Jest kiepsko
Mała W. ma oko zaklejone ropą, Księżniczka prawie ślepa jest, Mandarynek też ma już jedno oczko zaropiałe. W dodatku rozślimaczyło się oko Młodej, która na nic nie chorowała wcześniej i jest dwukrotnie szczepiona. Wnioskuję więc, że wdały się chlamydia... Tylko Zbój świetnie się trzyma.
Dziś zajrzę do lecznicy po receptę, muszę dokupić krople do oczu. Chyba trzeba dorzucić też antybiotyk ogólny, bo na razie marnie nam leczenie oczu idzie.