Moje koty cz. II - prośba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 02, 2009 21:03

Je, ale nie daje mu juz po 16 żeby nie zakłócać tego wyniku
i on tego nie jest w stanie ścierpieć :(

Przed chwila zmierzyłam 521

edit: i nie wiem co mam zrobić czy dawać mu bez przerwy - bo to tak wygląda - dostaje pełna miseczke kurzej piersi i za chwilę wyje, że jeszcze. Worek bez dna. I nie żal mi tych filketów, ale to cos potwornego. je, idzie się załatwić i zaraz przybiega zeby znowu jeść :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2009 21:11

Znalazłam w internecie, że wilczy głód występuje przy zaawansowanej cukrzycy...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 02, 2009 21:20

Basiu wiem :(
Ale ten cukier niby troszkę niższy, a ten objaw się nasila
Była dzisiaj mama, patrzyła na mnie jak na oprawcę mówiąc że Dracul cierpi
Myślę, że on nie tyle cierpi, co jest nieustannie głodny, ale te jego krzyki są potworne, to trzeba usłyszeć. Ja mam ochotę wyć, a potem wyjść na ulice i komuś walnąć :evil: złapac jakiegos łobuza i rozedrzeć, odreagować :evil:

Zamówiłam mu własnie witaminę B z kwasem foliowym :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2009 21:21

Przy ludziach zalecają, żeby nie dopuszczać do takiego głodu, a więc posiłki częste, nawet 5-6 w ciągu dnia. Oczywiście mniejsze :) . Ale czy tak jest przy kotach, to nie wiem :( .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 02, 2009 21:27

Najgorsze, że jeszcze przecież mamy pnn. To co dobre na nerki, złe przy cukrzycy i odwrotnie. Jest to sytuacja paskudna. Ale może nie zwracając uwagi na wieczorny pomiar cukru będę mu jednak podawać po 16 też. Trudno. Tyle, że wtedy nie będzie wiadomo chyba co z dawką, czy jest już ta właściwa. Błędne koło się z tego robi :(
Zupełnie odstawiłam suche, wyłącznie gotowana kurza pierś.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2009 21:39

Tylko że przy takich krzykach i Draculowym wnerwie wynik bez jedzenia po 16 też pewnie nie jest bardzo miarodajny :( . Po jakim czasie on zaczyna tak świrować o jedzenie. Je śniadanie o 9(?) i do której wytrzymuje?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 02, 2009 21:43

Bardzo różnie. Czasem natychmiast po zjedzeniu uznaje, ze bylo za mało, czasem daje mi godzinę albo dwie.
Teraz np śpi spokojnie.
Dzisiaj około 14 dostał pełną miseczkę i natychmiast po zjedzeniu chciał jeszcze i tak juz było do kolacji.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2009 22:03

Może spróbuj przedłużyć czas jedzenia. Daj ćwierć miseczki, odczekaj, potem drugą ćwiartkę itd. W tym dłuższym czasie do mózgu kota dotrze już informacja, że żołądek się zapełnił.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15336
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lut 02, 2009 23:20

Monostra pisze:Przy ludziach zalecają, żeby nie dopuszczać do takiego głodu, a więc posiłki częste, nawet 5-6 w ciągu dnia. Oczywiście mniejsze :) . Ale czy tak jest przy kotach, to nie wiem :( .

U ludzi wygląda to nieco inaczej, bo jeśli np. wstrzykują sobie Lantus, to ta insulina tworzy pewien depot (bazę) na cały dzień. Lantus jest mianowicie analogiem długo działającej insuliny i nie ma wyraźnego szczytu działania. Tzn. poziom cukru przedstawia przy podawaniu tej insuliny mniej więcej prostą linię, choć nie zawsze. Ludzie wstrzykują sobie jednak do posiłków dodatkowo insulinę o krótkim czasie działania i mierzą przed posiłkiem cukier, żeby wyliczyć, jak zbić poposiłkowy wzrost glukozy.

To wszystko nie jest takie proste u zwierząt, a Dracul jest wyjątkowym pacjentem. U niego dochodzi niesamowity stres, który wyrzuca adrenalinę do krwi, co oczywiście może przekładać się w dużej mierze na wyniki.

Moi weci z Monachium, z którymi się konsultowałam w sprawie Dracula, w dalszym ciągu myślą, że należałoby wypróbować dawkę mniejszą niż 0,5 jednostki, tym bardziej, że Dracul przed rozpoczęciem insulinoterapii miał wynik nieco powyżej 300 (dokładnie: 323 mg/dl).

Ja sama nie wiem, co bym zrobiła na miejscu Casici. Można byłoby trochę trochę poeperymentować. Wiem jednak, że nigdy nie zwiękiekszałabym dawki u Dracula o więcej niż o 0,25 jednostki.
Ostatnio edytowano Pon lut 02, 2009 23:36 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 02, 2009 23:29

Tinka a u zwierzat mozna podawac lantus jako baze i jakis np. rapid po posilku? Oczywiscie u kota, ktory nie ma sklonnosci do kontrregulacji.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15928
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon lut 02, 2009 23:36

Tinka07 pisze:Moi weci z Monachium, z którymi się konsultowałam w sprawie Dracula, w dalszym ciągu myślą, że należałoby wypróbować dawkę mniejszą niż 0,5 jednostki, tym bardziej, że Dracul przed rozpoczęciem insulinoterapii miał wynik nieco powyżej 300 (dokładnie: 323 mg/dl).

Ja sama nie wiem, co bym zrobiła na miejscu Casici.


Tinko, ja bym nawet spróbowała, ale to jest dla mnie problem nie do przejścia. Z trudem jestem w stanie zmieniać dawke o 0,5 jednostki. Przy uzyciu lupy i wielokrotnym nabieraniu do strzykawki. Ale 0,25 mnie przerasta :( z tymi strzykawkami, które mam nie jest to dla mnie możliwe.

No i musze mu dawac jeść regularnie pomiędzy posilkami, nie ma mowy o powstrzymywaniu się. Bo on szaleje i cały czas myślę, że to zdenerwowanie i szalenstwo przekłada się na wynik i przekłamuje go :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 02, 2009 23:48

Casico, jeśli chcesz, mogę Ci zamówić tu insulinówki, które odmrzają kropelki. Resztę na gg, ok?

Tinka a u zwierzat mozna podawac lantus jako baze i jakis np. rapid po posilku? Oczywiscie u kota, ktory nie ma sklonnosci do kontrregulacji

Liwio, u nas Dziewczyny robią to w przypadku ketonów, sprawa wymaga ciągłego monitorowania. Sama wiesz, jak to wygląda.

Czasem też przy wysokich wynikach, spowodowanych infekcją.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto lut 03, 2009 0:07

Załamka.Chyba bym tego nie zniosła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lut 03, 2009 1:52

Luksusowy kotek :) Ale cóż, przecież chcemy obchodzić jego 17 i wiele kolejnych urodzin :) więc w strzykawki też zainwestujemy, a wszystko po to, żeby się nie nudzić i co dwa lata robić generalny remont :roll:

Mądry ten kotek zmusza mnie do czynności obscenicznych, ohydnych, a szczerze znienawidzonych - wszystko mam w kuchni posprzątane, schowane 8O czuję się jak nie ja. Nie jestem pewna czy to nie jest jakieś przemyslane działanie, jakaś pedantyczna V kolumna :twisted:

W każdym razie walczymy i staramy się opanować wycie Dracula i własne :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 8:15

To potrzymam za 17 urodziny :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 893 gości