

Trzeba kawalera oddać pod nóż.
Kto chce rudzielca, kto? Oddam za darmo! A gratis trochę rasowych genów, tylko nie wiem jakiej rasy

Oto prawie cała sesja, jaką udało mi się dziś zrobić. Widać również to jego posłanko. Jedzonko moje. Pewnie ktoś mu tam daje jeść a potem sprząta miski, żeby lokatorom bałagan nie przeszkadzał. Kot wołał jeść, ale niewiele od razu zjadł. Może niepotrzebnie się wtrącam.













Szukamy dla kotka DT, który przetrzyma go po kastracji, podleczy i podszykuje do adopcji. Karma i wizyta u weta zapewniona. Trzeba tylko miziać do znudzenia, kota oczywiście i koooochać.