Maszeńka ślepinka (już po operacji polipa)- galeria s.12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 24, 2009 23:19

Jesteś bardzo dzielna Maszeńko :!: Obie jesteście dzielne :1luvu:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie sty 25, 2009 13:31

Kciuki za to, żeby każdy Wasz następny kroczek z Maszeńką był w kierunku zdrowia i dobrej formy! :-)
There are many intelligent creatures in the universe. They are all owned by cats.
Obrazek

Koci Tata

 
Posty: 2229
Od: Pt wrz 24, 2004 13:04
Lokalizacja: Milanówek

Post » Wto sty 27, 2009 11:01

Dobre wieści, dobre wieści :dance2:

Maszeńka czuje się znacznie lepiej, odzyskuje wigor. Ponieważ uszko jest właściwie zupełnie zagojone, została mała ranka pod jednym szwem, nie zakładam jej już kołnierza. Nie rozdrapuje sobie tego miejsca.
I dzięki temu ogólne jest już znacznie lepiej. :lol:
Odnajduje kuwetę i miseczkę, dziś rano asystowała mi w łazience, chyba też i słyszy lepej. Ostatecznym dowodem poprawy będzie zabawa, ale już teraz widać, że Maszka ma znacznie lepszy humor, jest weselsza i bardziej aktywna.
Przy okazji historyjka z morałem - jak to nie należy denerwować się na zapas. :?
Po zdjęciu szwów mam przemywać pozostałe ranki - głównie na szyjce rozdrapane od kołnierza. Zabrałam sie do tego, Maszeńka była bardzo spokojna cierpliwa. Chciałam oczyścic jej dziurkę uszkową - ma teraz nowy otwór, poniżej małżowiny - maleńki. Czyszczę i czyszczę super delikatnie i ostrożnie rąbkiem wacika - i ciągle w głebi widzę coś jasnoróżowego..... 8O :( Boże! myslę sobie, nie to, nie znów.... Ta dziurka jej zarosła... :cry: I tu kompletna panika (Gackowi po wyszyciu cewki moczowej tak się zrobiło - w chwili zdjecia szwów okazało się, że to nowo zrobione ujście cewki zabliźniło się i trzeba było natychmiast operować znów). Straszne nerwy mną targały, aż zadzwoniłam zrozpaczona do lecznicy, chciałam jechać natychmiast. Wetka powiedziała, że i tak nic nie zrobi bo jest sama, dopiero we wtorek jak będzie chirurg...

Pomyślałam sobie - ja się na to nie zgadzam :evil: - nie, to niemożliwe, 10 głebokich oddechów i popatrzę na to znów - no i co?? Udało się tę dziurkę wyczyścić - jest ładny, zgrabny, maleńki otworek - jak trzeba. Nic nie zarosło UFFFFFFFF....
Teraz pozostaje mi tylko zadzwonic do lecznicy i powstydzić się za to histeryzowanie. :roll: :oops:
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 27, 2009 11:05

Musiało być dobrze! Maszeńka to wyjątkowa koteczka i szczęście jej sprzyja. Oby tak dalej :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto sty 27, 2009 11:09

Dudusiu lepiej trochę spanikować niż zbagatelizować :!: :evil:

Cały czas ciepłe myśli :roll: :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto sty 27, 2009 12:18

Ucałowania dla Maszeńki - we wszystkie części ciałka... :-)
There are many intelligent creatures in the universe. They are all owned by cats.
Obrazek

Koci Tata

 
Posty: 2229
Od: Pt wrz 24, 2004 13:04
Lokalizacja: Milanówek

Post » Wto sty 27, 2009 18:44

Koci Tata pisze:Ucałowania dla Maszeńki - we wszystkie części ciałka... :-)

Ode mnie też!

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sty 27, 2009 23:04

Dla wszystkich przyjaciół
MASZEŃKOWA GALERIA

Obrazek Obrazek Obrazek
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 27, 2009 23:13

:D :love: :D :love: :D :love: :D

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro sty 28, 2009 13:34

Maszeńka jest przeurocza! :-)
There are many intelligent creatures in the universe. They are all owned by cats.
Obrazek

Koci Tata

 
Posty: 2229
Od: Pt wrz 24, 2004 13:04
Lokalizacja: Milanówek

Post » Nie lut 01, 2009 20:14

Ucałowania dla Maszeńki... :-)
There are many intelligent creatures in the universe. They are all owned by cats.
Obrazek

Koci Tata

 
Posty: 2229
Od: Pt wrz 24, 2004 13:04
Lokalizacja: Milanówek

Post » Nie lut 01, 2009 23:09

Dobranoc Maszeńko.
Powiedz Dużej, żeby coś skrobnęła tutaj..,

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon lut 02, 2009 19:17

Zaglądamy do Maszeńki... :1luvu:
Chorują moje koty to i czasu mniej...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 02, 2009 20:47

Co u Maszeńki? Jak się miewa?
There are many intelligent creatures in the universe. They are all owned by cats.
Obrazek

Koci Tata

 
Posty: 2229
Od: Pt wrz 24, 2004 13:04
Lokalizacja: Milanówek

Post » Pon lut 02, 2009 22:52

Kochani, dziś same dobre wiadomości !!!!!
Maszeńka już cały tydzień chodzi bez tego okropnego kołnierza i każdego dnia jest lepiej. Swobodnie już biega, trafia wszędzie gdzie chce. Nie ma objawów neurologicznych, słuch tez znacznie się poprawił. Oczarowała dziennikarza z Polskiego Radia, który wczoraj mnie odwiedził i nawet mówił, przy nagrywaniu wywiadu, że będzie bardzo miło jak w tle rozmowy będzie słychać jej miauczenie. :lol: Wczoraj wieczorem zaordynowała mi zabawę szyszką - bo szyszka głośno grzechocze na podłodze i nie ucieka zbyt daleko - Maszeńka sama tę zabawę wynalazła :P Bawiłyśmy się też jej pluszakami. Kicia jest pogodna i wesoła, apetyt ma jak smok. W sobotę byłyśmy na ostatniej kontroli po operacji - doktor ( ehhh :1luvu: ) był abrdzo zadowolony, cieszył się, że tak ładnie wszystko się zrosło, że takie ładne uszko wyszło, że Maszka ma dobry nastrój. (Zresztą Maszeńce też się spodobał, wspieła mu się na kark i za nic nie chciała zejść :oops: ) Na razie "zostawiamy kota w spokoju" czekamy na sterylkę i wtedy zrobimy też operację oczka - tak uzgodniłam u dr. Garncarza.
P.S. W czasie rekonwalescencji, z kołnierzem na łebku Maszeńka spała ze mną, całą noc ukryta pod kołdrą - przytulona mocno. A teraz - już bez kołnierza - tez tak śpi. :lol: To jest taaaakie miłeee.... (a trochę się bałam, że to tylko jak się źle czuła)
Nic innego nam nie pozstaje jak rozpocząć przygotowania do wielkiej imprezy z okazji Międzynarodowego Dnia Kota - 17 lutego. :balony: Oj będzie sie działo.... :P

Cieplutko pozdrawiamy ja i Maszeńka spod kołdry 8)
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, kasiek1510 i 110 gości