. Mam zdjecie RTG i nawet ja okiem laika widze jak rowniotko i prawidlowo sa ulozone kostczki, bez zadnych przerw ani wypustek.
Martwiacy jest za to pecherz.
Jest duuuuuuuuuuzy i >lezacy> jak to okreslil wet. To znaczy nie trzyma sie sztywno podczepiony tylko lezy na powloce brzucha. Byc moze stad to posikiwanie w trakcie zabawy.
Diodzia pieknie robi do kuwety siuuu i kupe. Wypuszczona z klateczki lobuzuje z kociakami i zdaza jej sie popuscic siusiu ale kupy nie.
Reszte bedziemy wiedziec po badaniu USG.
Diodzia oczarowala naszego weta uroda i charakterem

Aha, i nie ma przeciwskazan co do sterylizacji :ok:

» Śro lut 04, 2009 21:50

Poznałam dzisiaj Diodę, jest przekochana :1luvu:

Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, i że do niej też uśmiechnie się szczęście i trafi do tego "swojego" człowieka.

» Śro lut 04, 2009 21:50

Jak to mówią brak wiadomości to dobre wiadomości. A ten "leżący" pęcherz to skąd mógł się wziąć, są jakieś teorie? Dioda ma piekną mordeczkę i w ogóle jest piękna, ale mordeczkę ma najpiękniejszą-do miziania w sam raz!

» Śro lut 04, 2009 22:05

Ewutek pisze:Jak to mówią brak wiadomości to dobre wiadomości. A ten "leżący" pęcherz to skąd mógł się wziąć, są jakieś teorie? Dioda ma piekną mordeczkę i w ogóle jest piękna, ale mordeczkę ma najpiękniejszą-do miziania w sam raz!

Teorii na razie nie ma. Pewnie bedzie po USG, jak zajrzymy w glab Dodzi

» Śro lut 04, 2009 23:01

Cieszę sie, ze mamy wreszcie jakies konkrety. Trzymam kciuki za dalszą diagnozę :ok:

» Czw lut 05, 2009 8:39

biamila pisze:

Siedzę sobie w pracy i nie mogę oczu oderwać od tego ślicznego pysia...
Siedzę i myślę, skąd takie rozbieżności w diagnozach wetów...Nic nie rozumiem...
Pozostaje mi zatem przestać myśleć, a zacząć wierzyć, że uda się Diodę naprawić :ok:

» Czw lut 05, 2009 8:49

Dioduniu - musi się udać!!!! :ok:

Dioda z 3miasta znalazła DOM :))))))))))))))))))))))))))))))

Kto przegląda forum