NIEdoSCHRONISKA/ DT u Formicy/Potrzebna pomoc w ogłoszeniach

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 02, 2009 23:07

Tyzma pisze:A adopcja persa na pilnie też mnie odrobinę zirytowała. Może to off top ale jak che się kota rasowego to można go kupić a takie piękne kicie szukają domku :(. Podniosę


Chodzi o to ogłoszenie, że pers nie tylko do znęcania się i zabawy? Żadnej kici bym nie powierzyła tej osobie. Wydaje mi się, że to dzieciak. Raczej rodzice by pisali, jeśli by byli rzeczywiście zainteresowani adopcją kota. Tak myślę...
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon lut 02, 2009 23:15

Tak o to ogłoszenie. Też myślę, że to dziecko pisało, ale tak czy siak niesmak zostaje. Ja mam dwa koty (i niestety choć serce się kraje nie mogę mieć więcej) jeden to taki przygarnięty, drugi rasowy. Jednak w życiu by mi nie przyszło do głowy stawiać warunki kotom, które bym przygarnęła.
Mam nadzieję, ze kicia znajdzie domek, jest słodziutka. Trzymam kciuki Dora

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon lut 02, 2009 23:41

Tyzma pisze: jak che się kota rasowego to można go kupić a takie piękne kicie szukają domku :(. Podniosę


Bardzo mnie dotknęło to, co napisałaś. Bardzo. Rozumiem, że te kilkadziesiąt persów, które czekają na adopcję w domach tymczasowych, te persy znajdowane w lesie, skatowane, skołtunione, zagłodzone i wyeksploatowane, persy, których nikt nie chce nie zasługują według Ciebie na miłość?? Bo jeśli się chce kota rasowego, to można go kupić?? Wejdź na pierwszą stronę "Adopcji Puchatkowa" i zobacz, ile pokiereszowanych przez życie persów czeka na człowieka. BARDZO to przykre, co napisałaś - że kota rasowego można tylko kupić. I bardzo, bardzo przykre jest to, że piszecie, iż jeśli ktoś kupił kota rasowego, to tylko po to, by mieć maskotkę. Ja zadłużyłam się po uszy, by wykupić fatalnie traktowanego persa, mimo, iż miałam już koty. Szkoda, że uważacie, iż takie działania to kupowanie maskotki. Wielka szkoda. Czy porzucone i zmaltretowane rasowe koty nie mogą mieć kochających domów? Dlaczego??? Bo są INNE???
Według takich kryteriów persiczka skopana po pyszczku nie zasługuje na adopcję. Kotka trzymana na sznurze też nie. Kot bity i kopany przez domowników również. Bo kota rasowego trzeba kupić.

Co do postu tego dziecka - nie wyadoptowałabym mu kota. Zresztą, napisałam już odpowiedni komentarz w tym wątku. Szkoda tylko, że tak generalizujecie. Kot rasowy = maskotka, która zawsze znajdzie dom. Jakby rasowy kot uczuć nie miał. Nie przypuszczałam, że na kocim forum znajdują się osoby z tak kuriozalnymi poglądami. :( :( :(

Dora, przepraszam za zaśmiecanie wątku, ale jakoś diabelnie przkro mi się zrobiło.
Aniada
 

Post » Pon lut 02, 2009 23:52

Chyba źle trochę zrozumiałaś, ale tekst pisany ma to do siebie, że aby przekazać to co się myśli trzeba pisać długie epistoły. Skrótowo wychodzą niedopowiedzenia. Chodzi o to, że to dziecko, konkretnie chce persa i to szybko - dlaczego szybko? Ja wiem, że bez względu czy to kot rasowy, czy nie jak potrzebuje pomocy to należy pomóc. Tylko myślę, że właśnie to, czy jest to kot rasowy, czy nierasowy bezdomniaczek, nie powinno mieć znaczenia. Nie może być priorytetem, ze pomagam tylko rasowym. Oczywiście ludzie mają rożne oczekiwania co do wyglądu, zachowania. Jest masę bied na świecie. Ale rasowość nie powinna stanowić priorytetu - a co jakby okazało się, że rasowy ale np bez oczka - już beee?. Moje słowa odnosiły się tylko do tego postu i tylko tego (co zaznaczyłam).
Jeżeli się poczułaś urażona to bardzo przepraszam, ale jak sama stwierdziłaś - autorowi nie wydałabyś kotka.
I przepraszam autorkę wątku, że temat tu został poruszony. Jednak to też sposób alby podnieść wątek do góry.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon lut 02, 2009 23:56

Aniada, to nie tak... Bardziej chodziło o to, ze jeśli chcemy adoptować zwierzaka, dlaczego zaraz na wstępie stawiać mu warunki? Ma byc persem w tym przypadku. Czyli jak będzie nawet pięknym, ale tylko dachowcem to już jest bez szansy? Może się mylę, ale wydaje mi się ze łatwiej znaleźć dom dla rasowego kota, niż dla kota jakich masę szwenda się wokół. W tym wątku. Swoją drogą, faktycznie słabo znam sytuację - kota mam spod własnego bloku, drugi to przychówek, oba dachowce... Fakt, podobają mi się niektóre rasy, ale nie sądzę żebym kiedyś kupiła kota - zawsze wokół znajdą się zwierzaki które potrzebują człowieka, opieki i miłości.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 03, 2009 0:00

:roll: a ja tak sobie mysle , ze obojetnie rasowy czy nie i tu i tu jest kupa nieszczesc .....
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103200
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lut 03, 2009 0:02

Ok., rozumiem. Wy wyraziłyście się dość nieściśle, a ja mam grypę i jestem nadwrażliwa. ;) Ze swej strony też przepraszam, i cieszę się, że się zrozumiałyśmy.
Aniada
 

Post » Wto lut 03, 2009 0:04

I właśnie o tym mówię, że rasowość czy nie, nie powinno stanowić priorytetu, z takim podejściem jak w tym ogłoszeniu, o którym mowa to może jakby rodzice zapłacili to by dbali, choć i to niekoniecznie. Może, się mylę, może mają jak najlepsze chęci, tylko nie potrafią tego sprecyzować. Ale takie odniosłam wrażenie, że dziecko szuka kotka, dla nie wiem - ozdoby, zabawy, pokazania innym, że ma rasowego. Sama nie wiem.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto lut 03, 2009 0:05

Swoją drogą Twój tekst spowodował ze poczytałam Twoją wypowiedź w poście o adopcji persa, Aniado. Nie miałam pojęcia że pielęgnacja persa jest aż tak trudna. Kołtunki, pielęgnacja sierści, ok, ale nie wiedziałam że także oczy... Ufff! Szacunek dla Persiarzy! Chyba bym się nie odważyła.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 03, 2009 0:09

I wiesz co Aniado, myślę, że dobrze, że to napisałaś (w tym ogłoszeniu). Koty trzeba kochać, ale przede wszystkim, trzeba być za nie odpowiedzialnym i o nie dbać. Wyobrażenia, że będzie pięknie to nie wszystko.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto lut 03, 2009 0:16

Ale wiecie, coś w tym jest. Jak rozpowiedziałam wśród znajomych, że pilnie muszę oddać koty do adopcji, to spotkałam się z reakcją kilku osób: "jak persa, to mogę wziąć"... Smutne.

A ten nasz małe "dachowce" są sympatyczniejsze od persów i bardziej towarzyskie :oops: I tak mi ich żal :cry:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto lut 03, 2009 0:20

Tak sobie gadamy Dora ale myślę, że się nie złościsz, bo chciałabym jakoś pomóc, a że zabrać do siebie nie mogę to dzięki takim gadkom wątek znajduje się ciągle na 1 stronie.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto lut 03, 2009 0:23

No pewnie, że się nie złoszczę :)
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto lut 03, 2009 0:38

Podniosę na dobranoc :!: :!:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 03, 2009 1:03

W górę,Balbinko
nesca

nescayork

 
Posty: 271
Od: Nie kwi 13, 2008 23:03
Lokalizacja: Polska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 103 gości